Strona 3 z 5

: 2013-03-14, 01:21
autor: VILQ
NissanDreams pisze:Ad@mus za 1000 zł mówisz osiągniesz 160?:P dobra nie będę się z tobą spierał ile same części kosztują z czego ja montowałem mody i wiem co ile kosztowało ale dobra :) podałem cenę na podstawie moich modyfikacji w p11 :) a za 1000 możesz jedynie kupić acu majsetra i wystroić i parę groszy ci jeszcze zostanie :D
Więc ja to robiłem z 115 a jeżeli kolega ma 140 km i zaczyna to oczywiście tyle może nie wyda:) czytaj dokładnie co pisałem wyżej:)
No coz ... mnie przekroczenie 160 kucy kosztowalo tak 2 x tyle :P

: 2013-04-01, 08:32
autor: dzixonZSL
Święta nie dla każdego Wesołe :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 2013-04-01, 08:34
autor: vixo
Świąteczne dzwonki :-P sprawa do ogarniecia ;)

: 2013-04-01, 08:37
autor: dzixonZSL
vixo pisze:Świąteczne dzwonki :-P sprawa do ogarniecia ;)
Gościu cofał i sie zagapił troszkę. Szkoda, ze miał hak :) Bez policji się obyło, wszystko spisane ale straty spore. Maska, błotnik, zderzak, lampa (zaczepy urwane), wgnieciona chłodnica (nie cieknie ale na straty wpisana)

: 2013-04-01, 08:40
autor: vixo
Widać, że z hakiem był ;) wydatki spore ale nie obciąża na szczęście Twojej kieszeni ;)

: 2013-04-01, 08:44
autor: bombel
dzixonZSL pisze:Bez policji się obyło, wszystko spisane ale straty spore.
NO to ponad miesiąc czekania na odszkodowanie...

Dobrze ze prawy błotnik bo lewe nie do dostania w ludzkiej cenie

: 2013-04-01, 08:44
autor: dzixonZSL
Nom, koleś na szczęście się nie burzył . Na początku chciał na ugode pójść ale jak zacząłem mu rzucać cenami z ASO to zwątpił ;) rodzice za spryskiwacz do lamp dali 250 zł ;-)

[ Dodano: 2013-04-01, 09:45 ]
bombel pisze:
dzixonZSL pisze:Bez policji się obyło, wszystko spisane ale straty spore.
NO to ponad miesiąc czekania na odszkodowanie...

Dobrze ze prawy błotnik bo lewe nie do dostania w ludzkiej cenie
Gadałem już z mechanikiem. Oni go biorą, robią od ręki i wystawiają faktury ubezpieczycielowi bo moją podpisane umowy

: 2013-04-01, 09:16
autor: adrionGT
Szkoda auta :-/ Dobrze że nic poważnego.

: 2013-04-01, 11:50
autor: Zielkq
A ja zapytam trochę przekornie - jakie straty w pojeździe sprawcy i co to było, bo widzę, że dość wysoko uderzało?

: 2013-04-01, 11:57
autor: janusz
Szkoda Primerki.
Jak coś dzwoń za częściami tu http://www.autonissan.com.pl/index.html Mają bardzo przyzwoite ceny i szybką wysyłkę.

: 2013-04-01, 12:09
autor: polo33
Oddaj to do ASO :) wstawią nowe oryginalne i po problemie 8-)

: 2013-04-01, 13:30
autor: dzixonZSL
polo33 pisze:Oddaj to do ASO :) wstawią nowe oryginalne i po problemie 8-)
Dobry pomysł. Wystarczy oświadczenie sprawcy?
Zielkq pisze:A ja zapytam trochę przekornie - jakie straty w pojeździe sprawcy i co to było, bo widzę, że dość wysoko uderzało?
VW Golf II z hakiem :P straty : otarcie haka :)

: 2013-04-01, 13:36
autor: vixo
Golfowi się dales :?: no nie może być :-P

: 2013-04-01, 13:40
autor: dzixonZSL
vixo pisze:Golfowi się dales :?: no nie może być :-P
Jechałem sobie powoli, patrze koleś cofa to się zatrzymałęm a on dalej cofa no i bum ;) nawet nie zdąrzyłem trąbnąć.

