Jestem Krzysiek. Na forum jestem od kilku lat ale mniej aktywny, głównie korzystam już z istniejących porad.
Czas przedstawić swoje wozidełko, jest to primerka z 91r. 1,6 w gaźniku, 90KM w spadku po dziadku który kupił ją prawdopodobnie w 97r jako składak (95r. w dowodzie).
Przebieg niewielki i raczej prawdziwy lekko ponad 150tys km gdyż dziadek jeździł ok 3000 km rocznie, a od 2001-2009 roku autko stało w garażu nie jeżdżone. Ja nim jeżdżę od grudnia 2009 i też ok 3000-4000 km.
Stan jak widać na zdjęciach
zaliczyłem dwie kolizje z winy dwóch pań, w tym ustrzeliłem jednego busa 2 lata tak jeżdżę i myślę że chyba by wypadało coś z tym zrobić.Z rzeczy które zostały zrobione:
- nowy aku bosha
- nowy tłumik środkowy i końcowy
- oponki-nalewki zimowe
- w zeszłe lato olej i filtry
- w zimę tarcze i klocki na przód
Do zrobienia:
- blacharka
- aluski i oponki letnie
- zawieszenie bo coś popukuje z przodu, jakieś gumy
- amorki z tyłu
- przegub prawy
- świece i może kable
To tak na szybko. Postaram się na bieżąco coś pisać i dopytywać się o różne rzeczy.
Na razie mam zamiar ogarnąć alusy i opony letnie więc proszę o pomoc przy wyborze 15 czy 16" i jakie oponki, najlepiej używane.
Od dwóch lat szukam maski i błotników w kolorze ale nie mogę znaleźć. Do tego muszę coś zrobić z wychodzącą rudą jak na zdjęciach.
Czasami coś mi muli, jakąś dziure łapie podczas przyspieszania, mam nadzieję że wymiana świec i ew. kabli pomoże.
Podczas przyspieszania na wyższym biegu przy małych obrotach coś brzęczy jakby łańcuch?
Niebieski przewód pod maską idzie od jednego do drugiego światła bo nie działało, prawdopodobnie uszkodzona manetka ale tego nie miałem czasu ogarnąć.
Chciałbym po mału doprowadzić go do stanu użyteczności. Dodam że przed moimi kolizjami widać było że był robiony, przód malowany i pod błotnikiem nadkole pogniecione było.
Jak myślicie, warto inwestować w ten egzemplarz bo czasami mam mieszane uczucia?
galeria allegro
Allegro.pl - hosting zdjęć na aukcje
Jeśli ktoś ma jakieś uwagi co powinienem zrobić to proszę o podpowiedzi
Oganij blaszkę będzie malinka 
mocowo coś planujesz 
Tragedii jakiejs duzej niema a jak sobie ja zrobisz to bd mial przez wjele lat auto bezawaryjne 
i powiem ci że miałem identyczną 
:)
