FORUM NISSAN ZONE

witajcie,

od jakiegoś czasu szukałem auta do klasy 4 KJS/Rallysprint/ RPP i zakupiłem takiego Nissana od użytkownika tego forum. Generalnie kilka fajnych rzeczy było już w nim zrobione, jednak auto ma być rajdówką więc jestem w fazie wybebeszania wszystkiego do gołej blachy - niestety auto jest w kiepskim stanie blacharskim - i od napraw blacharskich muszę zacząć. Pognite/dziurawe są nadkola tylne, podłuznica w przedniej części, progi zew ( już kupiłem reparaturki) do tego dziura w podłodze. Jak uporam się z blachą to auto sklatkuję - ale tak żeby mocno usztywnić nadwozie - zapewne z zastrzałami do kielichów. Poniżej wyposażenie i kilak fotek:

-silnik SR20VE VVL
-filtr dolotu powietrza Pipercross
-ecumaster det3.
-wydech 2,25 cala ze stali nierdzewnej by SRT
-kolektor 4-2-1 2,5 cala
-tłumik środkowy i końcowy M-Tech
-lekkie koło zamachowe by Otoczak.
-sprzęgło asin z grubym dociskiem
-amortyzatory kayaba ultra SR
-sprężyny Vogtland -30mm
-poliuretanowe gumy Powerflex przednie
-przewody hamulcowe w oplocie firmy HEL
-oryginalna lotka z GTI-R
-wszystkie płyny Vavoline
-carbonowa podkładka pod zegary
-auto Gauge Oil temp. oraz Pressure
-nowy lakier w 2012 roku (niestety położony niedbale)
-zaciski wilwood 4 tłoczkowe
-adaptery do wilwoodow
-Tarcze 280mm Clio II
-Felgi 15 Asuka Racing (JAPAN)
-Opony przód Toyo R1R
-Opony Tył Yokohama Parada spec 2
-Rozpórka przód CUSCO
-Rozpórka tył CUSCO















jak widać takim zgnitym autem pojechałem już jeden trening i pomimo że auta totalnie nie ogarniam (nie jeździłem wcześniej szybko przednim napędem) to widzę w Nysce ogromny potencjał auto jest zwinne, lekkie, ma dobre odejście i mega mocne hamulce których póki co nie mogę wyczuć ( nie wiem czy nie za mocne). Zasadniczy problem jest ze złapaniem trakcji - dlatego usilnie będę szukał do niego szpery - gdybyście wiedzieli skąd można coś takiego zdobyć to będę wdzięczny za informacje. Zamierzam jeszcze przerobić ukł. hamulcowy - wywalić pompę ABS - puścić inst przez kabinę i zrobić hydrołapę - ale wszystko pokolei w swoim czasie - najpierw blacharka. Jakieś newsy z prac przy aucie oraz jego występów na imprezach sportowych będę wrzucał tu chętnei przyjmę wszelkie rady/wskazówki co do budowy auta bo to mój pierwszy stary japończyk i moja wiedza na temat zamienności/dostępności/źródeł części do Nyski jest mizerna.

Taaa,sunny vvl,to zacne auto,ale buda najważniejsza,musi być prosta i nie zgniła
ps.hebel willwood fajniutki

Fura kozak. Poszukaj troche w tym dziale, jest kilka takich sunnych w klubie

Powodzenia w modach i sukcesów na imprezach! Sam chciałem sobie zbudować rajdówkę ale mam dokładnie ten sam problem z budą co ty.

Fajny zapitalacz a co do szpery to ciężki temat jak sie trafi skrzynia z vzr to ceny kosmiczne ale da sie

szpera jak i kłowe przelozenia czy krotka skrzynia to nie problem - problemem jest ich cena
Czajnik przetworzył temat ale siana to to fest kosztowalo...

skrzynia z VZR w porownaniu z w/w to grosze

Heh, świat jest mały , mam chyba nawet gdzieś filmik z Twojego przejazdu majowego na Rusocinie - byłem tam tłustą Primerą.

Chyba za dużo gazu dokładasz, albo masz za dużo mocy na ten tor i faktycznie szpera by się nadała.

Chętnie bym zobaczył z bliska jakbyś był 4 czerwca ponownie.

będę na pewno bo mieszkam obecnie w PRG więc daleko nie mam Dokładnie musze nauczyć się obchodzić z gazem i hamulcem w tym aucie - jak byłem ostatnio to w zasadzie był mój pierwszy raz kiedy jechałem szybko w tym aucie - nie mam doświadczenia bo dotychczas jeździłem tylko tylnym napędem - ale uważam że głównym problemem w tym aucie był kierowca - moje odczucia były takie że auto ma duży potencjał - i aż chce się trenować miałem z przodu nowiusieńkie Toyo r1r a po 5 przejazdach wyglądają dramatycznie - to najlepszy dowód na to jak nieumiejętnie obchodziłem się z gazem i hamulcem To wrzuć gdzieś przy okazji ten filmik - jestem ciekaw jak auto brzmi z zewnątrz

