FORUM NISSAN ZONE

Marka / Model - Nissan Sunny
Silnik - CD20
Moc - 75 KM/55 kW
Skrzynia - poprawka: 5 plus rakietiw
Wyposażenie - wspomaganie, radio CD, podstawka pod antenke
Elektronika - praktycznie nie ma chyba że radio i zegarek się liczą
Hamulce - jak znajdę kanał to się dowiem
Rocznik - 1996
Przebieg - 259000
Kolor - granatowy, metalik
Stan - blacha nadgryziona (poprzednia osoba wyraźnie nie dbała za mocno o to, ale podobno auto było do pracy co nie zmienia faktu), prawdopodobnie w jednym miejscu nadgnita podłoga - u pasażera z przodu po prawej, rurki hamulcowe były w takim stanie że wymieniłem jak był ostatnio u mechanika.

Historia:
Autko kupiłem z miesiąc temu od gościa który je miał od sprowadzenia w 2007 roku, stan blachy średni/kiepski (progi w tylnej części przeżarte, dziury widać, nadkola tył tak samo, drzwi kierowcy obwieszone), zawieszenie w db stanie. Samochód widać że był w użyciu roboczym, nie dbano za bardzo o wygląd autka.
Wymieniłem na starcie olej z filtrem, paski: rozrządu, alternatora, pompy wtryskowej, i jeszcze jeden naprawiono cieknący bak - problem z rurkami ssania i wtrysku na górze zbiornika, no i rurki doprowadzające płyn do hamulców - łamały się w rękach.

Plany:
- zmiana drzwi kierowcy, mam w zapasie drugie ale inny kolor
- blacha, co się da i można uzupełni się na spokojnie samemu, ale i tak podrzucę do jednego blacharza by przy okazji drzwi obejrzał te progi i podłogę
- wymiana osłony oświetlenia blachy tylnej
- dorzucenie znaczka z przodu bo nie ma
- reszta wyjdzie w praniu

stan na dzień dzisiejszy:

Gratulacje wozidełka. Autko zacne, doprowadź je do świetności

Witam,

Rdza to niestety bolączka każdego nissana, mój niestety też średnio wygląda jeśli chodzi o stan blacharki... Ogólnie to na foto nie wygląda źle... bezawaryjnosci życzę, i do zobaczenia na spocie

o kolega polazal auto:) teraz musi zawitac na spot lolalny. obiecujemy ze tym razem frekwencja dopisze:)

do świetności brakuje tej blachy w sumie, bo aż żal patrzeć na nią, szczęście w nieszczęściu że dziury od rdzy są w dolnej części i aż tak ich nie widać, jak jutro będę miał czas za dnia to pstryknę kilka szczegółów...

w środku nie mam co robić bo cały bagażnik sprzętem zawalony ostatnio jest (zdjęć)

jak dotąd poza bakiem i hamulcami po przejechaniu nim niecałych 3k km nic się nie pokazało, równo chodzi, spalanie w mieście mi wyszło jakieś ~5,7; w trasie ~5,2

z doświadczenia wiem ze aby taki ogryz zacząl wygladac wystarczy czasem umyc porzadnie, nawoskowac i odkurzyć

no fajnie ze opisałeś autko jak chcesz ratować blache to mam namiar no dobrego i taniego blacharza (pod Poznaniem)

no właśnie po umyciu wyszły kwiatki z pod brudu

co do blacharza mam namiar na jednego na świerczewie, ale namiar inny zawsze się przyda

Najlepszy niewolnik 6 biegów!- to w trasie musi wąchać ropę

To jest oryginalna skrzynia?

a cholera wie, chyba ze rakietiw się nie liczy to mam ich 5 jesli sie gdzies bujnalem to wybaczcie ale po robocie zrabany wracam zwykle

A no to teraz już wszystko jasne. Bo z miejsca bym kupował taką skrzynię do p11 fajnie że diesel, fajnie, że y10. To jest nietypowy innowacyjny wóz

ale szkoda ze nie 4x4 a skrzynie chyba wieksza tez bym chcial, bo tak to jakos smutno

fauscik, jakieś alu na wiosnę, polerka i już będzie błyszczeć Obadamy na spocie. No i bezawaryjności

fauscik, napęd 4x4 słyszałem, że jest ponoć bardzo awaryjny...

No i ładny Wagon, ładny.
Ja bym tylko nie wstawiał znaczka z przodu, a przerobił cały grill i wywalił te "świecidełka dzienne" - nijak mi nie leżą w takiej formie

Pozdrawiam

Jak się wszystkiego używa z głową, to jeżdżenie z napędem 4x4 będzie się ograniczało do ewentualnych wymian oleju w moście i przekładni. Przy katowaniu każde 4x4 idzie rozwalić.

fauscik, polecam zainwestować w lakier strukturalny do plastików i sobie odświeżysz zderzaki.

byłem u blacharza.... podłoga do wymiany cała, progi tak samo plus tylne nadkola i jeszcze parę innych ubytków...
na razie się waham co z tym zrobić ale jutro jeszcze podjadę do innego podpytać jak on to wycenia i zobaczę co dalej zrobić bo koszt na ten moment przerasta wartość autka

fauscik pisze: koszt na ten moment przerasta wartość autka

Standardowy dylemat

TOMMY1981 pisze:

fauscik pisze: koszt na ten moment przerasta wartość autka

Standardowy dylemat

ciut inaczej, wstepne wyliczenie za całość do zrobienia przekracza to co za nie dałem, a tyle by przeszło przegląd to i tak dość sporo

tak że chyba poszukam kolejnego identycznego ale ze zdrową podłogą i budą

fauscik pisze:
tak że chyba poszukam kolejnego identycznego ale ze zdrową podłogą i budą

jest to rozsądniejsze, ale czy się uda?

Fauscik, poszukasz jakiegoś ze "zdrową budą". Świetnie, tylko pytanie co z tej "zdrowej budy" będzie po pół roku, jak wszystko powychodzi, co było ładnie przykryte?

Moim zdaniem lepiej odżałować kasę i wpakować w istniejącą budę, przynajmniej będziesz wiedział co masz.

nawet jeśli byłaby to kwestia wpakowania tyle ile kosztowało samo autko?
bo w sumie poza budą i podłogą to trzeba zmienić opony z tego co wiem i pogrzebać w kostce od radia bo na zakrętach zmienia się głośnik działający ^^

Opony nie są przypadkiem normalnym elementem eksploatacyjnym, który z czasem ulega zużyciu i się go wymienia? A zobaczenie jak wygląda kostka od radia i co się z nią dzieje to chwila roboty - sprawdzić wszystkie połączenia.

Pozdrawiam

tak jak pisałem jeszcze się skontaktuje z jednym blacharzem który nam robił kilka różnych aut w tym ISUZU tak że będę wiedział na czym stoję bo w tym tylko ta .... blacha do bani

[ Dodano: 2015-06-02, 16:49 ]
z racji tego że czas zaczął trochę gonić jestem w trakcie odbudowy progów z pominięciem blacharza, podłoga przeżarta jest w 4 miejscach akurat dla flinstonów z przodu to też jest wypełniane by przejść przegląd i jeszcze jakiś czas pojeździć
tak samo sprawa się ma z widocznymi plamami rdzy na budzie, drzwi kierowcy chwilowo nie ruszam, jedynie puściliśmy antykorozyjnym po plamie która jest na ich środku
co dalej będzie z autkiem to nie wiem, ale szykuję się na przejście na inny model prawdopodobnie

Edit.: zamknij ktos temat bo autko puściłem i z tego co wiem zmieniło właściciela z "komisu" na kogoś innego