[ Maxima] A32B California USA vel. Lora :)
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
Tak delikatnie
Zapomniałem jeszcze dodać, że moje przednie światła mają odbudowane szkliwo, pozbyłem się na nich próchnicy, poprawiły mi się dziąsła i zostały lekko wybielone. A wszystko to dzięki paście Colgate
______________________________________________________________________
Zmiany, zmiany
Katów juz nie ma i już ma nowe tablice
______________________________________________________________________
Update: 04.10.2015
Stwierdziłem, że pokombinuję z bagażnikiem i pomaluje go jakimś preparatem konserwująco-wygłuszającym. Dzisiaj będzie składanie wszystkiego do kupy
Do tego udało mi się zakupić bardzo fajny preparat do czyszczenia skraplaczy lamelowych. Cel: wyczyszczenie skraplacza oraz chłodnicy wody w aucie. Preparat był już testowany na chłodnicy wody w ciężarówce (importera) i podobno nie straszne mu nic. Przetestujemy, zobaczymy
[ Dodano: 2015-10-05, 14:56 ]
Ok wiec kilka faktów na dzisiaj już załatwionych:
1. Przyszły zaciski hamulcowe Tylne
2. Zamówione są tarcze mikoda z malowaniem czarnym
3. Wyczyszczona chłodnica ( polecam środek do czyszczenia Renewz)
4. Wyczyszczony wentylator nagrzewnicy
5. Płyn hamulcowy już w domciu czeka
To Do:
Malowanie zacisków na czarny mat.
Ugadać sie na wymianę tylnich zacisków, tarcz oraz płynu hamulcowego.
Ogarnąć wolne obroty według forumowego Zrób to Sam
Zapomniałem jeszcze dodać, że moje przednie światła mają odbudowane szkliwo, pozbyłem się na nich próchnicy, poprawiły mi się dziąsła i zostały lekko wybielone. A wszystko to dzięki paście Colgate
______________________________________________________________________
Zmiany, zmiany
Katów juz nie ma i już ma nowe tablice
______________________________________________________________________
Update: 04.10.2015
Stwierdziłem, że pokombinuję z bagażnikiem i pomaluje go jakimś preparatem konserwująco-wygłuszającym. Dzisiaj będzie składanie wszystkiego do kupy
Do tego udało mi się zakupić bardzo fajny preparat do czyszczenia skraplaczy lamelowych. Cel: wyczyszczenie skraplacza oraz chłodnicy wody w aucie. Preparat był już testowany na chłodnicy wody w ciężarówce (importera) i podobno nie straszne mu nic. Przetestujemy, zobaczymy
[ Dodano: 2015-10-05, 14:56 ]
Ok wiec kilka faktów na dzisiaj już załatwionych:
1. Przyszły zaciski hamulcowe Tylne
2. Zamówione są tarcze mikoda z malowaniem czarnym
3. Wyczyszczona chłodnica ( polecam środek do czyszczenia Renewz)
4. Wyczyszczony wentylator nagrzewnicy
5. Płyn hamulcowy już w domciu czeka
To Do:
Malowanie zacisków na czarny mat.
Ugadać sie na wymianę tylnich zacisków, tarcz oraz płynu hamulcowego.
Ogarnąć wolne obroty według forumowego Zrób to Sam
berny_p, słowa i tylko słowa. Zdjęcia byś jakieś wstawiał bo nie ma na co patrzeć
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Jakiś specjalny lakier, czy tradycyjny już hammerite?
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
hammerite w kolorze czarnym, matowym. Tradycyjnie musi być
[ Dodano: 2015-10-06, 09:14 ]
DARO GTI, jakbym miał własną lakiernię i zakład blacharski to już dawno byłaby skończona. Niestety nie dysponuję oraz nie mam umiejętności
Trzeba auto przygotować na zimę - bez hamulców może być problem
2 nowe fotki specjalnie dla Zielkq'a:
Tak teraz wygląda bagażnik:
Niedziela wieczór
[ Dodano: 2015-10-06, 09:14 ]
DARO GTI, jakbym miał własną lakiernię i zakład blacharski to już dawno byłaby skończona. Niestety nie dysponuję oraz nie mam umiejętności
Trzeba auto przygotować na zimę - bez hamulców może być problem
2 nowe fotki specjalnie dla Zielkq'a:
Tak teraz wygląda bagażnik:
Niedziela wieczór
Fajna miejscówka nie możecie narzekać tam na brak miejsca
Była Padlina:
Sajmooon'owa "Padlina"
Była Gruzz Operacyjna:
Sentra B15 Gruzz in da Haułs
Nissan jeszcze będzie... coming soon [2022]
Sajmooon'owa "Padlina"
Była Gruzz Operacyjna:
Sentra B15 Gruzz in da Haułs
Nissan jeszcze będzie... coming soon [2022]
A dziękuję, dziękuję. To już wiem co straciłem w niedzielę nie wpadając do Was
Kadr jak z filmu.
