FORUM NISSAN ZONE

Piotrek_10243, ja Ci polecam lejolej.pl - wystawiają na allegro, ale tam mają drożej. A jak się rozgladniesz to jeszcze 5 procent rabatu dostaniesz. Tym sposobem ja kupiłem 5 litrów 5w40 za całe 76 złotych!

sieć autopartner ma pelna game specola, kosztuje 72zl za 4l 5w40
polecam ci te 5w40 bo jest fully

Ad@mus, na razie kupuję do starej p10 10w40 zobaczę jak się zachowuje silnik po zmianie a pewnie 5w40 od Specola zaleję do mojej fury z tym, że od remontu zrobiłem dopiero 800km więc jeszcze mam czas. Mi udało się zamówić Specola 10w40 za 70zł/4l

w Lidlu sa jeszcze tańsze oleje jak chcecie

VE Killer, w Carrefurze również

owszem i nadaja się do smażenia frytek

nie moge z mojego fona fot zrzucac to robie filmy, bo te jestem w stanie dodać
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=16IQmbVteMY[/youtube]
oraz:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=B8L-bUjVsfM[/youtube]

Laczki Pro! Reszta nuda ...

haha
rdza w nissanie musi być, mnie almere też podchrupało przez zime

Ad@mus, co to za mania filmowa? Jakiś nowy trend na forum widzę

zaczolem to szybciej niz vixo-a wynika to z tego ze mam debilny fon ktory nie pozwala na przeglad zdjec, bo mowi mi ze malo ma pamieci.... a filmy chce obrabiac i udostepniac...
debilne

E no laczki są męskie
Zrobiłeś loga do konwersji?

Ja to teraz tylko filmy nagrywam

Panowie, mam pewne zmartwienie, które ni z gruchy ni z Pietruchy się dzisiaj ujawniło.

Odpaliłem Nyske z rana, w środę i czwartek nie jeździła bo byłem w delegacji.
Odpala od strzała, jedzie, skręca hamuje. Wszystko w normie, odcinek miejski i hop na autostradę. 150-160km/h to nie problem. Zjeżdżam do centrum. Silniczek sobie ładnie pracuje. Na parkingu gdzie stawiam auto nagle zauważam, że wskazówka temperatury jest na maksymalnym wychyleniu, czyli powinienem mieć już gejzer z pod maski. Ale nie...

Zatrzymuje się na moim miejscu dla prezesa, wyłączam silnik i obserwuje, wentylator nie chodzi, węże nie popuchnięte, nawet nie słychać, żeby coś się gotowało. Żadnego smrodu, a silnik pracuje jak należy. Odpala, wkręca się itp.

Przekręcam ponownie kluczyk na ACC, wskazowka w normie, jak należy. Odpalam raz jeszcze i znowu po uruchomieniu silnika wychyla się na maksa. Gaszę, ACC-normal i odpalam, i znowu na maksa.

Przekonany jestem, że to co po stronie drutków i kabelków, może to ten czujnik na zegary co idzie? Ktoś coś takiego miał i podpowie?

Kiedyś miałem podobnie w innym aucie i to był padnięty czujnik temperatury

Czujnik wymień

czunik wymienilem i dalej to samo:
1. temperatura w maksie
2. wentylator wlacza i wylacza jak porzeba
3. temperatura cieczy wg STAGa 95st na reduktorze
4. nie ma fontanny ani gejzera spod maski

co dalej?
1. licznik?
2. termostat?
3. pompa wody?

generalnie potestowalem samochod i sie z nim nic nie dzieje... dodatkowo wspomniany powyzej test z pod staga nie wykazal gotującej wody, tak więc nie wiem...

usterka pojawila sie z dnia na dzien, nagle. Akuratnie w dni upalne co spotegowalo mój niepokój. Wychładzanie poprzez nagrzewnice nie powoduje opadu wskaznika, za to wylaczenie swiatel tak spada do 3/4 skali

To jeszcze drogowe + halogeny i będzie polowa skali

Ad@mus pisze:czunik wymienilem i dalej to samo:
3. temperatura cieczy wg STAGa 95st na reduktorze

Jak na reduktorze jest 95 to pewnie płyn ma ze 105...
W tej sytuacji wiatraki powinny zapier*alać jak głupie.

Jeżeli światła mają na to wpływ to jakiś przewód robi zwarcie lub licznik wariuje

ulisses pisze:Jak na reduktorze jest 95 to pewnie płyn ma ze 105...

W tej sytuacji wiatraki powinny zapier*alać jak głupie.

