FORUM NISSAN ZONE

PrimeraP10, to nie jest jeszcze dużo nagaru - uwierz. Płukanka - jak najbardziej tak.

Pod tymi blachami na pokrywie są kanały, po to, żeby olej się tam skraplał i spływał z powrotem do głowicy. Pod tymi kleksami kleju są po prosu nity trzymające blachy do czepka.

Mówicie, że płukankę robić? Jakieś rekomendacje jak to zrobić i nie przesadzić? Słyszałem rożne opinie więc na wszelki wypadek wolałem nie robić.

Temat płukanek janusza viewtopic.php?t=13837

Dzięki za linka, poczytałem sobie trochę Olej zmienie i przepłuczę starym, ale na razie trzeba zająć pilnymi sprawami takimi jak wyciek ze wspomagania.

Okazało się, że Sunny nie chciało odpalić, bo zwyczajnie nie miało już paliwa. Nie podejrzewałem tego kompletnie i miałem swoje powody, nie przerywało w zakrętach, wskazówka nie dotykała nawet czerwonej linii, lampka rezerwy nie paliła się (dowiedziałem się wczoraj, że się nie pali), przeczytałem w kilku specyfikacjach, że bak ma 50l, więc jest tankowałem przy podobnym stanie paliwa pod korek i było 33l, to pomyślałem, że rezerwa zaczyna się dopiero jak wskazówka minie czerwoną kreskę

Niemniej cieszę się, że problem rozwiązany i nic poważnego. Szkoda tylko, że pompa dostała trochę po dupie. Teraz mam co do tego pytanie: dokładnie ile ma bak paliwa w Sunny GTI 3d hatchback?

KamisovCanada, wyciek ze wspomagania pewnie przy wężach idących od zbiorniczka Nowy wąż 16mm i 10mm oraz porządne opaski załatwiają sprawę.

Sprawdziłem dziś wężyki tak jak sugerował janusz, ale okazało się, że oba są ok. Dla pewności wymieniłem cybanty na nowego typu. Wymyłem komorę w okolicach przecieku i odpaliłem silnik, nie trzeba było nawet kręcić kierownicą żeby zlokalizować. Okazało się, że płyn przesiąka przez oplot na wężu zaznaczonym na zdjęciu. Pytanie teraz gdzie taki pozyskać, a przy okazji co on w ogóle robi

Drugia kwesta: wróciły felgi od tokarza, akurat jak śnieg spadł, więc trzeba odmalować i zakładać zimówki. Słucham, waszych szanowni koledzy i koleżanki, opinii na temat felg i propozycji co do rozmiaru opon. Dodam, że z tyłu między felgą a amortyzatorem zostało około centymetra, więc balon odpada (na szczęście). A, i może felgi są bez szału, ale chciałem coś założyć, nawet tymczasowego, żeby nie jeździć na zardzewiałej, białej stali, więc kupiłem te felgi lokalnie za 300 zł

Dane felg: 15x7J, 4x100, otwory stoczone idealnie do 59,1, ET42

KamisovCanada, to jest wąż ciśnieniowy. Wykręcasz go - klucz 24, i zawozisz gdzieś, gdzie robią hydraulikę siłową, żeby na nowo zakuli

Mam taki wąż z sunnego gti

fele słabe do sunnego bo to nie jest żaden german
z oponami tez ciężko trafic, naleśnik na zime to kiepski pomysl, tak wiec najbardziej tunerowym rozmiarem chyba było by 195/55/15

ja osobiście spróbował z 185/60/15
to jest zima więc i traktor się przyda

na lato 16" i będzie czym się popisywac

w sunny problem z rezerwa jest powszechnie znany
w moim przez ponad 20kkm, ktore nim zrobilem, zapalila sie dwa razy.
raz mi zgasl z braku paliwa, a kontrolka o tym nie informowala
nauczylem sie tankowac do pelna jak spadalo do 1/4

Ja bym poszukał 185/55/15. Tak u mnie leżały.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/2b571be3620a854d

Nie wiem ile miejsca jest u Ciebie, ale w moim sunnym z tyłu jest bardzo nisko i z oponą 195/50/15 jest taka przestrzeń od mocowania.