Kadr jak z filmu.
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
No i ostatnie zakupy w tym miesiącu:
Zestaw naprawczy tylnych zacisków wraz z tłoczkami
oraz
Kamera cofania zakupiona
_______________________________________________________________________
Update:
Zaciski pomalowane. Zestaw regeneracyjny z tłoczkiem też już jest. Tarcze przyszły.
Fotki wstawie z montażu
Zestaw naprawczy tylnych zacisków wraz z tłoczkami
oraz
Kamera cofania zakupiona
_______________________________________________________________________
Update:
Zaciski pomalowane. Zestaw regeneracyjny z tłoczkiem też już jest. Tarcze przyszły.
Fotki wstawie z montażu
berny_p, powoli idzie, śruby już niewiele zostało - resztka gwintu
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
No to właśnie skończyliśmy.
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Tjaaaa skończyliśmy........
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Dokładnie
Renowacja auta to BARDZO mocne słowa.
Weźmy np. wczorajszy wieczór na tapetę. Moje auto NIE hamowało tylnymi hamulcami.... hmm trzeba to naprawić.
Potrzebne elementy:
1. Tarcze hamulcowe (Zestaw Mikoda GT - tylko lakierowane stworzone do Primery P12 - są o 1 mm grubsze)
2. Zaciski hamulcowe na tył (nowe są w tak zaporowych cenach więc kupiłem używane za około 100 PLN)
3. Zestaw do regeneracji zacisków wraz z tłoczkiem (BARDZO przydatna rzecz )
Plan:
1. Dementaż starych elementów
2. regeneracja kupionych zacisków
3. montaż gotowych elementów
4. wymiana płynu hamulcowego (tak przy okazji)
Opis:
Ugadanie się z Januszem i Zielq (WIELKIE DZIĘKI Chłopaki) nie było jakoś trudne - wystarczyło zadać 2 pytania i wszystko załatwione. Nadszedł ten dzień. Jestem 15 minut przed umówionym czasem spotkania na miejscu (normalne jak na mnie Emotikon tongue ). Ekipa się zebrała więc zaczynami (godzina 18:15). Demontaż prawego tylnego zacisku poszedł głatko. Nowy-stary zacisk na stół (na szczęście udało się wcześniej dostarczyć zaciski do speca który zdemontował wszystko) i przystępujemy do regeneracji. Czyszczenie elementów z rdzy trochę zajęło ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa Emotikon smile. Podmiana bebechów tłoczka szła sprawnie, aż tu nagle okazało się, że jeden element nie chce wejść na miejsce. Kombinowanie, tworzenie narzędzi i innych narzędzi. No i nie wytrzymałem:
- czego potrzebujemy?? - zadałem pytanie
- szczypiec do segerów - usłyszałem odpowiedź
- gdzie to kupimy??
- W sklepie NorAuto - szybki rzut oka na zegarek - 20:35
- zdąrzymy??
- jasne sklep jest czynny do 22.
- no to zabieramy się
Wszyscy zainteresowani wsiedli do P11 GT (w ilości 3 osób) i polecieli na Bielany. Podjeżdżamy pod sklep i pierwszy ZONK - kraty zamknięte...
- jest jeszcze Liroy Merlin, tam to kupimy
W te pędy do sklepu, dział narzędzi i 2 ZONK
- K**** wszystki są za krótkie.... ale weźmiemy w razie czego te i te Emotikon tongue
- OK - odpowiedziałem i po chwili rozmowy z obsługą w te pędy do kasy bo o 21 zamykają
- zajedziemy jeszcze do Auchan. Tam jest duży dział z narzędziami może znajdziemy coś lepszego - tak też się okazało.