Tak właśnie jest, jak się zagrzeje na max to ma 95st i leci wiatrak.
Przelotowo mam na redku 80-85*

Pytam o to ponieważ na tą chwilę temp reduktora to mój jedyny wskaźnik temp, dzisiaj rano temp powietrza 15st wiec lekkim Hu powinno być wszystko w normie, na desce max-reduktor 80-92st

Wątpie aby to był wadliwy termostat, bo gdyby tak było to temp przy maksie rozwaliła by chlodnice i przy okazji wszystko do okola. No a sam reduktor tez by się zagrzal więcej jak 95*

Miał ktoś takie jajca? Może coś podpowiedzieć? W tipo kiedyś tak miałem i winna była masa licznika. Gdzie jej szukać ?

Ad@mus, chłodnicy nie rozwali, bo nie wali przez nią praktycznie żadne ciśnienie - mowa o zamkniętym termostacie Korek się otwiera i wali do zbiorniczka wyrównawczego.

Bankowo padl wskaznik na desce lub kabelki

Pomierz czujniki temperatury aby wykluczyć ich winę (w serwis manualu są podane oporności dla poszczególnych temperatur).

Te czujniki kosztują kilka pln, po prostu je wymień... tylko weź parazgon bo nowy - niekoniecznie musi oznaczać sprawny

foo pisze:tylko weź parazgon bo nowy - niekoniecznie musi oznaczać sprawny

Znam to z bolesnej autopsji - termostat

foo, w sumie przelozylem 3 czujniki, stary z sr20, stary z qg18 i nowy dedykowany do sr20 (25zl)

wszystkie zepsute tak samo
dzisiaj wywale termostat, zaopiekuję się masami na budę i ostatecznie jak nie pomoże to licznik targał będę

Truth

Umasienie to podstawa. Licznik obstawiałbym na końcu, Sunny/100NX i Almery miały problem z obrotkami, z zepsutym w kurniku ustrojstwem wskazującym temperaturę w nissanie nie spotkałem się No, ale może może. Prędzej kabelkology i feralna czujka.

naprawiłem
Przegląd masy na akumulatorze plus poprawienie moich dodatkowych mas i wskaźnik pokazuje jak powinien

[ Dodano: 2016-07-19, 08:46 ]
Dzisiaj wykręciło na liczniku 190 000km.
Oznacza to, że po remoncie i swiapie zrobiłem już 34000km.
Pobierania oleju dalej nie ma, więc jest dobrze. Silnik wkręca się na obroty i łoi na co dzień tam i z powrotem.

190 000km, to już znak aby zmienić olej
Troche gratu w garażu też już leży. Muszę się za to pozabierać

UP 26/11/2016

Po 10tkm przy przebiegu 194500km z licznika zmieniłem olej. W silniku pluskał jak wiecie Specol 5w40 Gold, olej tak przypadł mi do gustu, że w żonowozie Fabia 1.9tdi też został zastosowany.
W nissanie po dość sporym przebiegu na bagnecie ciemny bursztyn, przy zlewaniu po płukance czarny rzadki sik. Ale w sumie w moim SR to norma.

Postanowiłem spróbować kolejnego Specolowego produktu i wlałem 10w50. Parametry wg karty całkiem spoko. Dlaczego 10w50? Uznałem, cze stanie w korkach i mieszana jazda autostrada miasto to warunki dla 10w50. Odpalam auto i zawsze grzeję więc z rozruchem izi. Do tego praca na LPG i para wodna która chcąc nie chcąc wpływa na parametry oleum w silniku... bla bla bla. Czuć, że olej ma inną lepkość. Pojeździmy zobaczymy.

Olej 5w40 przez 10tkm w stanie, musiałem conieco dolać bo silnik się poci a mi się nie chce tego robić. Dolałem wiec 500ml przez cały ten okres
10w50 dostępny tylko w 5l bańce. Dolewek będzie więcej hahaha-cena całe 75zł

A z duperelasów, cieknie mi gdzieś z magistrali wspomagania tuż przed chłodniczką na wężach. Muszę się tym zając, a tak strasznie mi się nie chceeeeeeeeeeeeee

[ Dodano: 2016-12-30, 18:11 ]
Proszę o pomoc:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ul7pA2DQqKU[/youtube]
Sprawa wygląda następująco, silnik zagrzany, obroty na jałowych przy benzynie falują, na LPG nie. Podczas jazdy nie ma rzadnych jaj. Chcę tą sprawę rozwiązać.

Co by się przydało zrobić to zmienić świece, jednak wątpie, aby to było to. Przy słabej świecy raczej był by problem z LPG a nie z PB. Zapłon nie zależnie czy przyśpieszony czy opóźniony, faluje. Pompa paliwa stara nie zmieniana. Czy to może być ona? Któryś czujnik?

Dla mnie jest coś nie tak z wydolnością układu paliwowego. Jakby były nieszczelności - lewizna - to IMO na LPG byłoby to samo.