FORUM NISSAN ZONE

Najważniejsze informacje na temat zlotu 2010:

Miejsce zlotu:
Rozpatrujemy kilka lokalizacji.
Pierwszą z nich był Borsk ale z powodów nazwijmy to własnościowych, ta lokalizacja jest troszkę niepewna.
Drugą z lokalizacji jest byłe lotnisko wosjkowe w miejscowości Debrzno. Ta lokalizacja jest o tyle ciekawa, że lotnisko to należy do kierowcy rajdowego Tomasza Kuchara.
Nad każdą z powyższych i kilkoma innymi (w razie W) pracujemy.

Ośrodek wypoczynkowy oczywiście wybierzemy w momencie ustalenia dokładnej lokalizacji zlotu. Dwie powyższe mają tą zaletę, że w ich okolicy jest sporo ośrodków wypoczynkowych.

Duże znaczenie przy wyborze mają oczywiście koszty jakie musimy ponieść za wynajem lotniska. Aby je dla Nas zminimalizować i zapewnić Nam trochę więcej atrakcji, Nasza klubowa koleżanka i współorganizatorka zlotu SnowLady aktywnie i z sukcesami działa nad pozyskiwaniem sponsorów.

Info o sponsorach:
Airbrush Studio (lakiernictwo artystyczne), prócz sponsoringu jako atrakcje:
- pokaz malowania airbrushem na żywo;
- wykonanie grafiki na samochodzie zwycięzcy jednej z konkurencji;
- wystawa kilku samochodów upiększonych przez Airbrush Studio.
Żurawski Motorsport (machanika samochodowa zwłaszcza tuning mechaniczny), prócz sponsoringu jako atrakcje:
- pokaz driftu;
- DRIFT TAXI;

Termin:
Wstępnie - 3-6.06.2010. - Boże Ciało

Atrakcje NISSANZONE.PL:
- gadżety zlotowe;
Atrakcje na lotnisku:
- wyścigi równoległe na 1/4 mili;
- próba sprawnościowa na OS'ie;
- pomiary mocy na hamowni;
- pokaz ratownictwa medycznego z udziałem Pogotowia, Straży Pożarnej i Policji;
- inne atrakcje niespodzianki.
Atrakcje poza lotniskiem:
- na pewno zorganizujemy imprezę zlotową, ogisko itp.;
- inne atrakcje dla dzieci i dorosłych będą zależne od miejsca, w którym zorganizujemy zlot;

Proszę również aby osoby spoza osób obecnie zjamujących się organizacją zlotu nie wykonywały żadnych związanych z nim kroków bez wcześniejsiej konsultacji z Nami (czyt. SnowLady, Ryath, ja).

DALSZE INFO I UAKTUALNIENIA BĘDĄ DODAWANE

Tak tak to nzp organizuje zlot a nie jakis tam nkp

Podam propozycję którą może rozpatrzycię

Nie okłamując się południe Polski ma najdalej na ogólnopolski zlot i z tego co wiem to nie pierwszy raz. Ja z Katowic mam bliżej na zloty ogólnoczeskie o 200 KM. To może w tym roku zapłacimy te 10 zł więcej i zrobimy na naprawde fajnym lotnisku w kamieniu śląski i wtedy nawet pewnie Wrocław będzie zadowolony, pojedzie więcej osób i po raz pierwszy mogę mieć blisko na zlot

Baza noclegowa
W karpicku dojeżdzaliśmy do lotniska kilkanaście kilometrów więc i myśle że tutaj też z tym nie będzie problemu

merid na tą chwilę jest plan na północ.
Jak możesz to dowiedz się jaki byłby koszt wynajęcia lotniska w Kamieniu Śląskim.