Z 3 kompetami narzędzi wróciliśmy do Lorci (Maxima). Janusz Kolega regeneruje zacisk (przy okazji Bardzo soczyste K***** leciały Emotikon tongue ), Zielq Kolega bawi się zderzakiem od swojego auta (przygotowanie do lakierowania), a ja staram się wyczyścić jarzmo zacisku.
- No K**** się udało - słyszę, więc już kamień z serca, że 1 strona zrobiona. Jeszcze tylko druga i gotowe....
Szybki montaż i upuszczamy płyn tak żeby już ta strona była, montaż koła, opuszczenie auta. Zrobione. Przechodzimy do lewego przedniego koła aby tylko płyn upuścić i dodać smaru w niektórych miejscach. Zrobione. Zajmujemy się 2 zaciskiem. Auto na lewarek, koło ściągnięte, wszystko rozkręcone. Janusz (spec od wszystkiego) zaczyna regenerować kolejny zacisk. Zielkq (Właściciel METY) pomaga mi wszystkie elementy ładnie wyczyścić. Rachu, ciachu i gotowe. Montaż elementów, upuszczenie płynu hamulcowego, sprawdzenie linki od ręcznego... i kolejny ZONK - linka zastała się bo nie była DAWNO używana. CX-80 w dłoń i....nic to nie dało. Ok jedno koło hamuje przy ręcznym więc może magiczny preparat ruszy tą linkę, jak coś to wymiana. Montaż koła i przechodzimy do prawego przedniego koła. Lewarek, koło, upuszczenie płynu i GOTOWE. Można jechać. Szybkie spoglądnięcie na zegarek - 3:00.
Tak to właśnie bywa....
Szybki teścik i do domu.... było warto
Fotki.
Malowanie:
Bez :
Takie coś zakładamy:
Po wszystkim:
Renowacja auta to BARDZO mocne słowa.
Weźmy np. wczorajszy wieczór na tapetę. Moje auto NIE hamowało tylnymi hamulcami.... hmm trzeba to naprawić.
Potrzebne elementy:
1. Tarcze hamulcowe (Zestaw Mikoda GT - tylko lakierowane stworzone do Primery P12 - są o 1 mm grubsze)
2. Zaciski hamulcowe na tył (nowe są w tak zaporowych cenach więc kupiłem używane za około 100 PLN)
3. Zestaw do regeneracji zacisków wraz z tłoczkiem (BARDZO przydatna rzecz )
Plan:
1. Dementaż starych elementów
2. regeneracja kupionych zacisków
3. montaż gotowych elementów
4. wymiana płynu hamulcowego (tak przy okazji)
Opis:
Ugadanie się z Januszem i Zielq (WIELKIE DZIĘKI Chłopaki) nie było jakoś trudne - wystarczyło zadać 2 pytania i wszystko załatwione. Nadszedł ten dzień. Jestem 15 minut przed umówionym czasem spotkania na miejscu (normalne jak na mnie Emotikon tongue ). Ekipa się zebrała więc zaczynami (godzina 18:15). Demontaż prawego tylnego zacisku poszedł głatko. Nowy-stary zacisk na stół (na szczęście udało się wcześniej dostarczyć zaciski do speca który zdemontował wszystko) i przystępujemy do regeneracji. Czyszczenie elementów z rdzy trochę zajęło ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa Emotikon smile. Podmiana bebechów tłoczka szła sprawnie, aż tu nagle okazało się, że jeden element nie chce wejść na miejsce. Kombinowanie, tworzenie narzędzi i innych narzędzi. No i nie wytrzymałem:
- czego potrzebujemy?? - zadałem pytanie
- szczypiec do segerów - usłyszałem odpowiedź
- gdzie to kupimy??
- W sklepie NorAuto - szybki rzut oka na zegarek - 20:35
- zdąrzymy??
- jasne sklep jest czynny do 22.
- no to zabieramy się
Wszyscy zainteresowani wsiedli do P11 GT (w ilości 3 osób) i polecieli na Bielany. Podjeżdżamy pod sklep i pierwszy ZONK - kraty zamknięte...