Powiedzcie mi jeszcze ... bo kiedyś jak rodzice mieli stłuczkę to oddali do mechanika i on sie wszystkim zajął, łącznie z dogadaniem się z ubezpieczycielem. Innym razem przyjechał ubezpieczyciel , oszacował straty i dostali pieniążki na konto. Od czego to zależy? Myślicie, że najlepiej oddać to do ASO i problem z głowy? zajmą się naprawą?

: 2013-04-01, 14:31
autor: janusz
dzixonZSL najpierw rzeczoznawca, który wyceni wszystko, potem naprawa.

: 2013-04-01, 15:06
autor: bombel
Czekaj na rzeczoznawce bo oddasz do aso a oni szkode calkowita wycenia i zabulisz za swoje

: 2013-04-01, 15:10
autor: dzixonZSL
bombel pisze:Czekaj na rzeczoznawce bo oddasz do aso a oni szkode calkowita wycenia i zabulisz za swoje
Chyba najlepszym wyjściem będzie oddać do mechanika i niech on się tym zajmuje, co Wy na to? czy na własną rękę rzeczoznawce wzywać?

: 2013-04-01, 15:15
autor: bombel
dzixonZSL i tak Ty musisz zglosic szkode lub wlaściciel. JAk oddasz do mechanika to oni zaplaca kase mechanikowi, chyba, że się z nim dogadasz by cos dla Ciebie zostało ;)

: 2013-04-01, 15:36
autor: Rysiu83
Wyjścia dwa.

1. Zgłaszasz,czekasz na kosztorys (ewentualnie jak się nie spodoba to od razu odwołanie pisz :-D ),potem w międzyczasie szukasz warsztatu gdzie będzie robione auto.Dostajesz odszkodowanie i sam zarządzasz walutą (z pewnością powinno jeszcze zostać :-) )

2. Rozliczasz bezgotówkowo czyli jak nazwa wskazuje - nie widzisz gotówki bo jest to rozliczane na drodze warsztat i ubezpieczyciel.Tu nic nie zostanie.

: 2013-04-01, 15:47
autor: Sajmooon
Powiem Ci z doświadczenia przy takiej stłuczce, jak masz jakiś dobry warsztat uczciwy albo ASO to zgłoś szkodę telefonicznie i powiedz że auto będzie do oględzin w tym warsztacie ( pojedź też do nich i z nimi pogadaj ) oni przygotują auto do wyceny rozbiorą itd itp i się niczym nie będziesz przejmował oni naprawią auto Ty je odbierzesz i pojedziesz " w stronę zachodzącego słońca" a oni ściągną kasę od ubezpieczalni i jak się znają na rzeczy nie dopuszczą do uznania szkody całkowitej bo im zależy żeby samemu jak najwięcej zarobić :)
Generalnie wszystko załatwia się trochę szybciej jak jest na miejscu zdarzenia Policja ale bez da się wszystko ogarnąć i swoje uzyskać :)

: 2013-04-01, 17:32
autor: dzixonZSL
W sumie nie zależy mi na tym aby jeszcze zarobić na tym incydencie. Dobrym wyjściem będzie oddać do warsztatu. Niech wstawiają wszystko nowe, nie oszczędzając i tyle

Chociaz ... warsztat będzie chciał na tym zarobić, to lepiej abym ja na tym zarobił. Więc ...
Muszę u ubezpieczyciela tego gościa zgłosić, że zostałem poszkodowany przez ich klienta? czy jak?

