Strona 1 z 2

[ Inny] Nissan Laurel C32 2.8D "Bis"

: 2013-01-20, 22:55
autor: Fer
Następny nabyty Laurel, kupiony na zastępstwo dotychczasowego Laurela którym jeździłem na codzień aż do czasu jak go nie wyremontuję do porządku ;-)

Od początku auto pokazuje swój charakter. Kupione we Wolsztynie 15 grudnia. Po zakupie kilometr za tablicą koniec miasta Wolsztyn pękł pasek napędzający pompę wtryskową i auto zostało unieruchomione ... Poprzedni właściciel zaholował mnie na warsztat i na poniedziałek niestety auto było gotowe, a ja musiałem wrócić do domu pociągiem bo na miejscu nie było dostępnego paska (a u mnie w domu leżał na półce :roll: ).
22 grudnia wróciłem po to auto. Ok jechało się dobrze, mimo braku prędkościomierza :lol: przed bramkami na A4 we Wrocławiu zaczęło się dymić z tylnego lewego koła. Po przejechaniu bramek i zjechaniu na pobocze wyczułem że szczęki się trochę przysmażyły oraz cylinderek się rozciekł bo felga od wewnątrz była mokra :D. W aucie lewarka nie było by podnieść auto, ale na szczęście skontaktowałem się z kolegą z innego forum i podjechał z lewarkiem oraz kluczami... Zdemontowałem szczęki, mechanizm ręcznego i miałem zamiar nie używać hamulca nożnego bez następne 180KM. Po ujechaniu 500metrów widzę że dalej się dymi ;D To było łożysko na półosi :-o Zwolniłem do 50km/h i jechałem pasem awaryjnym przez 20km aż do momentu jak półoś nie wyszła z mostu i koło zrównało się z błotnikiem, a napęd się stracił bo półoś wyszła z całego mechanizmu różnicowego :roll:
Na szczęście zadzwoniłem czy jest wolna laweta w wypożyczalni i wysłałem mojego kolegę dobrze znanym granatowym Laurelem po mnie :D Po 4 godzinach stania pół na trawie pół na pasie awaryjnym przyjechał :pada:


Teraz taka mała lista usterek które są/były od chwili zakupu
- rozwalone łożysko na półosi co za skutkowało wyżłobieniem w półosi i raczej w obudowie mostu, jedynie do odzysku jest mechanizm różnicowy oraz prawa półoś - założyłem most który już mi zalegał w garażu, a jeszcze wraz z tym autem i tak dostałem zapasowy :shock:
- zerwana linka prędkościomierza - już wymieniona
- coś stuka zawieszenie z prawej strony, napewno prawa końcówka drążka do wymiany jest i na 90% prawy tylny amortyzator
- blacharsko auto dobrze wygląda, jedynie parę miejsc jest z rdzawym nalotem co trzeba wyszlifować i podmalować, do zrobienia wnęka na koło zapasowe i przednie kielichy
- wydech od kolektora do końca do wymiany.. - nie jest dziurawy, ale nieźle posmarkany, przy skręcie w prawo obija o osłony... pewnie wleci coś jak w granatowym ale z możliwością montażu silencera :D

Przebieg auta - ponad 400tys, może 500-600, licznik wskazuje na 407, ale przez jakiś czas nie nabijał kilometrów, podobno to kiedyś była benzyna i zmieniono na diesla, ale wg VIN'u to był diesel... Jak na swoją historię to auto nieźle się trzyma i jeszcze trochę pojeździ ;-)



Jak ktoś myśli że części są drogie, to zestaw na tylne hamulce + 2 łożyska na półosie kosztowały bagatela 375zł, w tym 150zł za 2 bębny hamulcowe, 50zł za szczęki, 45 za zestaw montażowy szczęk hamulcowych, i 130 za 2 łożyska (których jeszcze nie montowałem)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 2013-01-20, 22:59
autor: vixo
Który to już będzie :->

: 2013-01-20, 23:07
autor: Chemik
ładnie utrzymany,polata jeszcze długie lata,fer czy ty wszystkie laurely z pl masz zamiar wykupić,zostaw mi z jednego :mrgreen:

: 2013-01-20, 23:12
autor: Pawel18PL
Ile taki 2.8D pali :) Kurcze jakbym kiedyś miał możliwość to takiego kanapowca na spokojne trasy kupił :P

: 2013-01-21, 01:21
autor: homik123456
Pawel18PL, o to samo chciałem właśnie spytać ile takie 2,8 pali.
Bo tak jak widziałem w tym ogłoszeniu co ktoś wklejał to koleś pisał że 6 litrów.
A teraz bym chciał wiedzieć tak serio ile to pali w rzeczywistości. :-)

Tak ogólnie to ciekawe ile jeszcze kupisz tych aut, bo chyba później będziesz miał największe zbiory tych aut.

