Witam
Samochod już jeżdzi ale zaczne od poczatku.
Za namową i wielką pomoca kolegi ryby wzielismy się za podłoge. Ponieważ co nie zrobisz sam to nie bedzie dobrze.
Samochod zostal postawiony na konstrukcji wlasnego pomysłu :
Zostal całkowicie rozebrany , wyszlifowany do gołej blachy i obspawany całkowicie na nowo.
Pospawane lewe nadkole gdzie bylo najwiecej pracy przy nim :
Ogolnie spawania bylo bardzo duzo poniewac po poprzednim blacharzu wycielismy prawie wszystko. Ale foto wszystkiego nie mam
Tu już auto po całym czyszczeniu , spawaniu i pomalowaniu w podkladzie epoksydowym :
Atu juz auto gotowe do skladania :
Foty slabe ale jakies tam są. W profile zamkniete poszed specjalny wosk , czyli podłuznice progi i gdzie tylko się dało. Do tego kazde zgrzewy , spawy , szczeliny itd. wypełnione są masa uszczelniajaca na spawy. (poszlo 6 tubek
)
Zostaly zalozone nowe sworznie , drązki i koncówki drązkow kierowniczych :
Klocki hamolcowe, wzmocnienie tylnego zderzaka , do tego płyn chlodniczy wspomagania itd.
A tu foty juz jezdzącego :
Z pomalowanymi lampkami :
Auto oczywiscie nie skonczone chwile sie nim najezdze i idzie jeszcze raz do lakiernika :
na montarz progow , listew , spasowania elementow , poprawek lakierniczych , zaprawek itd. Zeby wygladal ladnie.
jeszcze raz podziekowania dla Ryby za namowe do tego i pomoc .