No fajna baza, jakby coś trzeba było mam parę kontaktów, pozdro z drugiego końca Polski

Czyli auto się sprzedało

Sadziłem ze raczej jest w dobrym stanie blacharskim skoro było za tyle wycenione.

też tak sądziłem - z zew. wyglądał świetnie - mierzyłem go miernikiem - wszędzie 200 mikronów - poprzedni właść kładł nowy lakier. jednak jak w garażu zacząłem rozbierać tapicerkę , zdjąłem dywan, nakładki progowe itp - - okazało się słabo - ale z tego co widziałem na zdjęciach to typowy stan blacharski dla tego modelu i generalnie strasznego dramatu nie ma - wszystko jest do ogarnięcia zresztą jestem już ugadany z blacharzem - zobaczymy jak to wyjdzie...fakt faktem że gdybym wiedział że blacha jest w takim stanie - pewnie bym go nie kupił...niestety zbyt ufnie podszedłem do tego auta - być może zmylił mnie nowy lakier i wysoka cena. Ale auto fajnie jeździ, do tego jest rzadkie - co mnie motywuje do tego żeby ocalić ten egzemplarz.

To samo miałem z moim sunnym, z zewnątrz super środek zadbany, a przy demontażu środka wyszło szydło z worka. Wytrwałości w odbudowie, blacharz musi mieć pojęcie o temacie bo reanimacja tylnych kielichów musi być wykonana perfect, inaczej znów zacznie wyłazić ruda...

po odbudowie to raczej dobry lakiernik aniżeli blacharz. chemia i dokladnosc to podstawa.
auto na zdjeciach wydawalo sie byc idealem, do tego cena za jaka bylo wystawione rowniez by na to wskazywala.
nie zgnitych nissanow z tamtych lat po prostu juz chyba nie ma.
ale ogolnie fajnie ze ratujesz fure, napewno musi zapitalac. moze przyjedziesz na zlot? Daleko nie masz:)

sprawy blacharskie zawsze idzie zrobić, dorwac zdrowego nissana to w dzisiejszych czasach praktycznie nie realne, lubią gnić niestety...

wydaje mi się że i właściciel nie miał pojęcia o tym co tak na prawdę sprzedaje, nie każdy z nas ściąga cała tapicerkę przed sprzedażą

dbaj o autko i reanimuj bo w tej budzie VE robi robotę

skrzynia z vzr-a jest za 550funa ze szperą cusco w środku, cusco RS type LSD in a VZR box

szpera gripera za ok 4300 chyba była W sunnym zastrzaly do kielicha to trudna sprawa bardzo malutko miejsca tam jest :
co do blachy to ja bym się specjalnie nie przykladal, auto ma zapitalac i się prowadzić. podluznice, podłogę bym zrobił i tyle.
klatkę gdzie myślisz robić?

Farmazony jakieś panie lazik głosicie Podstawa to przede wszystkim zdrowa blacha auta. Dopiero późnej można się zacząć bawić się w obkładanie rozpieraczkami, obspawanie budy itd. Klatka sama w sobie tak jak jej nazwa wskazuje służy bezpieczeństwu przestrzeni w niej zawartej. Wkładasz coś DO klatki, auta nie wkładasz do klatki, tylko przestrzeń pasażera by ochronić i to ma pośredni wpływ na sztywność auta... A już taka najprostsza przykręcana blaszkami do podłogi to zupełnie skromny ma wkład w sztywność budy. Zastrzały do kielichów, ok, ale na ile zdrowy kielich na tyle silny zastrzał itd. itp. Niech jeszcze 20% powierzchni kielichu/a* będzie przeżarte, to z gówna bata nie ulepisz.

Oczywiście jutro z powyższym mogę się nie zgodzić, bo sobie tutaj biesiadujemy Zdrowie wszystkich Joannek

Pozdro,
foo

*- niepotrzebne skreślić, na tę chwilę nie jestem w stanie określić poprawnej odmiany tego słowa

foo chodziło mi o poszycia auta. auto przeznaczenia rajdowego nie musi być jakoś pięknie wymalowana czy nawet głupia szpachla dotarta na igle może źle to ujalem
ale co do tej klatki to nie rozumiem moze przez to że też biesiaduje