: 2013-01-21, 06:45
autor: Chemik
Mój ojciec miał laurela od 2004r 4lata,kurcze jak ja żałuje że pozwoliłem rozebrać go na graty,wtedy nie wiedziałem że aż tak będe miłośnikiem aut japońskich a szczególnie nissana,no ale trudno.,a wiec do rzeczy,pamiętam jak brałem go na imprezki,wypady z kolegami,koleżankami,hehe itp,i uwierzcie nie pamiętam już ale zdawało mi się że był bardzo oszczędny do 10na 100 to max,chyba że się myle i źle pamiętam to najlepiej niech się fer wypowie,ale zawsze miałem porównanie,gdyż ojciec zakupił volvo960 2.5td silnik vw í palil naprawde więcej,

: 2013-01-21, 07:22
autor: Fer
Chemik pisze:zostaw mi z jednego :mrgreen:
W zeszłym roku był do kupienia bardzo dobry egzemplarz w Chełmie pod Lublinem i jakoś nikt z klubu nie chciał kupić, a był tylko za 2500zł...

W manualu w mieście w granicach 7-8litrów przy spokojnej jeździe, przy szybkiej w mieście do 9l.
Trasa można zejść do 6.5l


Tutaj moje 3 auta
Granatowy który jeździ przeważnie w trasach oraz z lawetami - http://www.spritmonitor.de/en/detail/190190.html
Ten jeździł na codzień - http://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/281520.html
A tutaj w automacie używany przeważnie na codzień - http://www.spritmonitor.de/en/detail/368071.html

: 2013-01-21, 07:35
autor: Chemik
Nie widziałem ze był,i to za dobre pieniadze.co do spalania nie myliłem sie :-)

: 2013-01-21, 11:02
autor: azorek
Fer pisze:Kupione we Wolsztynie
Byłes koło mojego domu, trzeba było dzwonić, znalazł bym Ci pasek, a jak nie to przenocował.
Widywałem tego laurela, w okolicy jeździ jeszcze jeden, wiśniowy.

: 2013-01-21, 15:05
autor: homik123456
Fer, ale z częściami chyba tak średnio co nie?
Do P10 chyba więcej jest dostępnych niż do c32? Albo się mylę?
To spalanie całkiem niezłe w porównaniu do tego co ja teraz mam.
Ale na ubezpieczeniu też na pewno nieźle koszą za tą pojemność co nie?
Fajne auta znajdujesz ale w końcu się znasz, a tak to ciężko było by samemu znaleźć w dobrym stanie. :-)

: 2013-01-21, 19:40
autor: Chochlik
O ile dobrze pamiętam to na zlocie ubiegłorocznym razem z nismojoe go wyczailiśmy :)
2 miejsca parkingowe dalej pod blokiem stał wiśniowy Laurel. Steffino razem ze swoim ojcem rozmawiali z właścicielem, to by mógł pewnie też jakąś ciekawostką zarzucić ;)

a swoją droga to te Laurele mają w sobie coś mimo takiej na pierwszy rzut oka pospolitości i nieciekawości :D

: 2013-01-21, 21:29
autor: MacGayver
Ale na ubezpieczeniu też na pewno nieźle koszą za tą pojemność co nie?
mnie w tym roku za Maximę oczywiście 3.0 wyliczyli ubezpieczenie 490zł, a co ciekawe za Micrę 1.3 ( :roll: ) wyliczyli 460zł, gdzie tu logika :mrgreen:

: 2013-01-21, 21:33
autor: Hahkuh
Fer - powiem śmiało: jesteś mega NISMO zbokiem :!: :D

FULL RESPECT!!!

PS: Niedługo będziesz musiał ogarniać jakiś spory zadaszony parking
na te wszystkie perły :!:

: 2013-01-22, 00:52
autor: Fer
homik123456 pisze:Ale na ubezpieczeniu też na pewno nieźle koszą za tą pojemność co nie?
400zł na rok przy 60% zniżek, ale jeszcze mam plan by było ok 250 :-P

Hahkuh pisze:PS: Niedługo będziesz musiał ogarniać jakiś spory zadaszony parking
Praktycznie żadne z moich aut nie stoi pod chmurką, chyba że coś w garażu mam nabrojone i nie ma jak auta schować :-D

: 2013-01-22, 00:56
autor: homik123456
Fer, przy tylu samochodach to tyle zniżek powinieneś mieć za każde kolejne :-)

: 2013-01-22, 17:06
autor: Seboo991
Fer pisze:
Chemik pisze:zostaw mi z jednego :mrgreen:
W zeszłym roku był do kupienia bardzo dobry egzemplarz w Chełmie pod Lublinem i jakoś nikt z klubu nie chciał kupić, a był tylko za 2500zł...

W manualu w mieście w granicach 7-8litrów przy spokojnej jeździe, przy szybkiej w mieście do 9l.
Trasa można zejść do 6.5l


Tutaj moje 3 auta
Granatowy który jeździ przeważnie w trasach oraz z lawetami - http://www.spritmonitor.de/en/detail/190190.html
Ten jeździł na codzień - http://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/281520.html
A tutaj w automacie używany przeważnie na codzień - http://www.spritmonitor.de/en/detail/368071.html
Wypraszam sobie !! spóźniłem się kilka godzin!

: 2013-01-22, 17:26
autor: homik123456
Fer pisze:homik123456 napisał/a:
Ale na ubezpieczeniu też na pewno nieźle koszą za tą pojemność co nie?

