Ogolnie rzecz biorac zastanawialem sie nad zmiana samochodu przez chyba rok (wczesniej Audi A4 B5) i fakt powiekszenia rodzinki jakoby zmusil mnie do poszukiania kombi badz van'a. Szukalem miedzy mazda, toyota i fordem choc przyznaje bez bicia ze ani razu nie bralem pod uwage nissana (debilny blad, bije sie w piers:)).
Moj znajomy jednak ciagle po pijaku wracal do rozmow o swojej pomaranczowej primerze P10 ktora mial w dieslu i niezliczonych historiach jakie mial przygody z nia - tylko swietne i ciagle przyznawal ze jesli podloga nie wygladalaby jak szwajcarski ser - jezdzilby nia do dzisiaj:) no ale ok... zaczalem szukac czegos dla siebie i tak po tygodniu poszukiwan znalazlem ja - sprowadzona ale zaniedbana przez "sciagacza z Polski". W grudniu 2014 kupilem i zrobilem to co trzeba bylo odrazu (faktura na ponad 1700zl i lista troszke dluga...). I tak do tej pory przekulala mnie przez prawie dwa boskie lata bo fakt w porownaniu do Audi to twardsze zawieszenie ale lepsza kultura pracy, troszke gorsze wyposazenie - ale ta linia..., troszke wiecej miejsca, no i na tych kapciach i felgach po prostu boskie wlasciwosci jezdne jak dla mnie:)
Moze troszke teorii:
Silnik QG18DE 1.8
rocznik 2001
Do zrobienia:
- Napewno problem juz opisany na forum mianowicie problem z odpalaniem, trzymaniem obrotow na poczatku + mega obciazenie i spadajace obroty podczas wlaczonej klimy, ksenonach itd.
- zamiana radia fabrycznego na sony z wkladka oraz przyciskiem awaryjnym od terrano:) + glosniki bo stare juz troche trzeszcza:)
- wytlumienie wnetrza.
- moze delikatne przyciemnienie szyb
wiecej grzechow nie pamietam:) ale mam nadzieje ze uda sie rozwiazac te bolaczki ktore ja aktualnie trapia i korzystac znow z frajdy posiadania nissana:D
...
Mój leży w garażu na pomalowanie i założenie już trochę...
