[ Primera] Neptuna JUŻ NIE Bordo Strzała SR20DE+T

[bombel]

http://www.v10.pl/narzedzia/Kalkulator, ... li,18.html

Jak 300KM bedzie to jest szansa na 13,8

[xtomek]

Chyba lepiej, bo z tym kalkulatorem to ruda musi mieć masę 1050 przy 208KM a nie 1200 ! Wszystko jednak zależy od wozu, temperatury i wiatru. No i jeszcze poprawka na pod górkę jak W Ułężu. Życzę 13-ki jak najszybciej Sam też o to walczę.

[MacGayver]

Teraz strojenie mnie blokuje z jakimkolwiek jeżdżeniem no ale chciałem czekać na chłopaków. Nic zobaczymy jeszcze po majówce co i jak.

strojenie to żadna blokada, wpadasz, stroimy i cieszysz się wystrojonym wozem

[Ryba]

A co z hamownią, wystrojenie auta to nie jest taki, hmm "szybki temat" przecież u nas w Łodzi zawsze jakaś lipa z tymi hamowniami była a nie kiedy do 5 -6 pomiarów się robi a nawet i więcej.

[MacGayver]

strojenie na drodze jest najbardziej miarodajne, na hamowni robi się już za którymś pomiarem gorąco i już nie wychodzi tak jak by się chciało. Na drodze masz realne pomiary i cały czas jest cyrkulacja powietrza. Hamownia do ewentualnej korekty

[Coobcio]

Na hamowni stroi się przede wszystkim najszybciej i bezpieczniej ew. korekty później na drodze...
Na hamowni bardzo prosto i przyjemnie male obciążenia ogarnać a na drodze trzeba by się guzdrać na I biegu z prędkościami 5-20km/h...

[Neptune]

Tez jestem za strojeniem na hamowni. Takie od ręki dobrze by było zrobić żeby auto nie jeździło na nieprawidłowej mieszance. Co do budowania mocy i krzywej niuta to już lepiej zobaczyć jak dane zmiany wpływają na rolkach.
Przy N/A to się doleje paliwka tu i tam i po sprawie. Przy turbo walka z zapłonem, paliwem, kręcenie wałkami trochę się z tym schodzi. Do tego sprzęgło musi dać radę i zobaczymy ile da się niuta zbudować.

Ja w sumie muszę tylko dostroić bo mam wrażenie że przelany jest w stosunku do poprzedniego setupu. Tymczasem 0,5 bar dla bezpieczenstwa i jakoś to śmiga... na wystrojonym 0,9 powinno być ciut lepiej

[Coobcio]

Nieszczelności sprawdz...

[Neptune]

Marzenia o pojawieniu się na zlocie legną w gruzach

Od jakiegoś czasu kopci z wydechu ... w dolocie przed i za turbiną mnóstwo oleju. Myślałem że to z odm ciągnie ale dzisiaj odłączyłem je, wyczyściłem dolot i dalej dupa albo jeszcze gorzej. Teraz pozostawiam za sobą białą chmurę jak wkręcę się nawet delikatnie na 0,3-0,4 bara. Zniknęło litr oleju po 250km. Woda w układzie się dobrze trzyma.

Obawiam się że turbina wyzionęła ducha, która o dziwo w zeszłym roku była regenerowana Sprawdzę jeszcze komprechę dla pewności ale i tak po ptokach. Hehe nie zdążyłem nawet wystroić i pogibać ostro a turbina od roku na pokładzie ... nie polecam Trzeba pomyśleć nad jakimś bezawaryjnym 3.0

[Coobcio]

Trzeba pomyśleć nad jakimś bezawaryjnym 3.0

Albo o 3,5

Wsio wskazuje na to że się suszarka przekręciła od jakiejś nieszczelności, bo ciągle auto miałeś przelane...

Ps. wysyłaj ją do mnie, przegląd się jej zrobi i może jeszcze większe koło kompresji, jak ją wsadzisz to do mnie na strojenie przyjeżdżaj ale ze zdjętym cięgłem z aktuatora...

[*Kazik*]

nic straconego sister pomoże choćby skały srały skoro moje auto poległo nie z mojej winy a osób za to winnych wymieniać nie chcę to chociaż jedno autko w rodzinie będzie posuwać damy radę

[kamil12]

Ale Ty jesteś dobra sister...trzymam kciuki

[Maro]

No to się zrobiło niefajnie z dmuchawką Nawet mi nic nie powiedziałeś

[Neptune]

Świeży temat wyszedł wczoraj wieczorem a później do Kamila pojechaliśmy z %.

Dobrze że teraz się wysrało a nie 300 km od domu.
Turbina od początku miała luzy na boki ale teraz puszcza dyma Pamiętam jak w zeszłym roku po zlocie zdjąłem dolot to już było mokro przed muszlą a przejechane na niej było z 1000 km.

Nie chcę się bawić i kombinować z wielkością koła. I tak już większe siedzi a takie zmiany niekoniecznie dobrze wpływają na samą turbinę. Moc budowana na niej jest wystarczająca. Szybciutko wstaje i tego bara dmucha bez pardonu. Silnik nie zakuty więc nie ma co przesadzać.

Nie jest chyba pisane mi pojeździć turbowozem ... same problemy wychodzą, może czas się rozstać z fura. Nic na siłę.

