No i jest w koncu.
Felgi - kweatia gustu
LPG - arczar dlaczego drut? Od prawie 5 lat tak sa zapiete i wszystko smiga jak trzeba, wiec nie rozumiem o co kaman. A ze sa inaczej poprowadzone niz u innych to nie oznacza, ze jest drut mod.
Dolot - trzeba ogarnac, mnie jakos nie starczylo weny, choc jak ja kupilem to miala stozek w nadkole schowany...
Ruda na kielichach - caly czas widze, ze jest jej tyle samo od kilku lat
Ruda na nadkolach - w sumie chyba ze 3 lata minely od robienia ich, takze cos moglo juz wyjsc
Gasniecie silnika na cieplym - cholera wie, u mnie rzadko tez sie to zdarzalo...
Krociec od chlodnicy - nie pamietam, czy jest tam oryginalny wezyk czy jakis inny dluzszy, bo trzeba pamietac, ze chlodnica poszka kilka cm do przodu ze wzgledu na brak miejsca na kompresor, wiec jesli byl oryginalny wezyk to moze fakrycznie mogl sie przetrzec
Rezonans przy ok 2.7k rpm jest uciazliwy - to fakt, ale za to powyzej 4k rpm wynagradza to hehe
Jakim olejem zalales silnik?
Stare fele gdzie polecialy?
Jak cos to mam jeszcze oryginalne kable zaplonowe HKS z Japonii i jakas przeplywke kupiona na zapas z SR20.
Felgi stalowe 15stki na zime tez za bronka moge Ci oddac.
Pamietaj, ze chetnie auto odkupie.
Daj film jak to brzmi, bo teskni mi sie za dzwiekiem z zewnatrz auta.
Jestem ciekaw ile na hamowni wypluje wzgledem mojego pomiaru sprzed kilku lat.