400zł na rok przy 60% zniżek, ale jeszcze mam plan by było ok 250 :-P
Jednak jak sprawdziłem to ja za takie auto musiał bym zapłacić samego OC bez dodatkowych wariantów 440zl. Więc nie za dużo. Za primerę dużo więcej muszę płacić.
Dobra to koniec zaśmiecania tematu z mojej strony :-)

: 2013-01-24, 06:40
autor: Fer
Ktoś wie, gdzie na śląsku ktoś przewierci mi tarcze z rozstawu 5x114,3 na 4x114,3 ?

: 2013-01-24, 08:57
autor: Ad@mus
kijowy mod-nie bawil bym sie w to... :-/

: 2013-01-24, 09:11
autor: Ryba
Każdy auto Szlif powinien Ci to zrobić :)

Ad@mus-dlaczego kijowy ??

Dużo ludzi tak robi aby wstawić większe tarcze lub jakiś BRAKE KIT. Ja tak śmigam już od dwóch lat i nic się nie dzieje.

: 2013-01-24, 09:35
autor: misiar90
Świetne auto, bardzo mi się podoba linia, styl i kolor. Trzymam kciuki za odświeżanie.
Ryba pisze:Ja tak śmigam już od dwóch lat i nic się nie dzieje.
Śmigasz od 2 lat primera na tym modzie czy czymś innym?

: 2013-01-24, 10:03
autor: Szalony
Myślę, że nic się złego nie powinno dziać....... kilka takich operacji już wykonywałem i to od kilku ładnych lat .... nikt się nie skarżył, że coś się złego działo i stało

Obrazek

Tak przy okazji tarcz, to przypomniała mi się sytuacja jak przyjechał do kolegi gość z klockami na wymianę, bo coś mu przyciera :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

: 2013-01-24, 10:53
autor: Ad@mus
ja bym sie bal ze sie rozsypie-ale to moje zdanie
co to rozsypanej tarczy-to sie nazywa nacinana i nawiercana tarcza:) taki kit zatrzymuje oske w miejscu:)

: 2013-01-24, 10:57
autor: bombel
Ad@mus przecież nie wiercisz tarczy w miejscu gdzie jest powierzchnia hamująca. Tam gdzie miejsce na szpilki to jest dużo materiału i słabo widzę by to miało pęknąć

: 2013-01-24, 11:45
autor: Ad@mus
bombel, przeca wiem

ale jakos mnie takie rozwierty nie przekonuja ;/

a to co napisalem o nawiercanej i nacinanej dotyczylo foty szalonego :mrgreen:

: 2013-01-24, 19:58
autor: homik123456
Ad@mus, chyba chciałeś napisać Szalonego :-)

: 2013-01-24, 20:03
autor: Ad@mus
Fuck-t!!
nie wiem co mi odbilo

: 2013-01-25, 01:39
autor: Jarzyn
Wiercenie na nic praktycznie nie wpływa, szpilki przy właściwym dokręceniu śrub nie pracują na ścinanie w ogóle.

: 2013-01-26, 14:10
autor: stefino
Szczerze mówiąc to czekałem na ten temat :lol: W końcu to ja dałem Ferowi namiary na właściciela tego Laurela.

Byłem z nim w stałym kontakcie telefonicznym podczas zakupu i podczas perypetii w drodze do Gliwic. Aż mi było głupio jak Fer mi zdawał relację z tego co się wydarzyło, ale z drugiej strony- podziwiam Cię za zapał i za to, że dałeś drugą szansę temu autku. Jeżeli nie masz nic przeciwko to podeślę link do tego tematu p. Czarkowi, myślę, że będzie mu miło śledzić dalsze losy wozu. Warto wspomnieć, że posiada on jeszcze jednego Laurela C32-też diesla, tylko srebrnego. Jak z nim rozmawiałem, to wspomniał że ktoś z jego rodziny również ma Laurela- widać wiedzą co dobre.

Tak jak zauważył azorek, w Twojej pięknej okolicy jeździ jeszcze wiśniowy Laurel, ale jest to wersja poliftowa, już z motorem RD28. Wspomniałem o tym wyżej wymienonemu p. Czarkowi i nakierował mnie na niego(zna właściciela).

Zdjęcia wyjaśnią wszystko ;-) (Są to wszystkie fotki jakie zrobiłem podczas zlotu, interesujące nas auta znajdziemy pod koniec- nie chce mi się wrzucać ich osobno) -

https://plus.google.com/photos/11225725 ... Miwu5z21AE

Mam jeszcze filmiki z odpalenia wszystkich 3 Laureli, Fer jak chcesz to Ci wyślę.

Te koła co masz tu na tyle są ze "Szwajcara"? Nie szkoda Ci alusów na zimę?

Pozdrawiam

: 2013-01-26, 14:52
autor: Sajmooon
Fantastycznie że są ludzie ratujący takie klasyki :P
Fajnie też że macie kontakt z obecnymi właścicielami takich klasyków :) ciekawe czy macie też zaklepane prawo pierwokupu w razie sprzedaży u tych ludzi :P