Poza tym jest masa innych spraw, które trzeba ogarnąć - baza noclegowa (o której wspomniałeś), zabezpieczenie medyczne, jakiś prowiant na lotnisku, powiadomienie służb, szpitali itd. itd.
Jest z tym masa roboty dla kilku osób, i na wspomnianym wyżej terenie już się dzieje, już działamy, zbieramy info itd.

nie ma problemu dowiem sie jaki jest koszt wynajecia lotniska i puszcze ci na pw

nie mam tu nic do gadania ale musze wtrącic juz swoje dwa zdania, znowu zaczyna sie problem z tym ze ktos ma dalej od innego. Ludzie to jest zlot ogolnopolski, nie patrzcie ile jest km, ten kto bedzie mial potrzebe i tak pojedzie bo mi np odlegosc nie gra roli, patrzmy pod wzgledem kosztow bo ja np wole pojechac dalej a miec wiecej pamiatek ze zlotu. Pozdrawiam i nie wiem czy to jest ogolna dyskusja na temat zlotu czy nie, jesli nie to usuncie moj post

poza tym ostatnio bylo bardziej na poludniu niz borsk a i tak najwiecej osob bylo z polnocy i warszawy... wiec moze poludnie przestanie narzekac na odleglosc i przyjedize w wiekszej ilosci osob ...ja wiem jedno ze szczecina jest daleko wszedzie a i tak zawsze jedziemy ...i 500 km to nie jest problem ...np na polnocny ostatnio tyle mielismy i pojechalismy duza grupa

Kreyzol. pisze:nie mam tu nic do gadania ale musze wtrącic juz swoje dwa zdania

Tutaj każde zdania się liczy

Kreyzol. pisze:znowu zaczyna sie problem z tym ze ktos ma dalej od innego

Jak dobrze zauważyłeś - znowu. Jest tak co roku i nie unikniemy tego.

Kreyzol. pisze:ja np wole pojechac dalej a miec wiecej pamiatek ze zlotu

Bardzo dobry punkt widzenia

Kreyzol. pisze:Pozdrawiam i nie wiem czy to jest ogolna dyskusja na temat zlotu czy nie, jesli nie to usuncie moj

Powiedzmy, że ogólna

no to ledwo sie zaczol temat odleglosci i skonczmy go. ludzie nie jeczcie tylko raz w roku odmulcie swoje auta i jedzcie nawet na koniec polski, nie robcie z siebie poszkodowanych. zlot jest raz w roku i jak wspomnialem, ten kto bedzie chcial jechac i tak pojedzie nie wazne gdzie to by bylo. johny_fellow, pozdrawiam i ciesze sie ze moglem sie wtracic

Ja na ten zlocik w końcu się udam i jest obojętne ile km. Bak zawsze pełny, Ala gotowa na wyzwania.

Jak Ryan jedzie to i ja

Piotrek N15 S, super Będe mógł obadać Twoje bixenonki

Dla mnie miejsce też nie ma znaczenia, gdzie trzeba będzie to się pojedzie aaa , najbliżej wszyscy mają do Polski centralnej Pozdrawiam

Witam a już myślałem że nie będzie żadnego zlotu

ps. jeżeli bym był w czymś pomocny to pisać:)

Pozdro dla wszystkich

gdzie by nie był zlot i tak pojadę

ja rownierz:) juz zaklepuje urlop na czerwiec

wg mnie im zlot jest dalej tym jest ciekawiej. podróż w gromadzie 30 nissanów, rozmowy na cb, napady na stacje benzynowe nad ranem wielką grupą- niezapomniana sprawa. od paru lat na zlot mam daleko i jakos daje rade.

Dojazd i powrót jest częścią Zlotu i to całkiem fajną i przyjemną częścią

Pewnie że tak, dlatego tez ja nie zwracam uwagi na dystans jaki muszę pokonać

A ja wtrącę uwagę, że odległość jednak ma znaczenie. Co innego przejechać 200km, a co innego 1000km. Kilka zlotów NKP odbyło się na północnym zachodzie, a przeciwległego krańca prawie nikt nie reprezentował mimo, iż w Lublinie, Zamościu i Rzeszowie jest sporo aktywnych klubowiczów. A najbardziej wkurzają teksty cwaniaczków z okolic miejsca zlotu, że można odkładać przez cały rok na ogólnopolski zlot. Tak, tylko jak wspomniałem - dla mnie koszt przejechania ponad 1000km + koszt zlotu, zakwaterowania i wyżywienia wyniesie więcej niż wycieczka do Tunezji poza sezonem. I nie ma to związku z przywiązaniem do marki i klubu. Byłem na spocie w Borkach, bo to mniej więcej bliżej środka Polski.

no wybacz ale zawsze ktos bedzie pokrzywdzony i bedzie mial taką samą wymowke, no ludzie zastanowcie sie, nie dogodzisz wszystkim, kazdy bedzie mial jakies ale. Swoja drogą to kiepskie porównanie z tą tunezją bo ja bez mrugniecia okiem wybralbym zlot zamiast tunezji