: 2013-04-01, 17:39
autor: Zielkq
Tak, dzwonisz do ubezpieczyciela, oni przysyłają "wyceniacza" i dalej się bawisz w to, co chcesz :)

: 2013-04-01, 17:45
autor: dzixonZSL
Z wyceniaczami ciężko się dogadać? Stawiają na swoim? Jakie ceny proponują? wg ASO? Trzeba się jakoś przygotować do spotkania z nim?

[ Dodano: 2013-04-01, 18:59 ]
dzixonZSL pisze:Z wyceniaczami ciężko się dogadać? Stawiają na swoim? Jakie ceny proponują? wg ASO? Trzeba się jakoś przygotować do spotkania z nim?
Najgorsze jest to, że z racji tego, ze ja wyjeżdzam na uczelnie moja mama została wpisana jako poszkodowana. Co sądzicie o firmach zajmujących się uzyskiwaniem odszkodowań? co by ubezpieczyciel nie chciał oszukać mamy

: 2013-04-01, 18:07
autor: piotr100lica
Jak przyjedzie pan wyceniacz to tylko porobi zdjecia, spisze protokół i dopiero w firmie ubezpieczeniowej bedą wyceniac, więc to kto pokaże auto to już najmniejszy problem, dopiero po ich wycenie możesz przyjąć albo sie odwoływać .....

: 2013-04-01, 18:10
autor: Ad@mus
w kazdej takiej sytuacji wolam policje
mialem raz przykre doswiadczenie z "dogadamy sie" i powiedzialem nigdy wiecej!!

oby prima szybka sie wyklepala

: 2013-04-01, 18:13
autor: dzixonZSL
Ad@mus pisze:w kazdej takiej sytuacji wolam policje
mialem raz przykre doswiadczenie z "dogadamy sie" i powiedzialem nigdy wiecej!!

oby prima szybka sie wyklepala
O dogadamy się w sumie nie ma mowy bo nie dał mi żadnej kasy ... chciał ale jak zacząłem rzucać sumami to zwątpił.

: 2013-04-01, 18:24
autor: piotr100lica
Myśle ze koledze bardziej chodziło o to ze spisaliscie oświadczenie a gościu pózniej może sie wyprzec i powiedzieć ze to Ty mu w tył wjechales i go zastraszyles żeby tak napisał , i ja o takich przypadkach słyszałem więc co by sie nie stało policję dobrze wezwać

: 2013-04-01, 18:24
autor: bombel
Ad@mus pisze:w kazdej takiej sytuacji wolam policje
Ja ostatnio nie wezwałem to 3 tygodnie czekałem na pisemną odpowiedź sprawcy, że faktycznie on jest winny

: 2013-04-01, 18:31
autor: dzixonZSL
Plan jest taki :

obejrzeć dobrze auto
wezwać rzeczeznawcę
pojechać do ASO aby wycenili uszkodzone podzespoły
i ewentualnie odwoływać się od decyzji ubezpieczyciela
jak nie pomoże zaprowadzić to ASO, wtedy nie będzie miał nic do gadania

[ Dodano: 2013-04-01, 19:45 ]
piotr100lica pisze:Myśle ze koledze bardziej chodziło o to ze spisaliscie oświadczenie a gościu pózniej może sie wyprzec i powiedzieć ze to Ty mu w tył wjechales i go zastraszyles żeby tak napisał , i ja o takich przypadkach słyszałem więc co by sie nie stało policję dobrze wezwać
świadkowie są wpisani :)

[ Dodano: 2013-04-01, 20:19 ]
Panowie, powiedzcie mi. Rzeczoznawca skąd bierze ceny podzespołów?

: 2013-04-01, 21:14
autor: Ad@mus
to jest rzeczoznawca-wycenia szkode, okresli ze szkody jest na 5kola i w tym praktycznie musisz sie wyrobic
to jest tzw naprawa kosztorysowa i jak dobrze pamietam samochody powyzej 10lat tylko tak moga byc naprawione, mlodsze wozy moga byc naprawiane w tzw naprawie serwisowej i wtedy jak leci tak jest