Początkowo myślałem że z 195/55 nie będzie żadnego problemu, niestety się pomyliłem bo miejsca jest za mało. Jakie masz et w tych felgach bo to nam dużo powie.

To czy jest nisko czy nie.
Nie gra roli w odległości od mocowania kielicha sprężyny

Ad@mus - moim zdaniemfelgi nie zalatują jakoś germanem, bardziej jaimiś grubymi rajdowymi

Ejo - ET podałem, jest 42

Myślałem nad 175/55, żeby naciągnąć je delikatnie nie tracąc na prowadzeniu, pytanie czy 175 wystarczajaco dobrze klei w tym aucie (nie bedą to raczej drogie opony).

175? Ehhh...
195 to optimum do gti. Ale guma musi być dobra a nie żaden śmieć. Opony w tym rozmiarze nie są nadzwyczajnie drogie. W cenie ok. 230zl masz nową, dobrą gumę. O naciągach zapomnij, są dla pedałów

rz

rz pisze:O naciągach zapomnij, są dla pedałów

Na zimę polecam nalewki markguma. 100-110zł sztuka, a żrą naprawde bardzo dobrze!

d3mox pisze:Na zimę polecam nalewki markguma. 100-110zł sztuka, a żrą naprawde bardzo dobrze!

Potwierdzam, miałem w almerze w kosmicznym terenowym rozmiarze 175/70/14 (dostałem z autem) gryzły pięknie!

[ Dodano: 2016-01-08, 11:15 ]

vixo pisze:Nie gra roli w odległości od mocowania kielicha sprężyny

Masz rację. Przy takim et felgi nie wejdzie nic większego niż 195/50.

Naciągi może i są dla pedałów, ale ja nienawidzę balonów W takim razie 195, pytanie jaki profil ścianki żaby było ładnie W sumie 195, na 7 calach szerokości będzie i tak lekko naciągane, niezauważalnie, ale ciągle "pedalsko"

Gumy za 230 nie są moim zdaniem drogie, drogie to są 500 za sztukę....

Planowałem dać jakieś Toyo, Yoko albo Kumho, trzymając się japoskiego trendu. Z drugiej strony nie wiem czy na lato nie zakupię innych felg (docelowo chyba będą OZ SuperT, 16 albo 17 cali), więc nie wiem czy warto inwestować w nowe opony, jak jeszcze mam coś z Subaru co mógłbym założyć, żeby się nie marnowało.

195 na 7" to naciag? Zobacz u mnie w temacie. Mam taki rozmiar na ori alu z almery gti - 195/50 i jest dobrze. Mialem toyo ale jak stanalem przed wyborem nowych gum to zastanawiałem się nad bf goodrich g profiler i Continental contipremium contact 2 i... postawiłem na Conti. Jestem mega zadowolony. Swietna opona na suchym, dobra na mokrym o śnieg również zahaczyłem ale to juz nie te warunki moim zdaniem toyo sie nie umywa. Oczywiście wzór nieznika w Conti nie jest super agresiv ale to nie jest ważne jak zagadasz do foo to rzuci ci swoją opinie nt. Bridgestone potenza adrenalin - tez byl zadowolony.

rz

KamisovCanada pisze:Planowałem dać jakieś Toyo, Yoko albo Kumho, trzymając się japoskiego trendu

KamisovCanada pisze: (docelowo chyba będą OZ SuperT, 16 albo 17 cali),

opony w japońskim stylu a fele iście made in fiat

to już fele poszukaj jakiś Rot, jak nie daleko do chinola to JR, a już fajnie by było na czymś z JPN to najlepiej i najbezpieczniej cos fabrycznego (Mazda, Mistu, Honda, Nissan...opcji mnogość)

rz (o ile nie było roznych wersji) ja rowniez mam ori alu z almery i nie pamietam dokladnie ale 7j napewno moje nie mają, 6.5 albo nawet 6
Co do opon mam bridgestone potenza adrenaline wlasnie w rozmiarze 195/50. Kleją zajebiscie, jak na opony drogowe bardzo sztywna scianka boczna. Sprzęgło na nich koncze

jak toyo to r888 albo r1r ( ale ceny x2 w porownaniu do np adenalinek)
t1r to kupa, brat ma w almerze gti

http://www.tyrestretch.com/index.php
lap strone z naciagami napewno cos dla siebie znajdziesz

rz pisze:195 to optimum do gti. Ale guma musi być dobra a nie żaden śmieć.

