Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
Różnica jest na plus, ale to może być głównie kwestia tego, że Simota już się nadawała do mycia i naoliwienia:) Najbliższy plan to odizolowanie filtra od ciepła i poprowadzenie nadmuchu jak należy.
I tak nie ma jeszcze tragedii ze spalaniem oleju jak na DEH-a. 
Reszta do ogarnięcia w przyszłym tygodniu - przewody paliwowe, mechanizm wycieraczek i jakieś tam pierdółki pewnie przy okazji. 
.
Ale i tak muszę sprawdzić jak to będzie wyglądało i co najważniejsze jeździło, bo w tym momencie tył odstaje od przodu przy ostrzejszej jeździe po zakrętach. Jesień blisko, to najwyższy czas by zająć się rudą i zrobić konserwację. Nadwozie ogólnie w stanie dobrym, gorzej z podwoziem - jak się okazało progi już zjedzone i dziura w podłodze. Trochę roboty będzie, ale blacharz da radę . Generalnie blacharz stwierdził, że buda jak na wiek w bardzo dobrym stanie, zadbana. Progi wstawione, dziura w podłodze załatana - dziura była wynikiem uderzenia jakiegoś kamienia. Progi to niestety efekt seryjnych dokładek pod którymi zbierał się syf. Podłoga została zabezpieczona i zakonserwowana. Oprócz tego musiały zostać poprawione lewe przednie drzwi bo dołem troszkę już je żarło oraz klapa bagażnika - brało ją w kilku miejscach, więc została poprawiona i pomalowana. W przedniej części, gdyby nie ta dziura to podłoga nie miała by ani grama rdzy Z tyłu już tak zdrowo nie było , ale nadal dobrze. Oprócz podłogi, oczywiście zostały zakonserwowane wszystkie profile zamknięte i progi.Dodatkowo Primera dostała nadkola na tył. Myślę, że na jakiś czas będzie spokój z rudą 
![:]](./images/smilies/kwadr.gif){kind=small}
U mnie po założeniu w P10 jeszcze szybciej wcinało błotniki z tyłu niż przed założeniem..... Błotniki z tyłu po 2 latach mają się znacznie lepiej niż w P10 po pół roku od założenia nadkoli 
Jak się wytrze lakier to zrobię jak należy lub spróbuję kupić jakieś używane ramki.