Stopień rozbudowania klatki jak najbardziej ma wpływ na sztywność karoserii. Dodatkowo oprócz zastrzałów do kielichów można zrobić łącznik ( wzdłuż karoserii )pomiędzy pałąkiem głównym a kielichem tylnym. Dodatkowo można też zrobić poprzeczki pomiędzy tylnymi kielichami, węzłówki do słupków, no i obspawanie karoserii - teraz u blacharza będą obsprawane całe tylne nadkola i wzmocnione podłuznice - także możliwości jest mnóstwo - tylko rzecz w tym ile to będzie kosztowało i nie chcę też zbytnio zwiększać masy auta - bo niewątpliwie niska masa jest dużą zaletą Nyski Klatkę będę robić tam gdzie zawsze czyli w Concept Motorsport w Sopocie - 2 poprzednie auta tam robiłem i zawsze byłem zadowolony, jedyny problem to kolejka - zajęte terminy - najbliższy termin będzie gdzieś na początku sierpnia - i chyba się zapiszę na niego bo akurat od sierpnia do końca września nie ma kjsów w 3City. Odnośnie kwestii wizualnej to zgadzam się że z zewnątrz nie musi być super - jednak moje auto jest dziwnym przypadkiem bo było lakierowane ze 2 lata temu - i z zewn wygląda świetnie ( z wyjątkiem progów zew.) Z tyłu były 2 purchelki na nadkolach - ale to już zrobiłem. nie ma nawet szpachli - całe auto ma 200-250 mikronów, ale dramat okazał się w środku na nankolach wew. i zew, progach, kawałku podłużnicy i z 2 cm dziura w podłodze na środku jest. Najgorsze miejsce z blacharskiego punktu widzenia to totalnie zardzewiałe okolice ściany tylnej lewej za wlewem paliwa, bo opukaniu młotkiem i powyrywaniu zgnitych kawałków wyglało to tak :

ja właśnie u siebie mam z pałąka głównego puszczone po dwie poprzeczki do kielichów i jeszcze poprzeczka rozpierająca kielichy tylko bez zastrzałów do kielichów, możliwe że w przyszłości sobie to dorobię
no to jest niestety urok nissanów z tą rdzą ważne że auto trafiło w bardzo dobre ręce

cos takiego u siebie w almerze też miałem ...z purchla wielkości 1 gr jak zacząłem pukać i czyścic wyszło coś takiego na nadkolu w bagażniku

Auto obejrzane na ostatnim Rusocinie. Jest dobra baza, poprawić blachę, wstawić kubły i klatkę i upalać do woli!
Ciśnij Woytaz klasę 4 na na najbliższym Rusocinie, trzeba wykorzystać potencjał auta
Ps. Mnie niestety nie będzie na najbliższym treningu - obróciło mi panewkę na korbie i nie zdążę poskładać silnika
Pozdrawiam
Michał z czerwonego Sunnego

Trzeba trochę odświeżyć temat - żeby nie było że w projekcie się nic nie dzieje, bo dzieje się cały czas Auto jest po gruntownej blacharce: wspawane nowe progi, załatana podłoga, wzmocnione podłużnice, tylne nadkola wewnętrzne załatane - wszystko solidnie zabezpieczone- pewnie jeszcze kiedyś będzie mnie czekać wymiana tylnych nadkoli zew - ale na razie nie wygląda to źle - 2 maleńkie purchelki - zabezpieczone tak żeby się nie rozrastały więc tego nie ruszam.

Usunąłem kilka drobnych bolączek typu - słabe umasienie lamp P , niedziałający czujnik temperatury oleju, obijający o karoserię tłumik końcowy...Co dalej ?

w najbliższym czasie planuję zakup nowych opon Federal RSR i walczę z geometrią - trochę eksperymentuję - poprzednio miałem przód rozbieżny teraz ustawiłem zbieżny 2mm - ale okazał się to nie wypał - auto zaczęło za mocno płużyć przodem - i tu pytanie do was - może macie jakieś sposoby na zrobienie negatywu w zawieszeniu ? może macie jakieś doświadczenia jak ustawić do sportu zbieżność Sunnego ? Podobno są jakieś śruby regulowane do ustawiania Cambera ? wiecie coś na ten temat ? - z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi

leżą już w garażu fotele OMP TRS + pasy Sabelt 4 pkt 3" - niestety dopiero we wrześniu jadę na pospawanie mocowań pod fotele. W październiku mam plan wystartować na kubełkach , ustawionym zawiasie i nowych oponach w Rajdzie Żarnowieckim a zaraz po nim auto jedzie na klatkowanie. Kilka zdjęć z obecnego wyglądu auta:

Autko świetne, widzę fajnie temat się kręci i idzie w dobrym kierunku. Zazdroszczę sunnego z VE do sportu i mocno kibicuję projektowi.

Fajnie ze fura nie poszla na graty Blache zawsze mozna uratowac sam u siebie sie z tym bawilem auta juz maja ponad 20 lat trzeba im wybaczyc Ja u siebie mam skrzynie z VZR i jestemz niej zadowolony

blachę się jakoś udało odratować - trochę tego było ale póki co temat blachy w miarę mam ogarnięty skrzynia z VZR'a mi się też marzy - tylko skąd ją wziąć ? temat strasznie trudny do znalezienia tak samo jak maska z laminatu

Gadaj z Killerem on załatwi

widzę że masz kawałek hamulca i piszesz że średnio z wyczuciem, a serwo masz podłączone ?

Jakieś mody poczynione? Było coś jeżdzone ?