Almera z 1998 r-czyli model poliftowy jeszcze made in JAPAN

silnik 1.6 102km na wtrysku wielopunktowym[choć niektóre źródla podają 99]
bez LPG
4x el.szyby,ABS,klimatyzacja,półkubełkowe siedzenia,kierownica jak Gti,2x airbag,wspomaganie i jeszcze nie wiem co dodatkowo...
kolor ciemnobłękitny metalic
od właściciela dostałem 2 komplety opon--generalnie wiele do zrobienia nie mamy-pęknięty przedni zderzak,kilka ognisk rdzy ,no i nie wiem jak podłoga-ale chyba tragedii nie ma-bo oprócz stłuczki z polozenem...auto ma totalne zero przygód blacharskich

plany jeśli czas i $$ pozwolą wlecą wałeczki z wersji DS [gaźnikowe sunny],dolocik ze stożkiem,zrobimy tune up aparatu zapłonowego i przestawimy rozrząd w COOBCIO GARAGE--powinno to dac realne 10km 15nm wiecej niż seria
Pierwsze wrażenia--to genialne zawieszenie,nie wybite i dosyć twarde-potem sprawdze czy jakieś sprężyny inne nie siedzą bo prowadzi się jak po sznurku