Coobcio dowiem się ile u mnie w Łodzi wyjdzie regeneracja. Do zlotu pewnie się nie wyrobię ze wszystkim.

[Arbuz]

Nie jest chyba pisane mi pojeździć turbowozem ... same problemy wychodzą, może czas się rozstać z fura. Nic na siłę.

Dlatego ja unikam turbo...frajda z jazdy super ale nie daje pewności że dojedzie się chociażby na zlot...
Myślę że w Twoim przypadku rezygznacja z turbowozu ktory budowałeś od podstaw nie ma sensu...włożyłeś kupe kasy i pracy. Masz teraz awarie wieku dziecięcego, wyeliminuj co uszkodzone,dostroj i powinno śmigac

Będziesz u Ryby swoim wozem w przyszłą sobote ?

[Neptune]

No będziemy działać ... sporo pracy auto pochłonęło i nie odpuszczę póki nie pobrykam tym samochodem

W tym tyg chciałbym ogarnąć temat. Jak się uda to strojenie i jeździmy dalej. Zobaczymy jak to wyjdzie.

[bombel]

Neptune ja powienienem moj złomowac z 4 razy a dalej jeździ

Nie poddawaj się

[Pawel18PL]

Dokładnie jak mówią poprzednicy, odpuszczenie tematu jest zupełnie bez sensu... Tyle kasy wpakowałeś i co ??Zostajesz z niczym a tu oddasz turbo do regeneracji i jednak ten turbowóz w garażu będzie stał .
PS: dobrze, że ja nie mam takich problemów, nic się nie zaciera, puszcza oleju itp. czasem tylko łącznik zsunie...

[Neptune]

Nie no spokojnie. Temat musi być ogarnięty.

Człowieka czasem ponosi i 1000 pomysłów. Padnięta turbina nie jest jakąś tragedią. Trzeba naprawić porządnie wystroić, dmuchać i jeździć.

[Pawel18PL]

Trzeba naprawić porządnie wystroić, dmuchać i jeździć.

I tego się trzymaj

[*Kazik*]

Poddawać się??? no chyba jakiś żart... pierwszy nissan w rodzinie stanza, później sunny, Primera P10 i na końcu Primera P11 O KTÓRĄ WALCZYLIŚMY RAZEM !!a ty tu o jakimś poddawaniu się ...eh
Malina jest git i będzie git

[Saffira]

this... is... NISSAN!! nie poddawać się! 3mam kciuki!

[yapko]

popatrz na mnie: na Bemowie ostatnie miejsce a w Rudnikach pierwsze... a sam mnie pocieszałeś w Warszawie że bedzie dobrze. Stary, byłeś tak pełen szacunku dla mojego wozu jak ja dla twojego. Też podziwiam.
Masz do zrobienia jeden wyścig... z Bomblem, bo to godny przeciwnik.

[podj]

Neptune u mnie tez turbina padła. Ale nie składam broni. Zastanawiam się tylko na sensem regeneracji. Naprawiane turbiny jakoś szybciej padają. Chyba lepszym wyjściem jest zakup czegoś używanego z pewnego źródła.

[bombel]

Masz do zrobienia jeden wyścig... z Bomblem, bo to godny przeciwnik.

Klasa turbo na zlocie mi się kurczy Yapko dzieki za uznanie.

Neptune u mnie tez turbina padła. Ale nie składam broni. Zastanawiam się tylko na sensem regeneracji. Naprawiane turbiny jakoś szybciej padają. Chyba lepszym wyjściem jest zakup czegoś używanego z pewnego źródła.

Albo nówka chinska.

[Neptune]

Turbina odebrana z regeneracji, niestety nie na gwarancji. Dzięki dla Coobcia za ogarnięcie tematu.

Niestety wałek ostro porysowany był, pewnie jeszcze od czasu obróconej panewki. Wtedy na mętnym oleju, z cząstkami auto chodziło kilka godzin
Luzy na suchym turbo naprawdę minimalne w zeszłym roku 500km od regeneracji już cały trzpień chodził. Mam nadzieje że nie będzie tak samo ;P
Dałem dupy bo odebrałem turbinę bez spływu i śruby olejowej Jak oddawałem turbo to był przy mocowany. Musze jutro zgadać się z gościem bo znalezienie czegoś takiego będzie sporym problemem no i później na aucie ciężko to zamontować.

Pozostanie zlać i zalać oliwę, zmienić filtr i jedziemy się stroić z odłączonym WG ... jak dobrze pójdzie może w tym roku jeszcze się pojeździ

[xtomek]

Pozdrawiam i trzymam kciuki. Ale swoją drogą naprawdę wiem, dlaczego nie chcę turbo

[Arbuz]

... jak dobrze pójdzie może w tym roku jeszcze się pojeździ

Znane mi zjawisko - też tak sobie mówię każdego ranka

[Pawel18PL]

Pozdrawiam i trzymam kciuki. Ale swoją drogą naprawdę wiem, dlaczego nie chcę turbo

Zatem może kompresor Kilka miesięcy dawania w palnik i nic odpukać nic nie puka

[xtomek]

Jak będzie 13-ka N/A to trzeba się będzie zastanowić. Dalej bardzo ciężko bez turbo lub kompresora. Ale teraz Neptune go...go...go....