Tylko czemu zawsze ma być pokrzywdzony południowy wchód? Czy odrzucamy zloty NKP jako niebyłe, a to będzie pierwszy zlot NZ i następny dla równowagi będzie koło np. Kielc?

qwasar pisze:A ja wtrącę uwagę, że odległość jednak ma znaczenie. Co innego przejechać 200km, a co innego 1000km. Kilka zlotów NKP odbyło się na północnym zachodzie, a przeciwległego krańca prawie nikt nie reprezentował mimo, iż w Lublinie, Zamościu i Rzeszowie jest sporo aktywnych klubowiczów. A najbardziej wkurzają teksty cwaniaczków z okolic miejsca zlotu, że można odkładać przez cały rok na ogólnopolski zlot. Tak, tylko jak wspomniałem - dla mnie koszt przejechania ponad 1000km + koszt zlotu, zakwaterowania i wyżywienia wyniesie więcej niż wycieczka do Tunezji poza sezonem. I nie ma to związku z przywiązaniem do marki i klubu. Byłem na spocie w Borkach, bo to mniej więcej bliżej środka Polski.

Kazdy wydaje kase na to co chce. Weżcie pod uwagę, że Borsk jest już sprawdzony a dwa jest tam ekipa, która ma juz doswiadczenie w organizacji i zawsze wychodzilo im to bardzo dobrze. Jesli poludnie chce zorganizowac zlot to chlopaki zrobicie cos w tej sprawie. Jedzcie pogadajcie ile kosztuje lotnisko, poszukajcie zakwaterowania, czesto bylo tak, ze czesc pieniedzy trzeba bylo wylozyc przed zlotem. Ja się ciesze, że wracamy do Borska. Lotnisko jest super (nie to co ostatnio, ze mielismy czesc) zawsze mozna wyskoczyc sobie na rybe nad Baltykiem...szkoda tylko, ze jest tak blisko, bo tak jak wczesniej ktos wspominal ogromna atrakcja jest jechanie w kolumnie

qwasar, rzuć hasło na forum, dojedź do Wawy i na pewno będziesz się miał z kim zabrać na zlot jeżeli to za dużo kosztuje dla Ciebie. Wiele osób bez aut jeździ i też się świetnie bawią

Pojechać na zlot nissana bez swojego bolidu? To byłby przerost formy nad treścią. Będę śledził postępy w tej kwestii ilu to klubowiczów się zjawi... i obejrzę zdjęcia ze zlotu.

Ja dopiero przymierzam się do zakupu CB by na zlocik mieć gotowe.

a koło lublina nie ma lotniska?? tak jak wyzej napisane. jezeli ktos chce zlot u siebie musi ruszyc temat popytaco ifo, noclegi sponsorów ceny i wtedy nie ma problemu. wymagac kazdy potrafi. wiem cos na ten temat z polskajazda.pl . kazdy by chciał impreze u siebie ale zeby cos ruszyc w temacie to brak checi. nie pije do nikogo tylko stwierdzam fakty

jesli o mnie chodzi to ja moge nawet do przemysla pojechac ...najdluzsza przekatna szczecin-przemysl hehe ...ale z doswiadczenia wiem ze najwiecej aktywnych klubowiczow jest wlasnie na polnocy ...w karpicku tak duzo ludzi z poludnia nie bylo mimo tego ze to blizej was bylo niz np olsztyna ...a my czyli polnoc nigdy nie zawodzimy wiec po co jechac na poludnie jak was jest mniej

To potem zmierzymy sie na wojnie północ-połódnie

sergiej, akurat jak zlot byl w borkach to z pomorza byl tylko Bombel a mimo to nastepny zlot odbyl sie w borsku gdzie przeciez bylo najmniej klubowiczow z calej polski. Czasami trzeba zrobic zlot gdzie jest teoretycznie mniej klubowiczow moze po to zeby ten region ozywic. Jednak na przyszly zlot juz bym z miejscowka nie kombinowal i zrobil go w borsku. Jesli chodzi o kolejne zloty to jestem pewny, ze przed kazdym bedzie jakas dyskusja na temat miejsca i wtedy bedzie mozna sie wykazac i zaproponowac swoj region.