[ Almera] Almera n15 1.4 87km
: 2012-09-17, 16:04
Historia Mojego Nismo
Kiedy zdałem egzamin na prawo jazdy zacząłem zbierać pieniążki na mój pierwszy samochodzik. Wybór padł na Almerkę ponieważ mój kolega zakupił takie oto autko za całe 3tyś i sprawowało i sprawuje mu się jak najbardziej na plus
Szukałem i szukałem aż upatrzyłem Almerkę w Nowym Sączu, niestety na miejscu okazało się, że jest zgnita z każdej strony na dodatek coś się tłukło mocno w prawym kole pomimo iż właściciel zastrzegał że nic nie puka, nic nie stuka. Obejrzałem przy okazji jeszcze jedno auto na miejscu, Seat Ibiza wieś tuning – lampy lexusa, starter w środku i zabójczy dźwięk klaksonu - nigdy nie zapomnę
btw pozdrowienia dla właścicieli. Wracając z przygnębieniem i padniętą nagrzewnicą w Maździe Xedos (-15 stopni) kuzynowi przypomniało się, że przecież w Wiśniczu, niedaleko od mojego miasta stoi Almera. Zajeżdżamy, patrzymy, szukamy – jest
Niewiele można było zobaczyć bo cała była zasypana śniegiem. Odkopaliśmy ją, zadzwoniliśmy po właściciela. Pierwsza próba odpalenia zakończona niepowodzeniem – padnięty akumulator, auto stało w końcu 3 miesiące w jednym miejscu i nikt się nim nie zainteresował. Stan wizualny nie był jakiś cudowny ale w końcu po ciężkiej walce z zapieczonym hamulcem ręcznym udało nam się nią pojeździć. Byłem zachwycony – silniczek równiutko pracował, biegi lekko wchodziły, mega cieplutki nawiew i ogólnie podjarka
Decyzja o zakupie zapadła szybko. Auto w dniu zakupu


Autko stało się moim drugim światem, od razu zarejestrowałem się na forach Nissana i dowiedziałem się już wiele na temat tego modelu. Odpaliłem diagnostykę na spinacz – kod 55 czyli brak błędów

Pierwsze porządne mycie – początek wizualnego tuningu – wpadła końcówka rurki wydechowej



Pomalowane ramię wycieraczki tylnej

Pierwsze w życiu tankowanie do pełna

Japońce jednak nie bez wad

Wspawanie łatki

Zaszpachlowane I przygotowanie do podkładu

Po wielu godzinach pracy

Już z lakierem



Podświetlenie zegarów i nóg

Pomalowane lusterka w kolor


Epoxyd na rdzę

V max

Moja I kumpla Almerka

Wpadł sticker bomb z nudów

Miałem nawet moment zawachania I chciałem Almerkę sprzedać ale nikt jej nie chciał to sobie zostawiłem
w sumie spoko auto więc po co się pozbywać 
Doinwestowałem troszkę – Sworzeń, przegub, paski klinowe
Wpadła instalka LPG II generacja

Zdjęcie od kumpla, jeszcze bez alusków

Szybki zakup
Trafiła się okazja niedaleko więc wziąłem w ciemno. Efekt mnie poraził - +50 do wyglądu auta


Cleary kierunki up

Bębny i zaciski pomalowane


Koła na zimę pomalowane

Wyczyszczona i zaadaptowana przepustnica – obroty przesały skakać

Spocik

Ostatnio wleciały nowe łączniki stabilizatorów, gumy drążków stabilizatorów, amortyzatory do tyłu oraz nowe sprzęgło. Z takich mniejszych rzeczy to nowa pompka spryskiwaczy i termostat.


Nadkola do zrobienia na wiosnę/ lato (po maturze
)

Plany
- Car audio
zrobione
Radio JVC, Głośniki Hertz + tweetery, Wzmacniacz Blaupunkt GTA 4 Special Edition, skrzynia z głośnikiem JBL
- Progi i blacharka
zrobione
- Malowanie kilku elementów i wywalenie stickera
zrobione
- Wytłumienie wnętrza - zrezygnowałem z tego..
- Wymiana tylnego łożyska bo się tłucze powyżej 80km/h nieziemsko
zrobione
- Kilka rzeczy kosmetycznych typu wyregulowanie drzwi itd.
zrobione
Zapraszam do komentowania

Kiedy zdałem egzamin na prawo jazdy zacząłem zbierać pieniążki na mój pierwszy samochodzik. Wybór padł na Almerkę ponieważ mój kolega zakupił takie oto autko za całe 3tyś i sprawowało i sprawuje mu się jak najbardziej na plus






Autko stało się moim drugim światem, od razu zarejestrowałem się na forach Nissana i dowiedziałem się już wiele na temat tego modelu. Odpaliłem diagnostykę na spinacz – kod 55 czyli brak błędów

Pierwsze porządne mycie – początek wizualnego tuningu – wpadła końcówka rurki wydechowej



Pomalowane ramię wycieraczki tylnej

Pierwsze w życiu tankowanie do pełna


Japońce jednak nie bez wad


Wspawanie łatki

Zaszpachlowane I przygotowanie do podkładu

Po wielu godzinach pracy

Już z lakierem



Podświetlenie zegarów i nóg

Pomalowane lusterka w kolor



Epoxyd na rdzę

V max


Moja I kumpla Almerka


Wpadł sticker bomb z nudów


Miałem nawet moment zawachania I chciałem Almerkę sprzedać ale nikt jej nie chciał to sobie zostawiłem


Doinwestowałem troszkę – Sworzeń, przegub, paski klinowe
Wpadła instalka LPG II generacja

Zdjęcie od kumpla, jeszcze bez alusków

Szybki zakup



Cleary kierunki up


Bębny i zaciski pomalowane


Koła na zimę pomalowane

Wyczyszczona i zaadaptowana przepustnica – obroty przesały skakać


Spocik

Ostatnio wleciały nowe łączniki stabilizatorów, gumy drążków stabilizatorów, amortyzatory do tyłu oraz nowe sprzęgło. Z takich mniejszych rzeczy to nowa pompka spryskiwaczy i termostat.


Nadkola do zrobienia na wiosnę/ lato (po maturze



Plany
- Car audio



- Progi i blacharka

- Malowanie kilku elementów i wywalenie stickera

- Wytłumienie wnętrza - zrezygnowałem z tego..

- Wymiana tylnego łożyska bo się tłucze powyżej 80km/h nieziemsko

- Kilka rzeczy kosmetycznych typu wyregulowanie drzwi itd.

Zapraszam do komentowania