- jest jeszcze Liroy Merlin, tam to kupimy
W te pędy do sklepu, dział narzędzi i 2 ZONK
- K**** wszystki są za krótkie.... ale weźmiemy w razie czego te i te Emotikon tongue
- OK - odpowiedziałem i po chwili rozmowy z obsługą w te pędy do kasy bo o 21 zamykają
- zajedziemy jeszcze do Auchan. Tam jest duży dział z narzędziami może znajdziemy coś lepszego - tak też się okazało.
Z 3 kompetami narzędzi wróciliśmy do Lorci (Maxima). Janusz Kolega regeneruje zacisk (przy okazji Bardzo soczyste K***** leciały Emotikon tongue ), Zielq Kolega bawi się zderzakiem od swojego auta (przygotowanie do lakierowania), a ja staram się wyczyścić jarzmo zacisku.
- No K**** się udało - słyszę, więc już kamień z serca, że 1 strona zrobiona. Jeszcze tylko druga i gotowe....
Szybki montaż i upuszczamy płyn tak żeby już ta strona była, montaż koła, opuszczenie auta. Zrobione. Przechodzimy do lewego przedniego koła aby tylko płyn upuścić i dodać smaru w niektórych miejscach. Zrobione. Zajmujemy się 2 zaciskiem. Auto na lewarek, koło ściągnięte, wszystko rozkręcone. Janusz (spec od wszystkiego) zaczyna regenerować kolejny zacisk. Zielkq (Właściciel METY) pomaga mi wszystkie elementy ładnie wyczyścić. Rachu, ciachu i gotowe. Montaż elementów, upuszczenie płynu hamulcowego, sprawdzenie linki od ręcznego... i kolejny ZONK - linka zastała się bo nie była DAWNO używana. CX-80 w dłoń i....nic to nie dało. Ok jedno koło hamuje przy ręcznym więc może magiczny preparat ruszy tą linkę, jak coś to wymiana. Montaż koła i przechodzimy do prawego przedniego koła. Lewarek, koło, upuszczenie płynu i GOTOWE. Można jechać. Szybkie spoglądnięcie na zegarek - 3:00.
Tak to właśnie bywa....
Szybki teścik i do domu.... było warto
Fotki.
Malowanie:
Bez :
Takie coś zakładamy:
Po wszystkim:
UP
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
No i pierwsza przygoda Maximy.
Musiałem się szybciej zwolnić z pracy i stwierdziłem, że muszę zatankować. Lorcia zalana, wiec idę zapłacić. Szybki rzut oka na auto, a tu taki delikatny dymek z grilla. Otwieram maskę i widzę plamki zielonego płynu.
No to trzeba uważać i delikatnie wrócić do domu. Zanim dojechałem dym z komory silnika i zapach glikolu był już znacznie intensywniejszy.
Po dojechaniu na miejsce szybkie otwarcie maski i sprawdzanie co się stało, a się stało.
Pękła chłodnica wody. Element plastikowy stwierdził, że zrobi niespodziankę i tak sobie pęknie w terminie załatwienia istotnej sprawy przez właściciela.
Hmm złośliwość rzeczy martwych ( oczywiście mowię o tym plastiku). Szybki "telefon do przyjaciela" i równie szybka diagnoza - chłodnica do wymiany.
Przy robocie porobię fotki. I znowu wieczorem trzeba się autem zająć.piwie
Obecnie dzięki pomocy Janusza udało się dorwać chłodnicę, zamontować.
Musiałem się szybciej zwolnić z pracy i stwierdziłem, że muszę zatankować. Lorcia zalana, wiec idę zapłacić. Szybki rzut oka na auto, a tu taki delikatny dymek z grilla. Otwieram maskę i widzę plamki zielonego płynu.
No to trzeba uważać i delikatnie wrócić do domu. Zanim dojechałem dym z komory silnika i zapach glikolu był już znacznie intensywniejszy.
Po dojechaniu na miejsce szybkie otwarcie maski i sprawdzanie co się stało, a się stało.
Pękła chłodnica wody. Element plastikowy stwierdził, że zrobi niespodziankę i tak sobie pęknie w terminie załatwienia istotnej sprawy przez właściciela.
Hmm złośliwość rzeczy martwych ( oczywiście mowię o tym plastiku). Szybki "telefon do przyjaciela" i równie szybka diagnoza - chłodnica do wymiany.
Przy robocie porobię fotki. I znowu wieczorem trzeba się autem zająć.piwie
Obecnie dzięki pomocy Janusza udało się dorwać chłodnicę, zamontować.