RainSport 3 195/55 takie od tego lata miałem na Sunnym. Czuć było ze to klasa A na mokrym.



Na feldze od Almy GTI do wzięcia od ręki

mialem kumho i szybko sie skonczyly
mialem toyo t1r i jeszcze szybciej sie skonczyly ( po zlocie granulki na oponach jak po wyscigu f1 )

A ja polecam Rainsporta3
ja osobiście mam RS2 ale mam je chyba 5 rok, używane były początkowo w avensisie żony a teraz poszły do nissana, lekko nie mają, ścierają się bardzo wolno od zwyklej jazdy, pisków w sezonie 2015 było sporo, kleją super na suchym i sa dość skuteczne na mokrym

na sucho jak ktoś chce się kleic to może isc w strone np. profila semislick i ma homologacje drogowa

Rainsport'y też miałem i też polecam. Chciałem zasięgnąć innych marek, żeby dodać smaku, ale w końcu staję na tym, że założę co mam na zimę, a wiosną zobaczę co będzie, czy felga większa czy to samo

Póki co mała przerwa w pracach, trzeba było się za cudze samochody zabrać

[ Dodano: 2016-01-21, 14:01 ]
Niedługo pewnie znowu będę się brał za jakieś mody i naprawy, na razie kończę odmalowywanie felg żeby zimówki założyć. Poza tym jeszcze leje mi się ze wspomagania i kombinuję jak tu nie wydać fortuny na naprawę. Jeszcze mam mały problem z jakimś luzem między układem napędowy a karoserią, prawdopodobnie tulejki belki pod silnik, o których było mowa wcześniej

Poza tym jeszcze pojawił się problem z fotelem kierowcy. Prawdopodobnie przez niewłaściwe użytkowanie (przy rozkładania fotela po tym jak wpuszczał się kogoś na tył) albo po prostu przez te wszystkie lata fotele przestał sztywno trzymać się na szynach do regulacji przód tył. Czyli jest poważny problem, bo fotel potrafi się ruszyć od mocniejszego zaparcia się nogami o pedały albo podstopnicę (w razie wypadku słabo z nogami). Pytanie teraz czy ktoś przerabiał ten temat

Zastanawiam się czy rozbierać to i spróbować to jakoś naprawić (pytanie czy to kwestia sprężynki albo wytartego ząbka) czy już nie bawić się i w końcu wymienić na jakiś w miarę tani, cywilizowany kubełek, bo i tak "sportowe" fotele Nissana już przez ząb czasu zmieniły się w kanapy

Jeszcze przy okazji spytam: czy ktoś wie czy da radę zamontować fotele z 200SX'a S13 poliftowe?



[ Dodano: 2016-01-22, 21:47 ]
Felgi pomalowane, w najbliższym czasie zakładam i w końcu samochód trochę się poprawi z wyglądu



[ Dodano: 2016-01-28, 23:49 ]
Na nowych felgach, jest zdecydowana poprawa, można zbierać na nowe bez żalu, że Sunny musi jeździć na rdzewiejącej stali



Dzisiaj też zebrałem się i zrobiłem podłogę bagażnika. Jeszcze trzeba kupić jakiś czarny dywan i będzie ładnie. Jakby ktoś chciał zobaczyć więcej w temacie podłogi, to zapraszam do tematu w dziale Sunny/100NX: viewtopic.php?t=21127

No jest poprawa w wyglądzie niesamowita. Fotel możesz przerzucić 200sx to będzie na pewno wygodniej.

Aleś mu kilogramów w bagaja narzucał

mam taki właz na działce do piwnicy