

rok 1995
histori pojazdu nie znam

autko ze mną już pół roku i jedyne co zrobiłem w nim to wymiana oleju
pół roku temu dałem za nie kilka groszy i uratowałem przed kasacja kupiłem nissanka za 700 zl.. wyglądał tak.

teraz wygląda tak jak na zdjęciu powyższym
i szczerze powiedziawszy nie zamieniłbym jego na żadnego Opla czy Vw

do tego autka mam sentyment, uratowałem je przed kasacja a teraz próbuje sie odwdzięczyc bezawaryjnościa . było kilku co szukało w tym samochodzie tzw. bubli aby tylko wybrzydzic i skasowac samochód . ale po pracy jaka włożyłem w to auto, dzisiejszy wygląd mówi sam za siebie

Więcej zdjęc postaram sie wrzucić jutro jak wrócę z pracy.

Oto obiecane zdjęcia

Środeczek jak na swój wiek dosyć dobrze utrzymany


i najbardziej dumny jestem z maski drugi raz w życiu oklejałem cos carbonem zajeło mi to pół dnia samemu na spokojnie ..


z autka jestem zadowolony i to bardzo. problemem jest tylko tzw " gleba " bo odkryłem wahacz na amortyzatorze i boje sie że robiąc to tanim kosztem ( podcięcie spreżyny ) bedzie uderzał o nadkole
