Punkty Karne
Punkty Karne
Proszę kliknąć w poniższy link.
http://moto.wp.pl/kat,15951,title,Przep ... omosc.html
Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam
http://moto.wp.pl/kat,15951,title,Przep ... omosc.html
Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2010-02-10, 09:23 przez B 52, łącznie zmieniany 1 raz.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
- alfabox
- fanatyk nissana
- Posty: 1023
- Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
- Kontakt:
Re: Punkty Karne
Co za baran to pisał:B 52 pisze:Proszę kliknąć w poniższy link.
http://moto.wp.pl/kat,15951,title,Przep ... omosc.html
Pozdrawiam
Czyli jak kupi sobie przykładowo Hondę Goldwing 1,8 o wadze blisko 0,4t i mocy prawie 120ps, to nie jest to ani ścigacz ,ani harley,no bo jest to motocykl turystyczny z koncernu hondyPrawo do kierowania ścigaczami i harleyami uzyskają dopiero 24-latkowie.
Prawo ustanawiają u nas dziwni ludzie ,a jeszcze dziwniejsi je komentują.
[ Dodano: 2010-02-09, 21:26 ]
Napisałem:
Dziwnie to wygląda,nie tyczyło się to Ciebie B 52co za baran to napisał
"co za baran to napisał"
W tym czasie młody kierowca będzie musiał mieć na szybie zielony listek. Dodatkowo, jeśli trzykrotnie popełni wykroczenie, to straci prawo jazdy.
W tym czasie młody kierowca będzie musiał mieć na szybie zielony listek. Dodatkowo, jeśli trzykrotnie popełni wykroczenie, to straci prawo jazdy.
Ostatnio zmieniony 2010-02-10, 12:25 przez B 52, łącznie zmieniany 1 raz.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Pomysl calkiem sensowny, zmusza szczegolnie osoby, ktore dopiero co odebraly prawo jazdy do uwaznej jazdy i myslenia. Najbardziej uderzy wlasnie w grupe mlodych kierowcow, ktorzy (nie oszukujmy sie) w wielu wypadkach naprawde stanowia zagrozenie dla siebie, ale niestety tez dla innych. Jezeli ktos jezdzi w miare przepisowo, to bez problemu wytrzyma 2-letni okres probny i nauczy sie porzadnej jazdy - i wcale nie oznacza to, ze bedzie musial poruszac sie z predkoscia tylko do 50km/h.
Troche bez sensu wydaje sie przepis ograniczajacy prawo jazdy na motocykle przydaloby sie poznac szczegoly, bo co np z ludzmi, ktorzy zamierzaja startowac w zawodach sportowych? Przeciez w calej Europie jest mnostwo kierowcow sportowych ponizej 24-go roku zycia, a zdaje sie ze do licencji sportowej wymagane jest tez prawo jazdy? W ten sposob, przez przypadek, jeszcze bardziej ogranicza sie popularnosc sportow motorowych.
Troche bez sensu wydaje sie przepis ograniczajacy prawo jazdy na motocykle przydaloby sie poznac szczegoly, bo co np z ludzmi, ktorzy zamierzaja startowac w zawodach sportowych? Przeciez w calej Europie jest mnostwo kierowcow sportowych ponizej 24-go roku zycia, a zdaje sie ze do licencji sportowej wymagane jest tez prawo jazdy? W ten sposob, przez przypadek, jeszcze bardziej ogranicza sie popularnosc sportow motorowych.
Dla mnie to troche bzdurne, bo kierowca to kierowca i nie da sie sklasyfikowac, który ma umiejętnosci, a który nie. A tzw "debile za kółkiem" to zjawisko popularne nie tylko wśród kierowców, którzy dopiero zdali egzamin.
Wg mnie powinno sie ludzi nauczać bezpiecznej jazdy, a nie jak jechać żeby zdać egzamin. Większość instruktorów to ludzie, którzy sami nie mają pojęcia o prowadzeniu pojazdów, nałożą na sobie 10 par okularów, obwieszą się komórkami i myślą, że pozjadali wszystkie rozumy.
Ostatnio nawet egzaminatorka ZORD wymusiła na mnie pierwszeństwo i prawie spowodowała wypadek, a do tego jeszcze mnie obtrąbiła hehe.
Dodatkowo dla poprawy bezpieczeństwa na drodze w innych krajach prowadzone są dosyć intensywne kampanie promujące bezpieczeństwo i pokazujące zagrożenia w związku z ruchem pojazdów (nie tylko dla kierowców, ale także dla pieszych), np: brytyjska kampania THINK, której nieudolną próbe skopiowania podjął się polski rząd.
Niestety jak widać w Polsce możemy liczyć tylko na płytkie przepisy, które nie mają i nie będą miały dużej skuteczności, jeżeli nie będą szły w parze z wieloma innymi czynnikami, głównie poprawą stanu dróg i rozbudowaniem infrastruktury komunikacji samochodowej w postaci autostrad i dróg szybkiego ruchu oraz uświadomienie społeczeństa o ryzyku związanym z prowadzeniem pojazdu mechanicznego, jak również porządnego systemu nauki kierowania pojazdem.
to tylko takie moje skromne zdanie
pozdrawiam
Wg mnie powinno sie ludzi nauczać bezpiecznej jazdy, a nie jak jechać żeby zdać egzamin. Większość instruktorów to ludzie, którzy sami nie mają pojęcia o prowadzeniu pojazdów, nałożą na sobie 10 par okularów, obwieszą się komórkami i myślą, że pozjadali wszystkie rozumy.
Ostatnio nawet egzaminatorka ZORD wymusiła na mnie pierwszeństwo i prawie spowodowała wypadek, a do tego jeszcze mnie obtrąbiła hehe.
Dodatkowo dla poprawy bezpieczeństwa na drodze w innych krajach prowadzone są dosyć intensywne kampanie promujące bezpieczeństwo i pokazujące zagrożenia w związku z ruchem pojazdów (nie tylko dla kierowców, ale także dla pieszych), np: brytyjska kampania THINK, której nieudolną próbe skopiowania podjął się polski rząd.
Niestety jak widać w Polsce możemy liczyć tylko na płytkie przepisy, które nie mają i nie będą miały dużej skuteczności, jeżeli nie będą szły w parze z wieloma innymi czynnikami, głównie poprawą stanu dróg i rozbudowaniem infrastruktury komunikacji samochodowej w postaci autostrad i dróg szybkiego ruchu oraz uświadomienie społeczeństa o ryzyku związanym z prowadzeniem pojazdu mechanicznego, jak również porządnego systemu nauki kierowania pojazdem.
to tylko takie moje skromne zdanie
pozdrawiam
- alfabox
- fanatyk nissana
- Posty: 1023
- Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
- Kontakt:
Oczywiście tyczyło się to autora artykułu a nie autora postu,jeśli to zostało przyjęte w inny sposób to B 52,bardzo Ciebie przepraszam za brak sprecyzowania mojej wypowiedziB 52 pisze:"co za baran to napisał"
.
Co do sensu tego przepisu zgadzam się i powinno to poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach ,a i dać do myślenia świeżym kierowcom.
Wg.mnie-okres karencji 2 lat dla młodych kierowców jest dobrym rozwiązaniem,przyklejenie zielonego listka również.Ja bym szukał rozwiązania jednak zupełnie gdzie indziej tj-w systemie szkolenia młodych kierowców,jaki jest sens PRODUKOWANIA ROBOTÓW PLACU MANEWROGEGO???,chodzi mi o tak duży nacisk na plac manewrowy??,jeżeli w środkowym lusterku zobaczysz słupek,potem odbij połowę skrętu.......Ludzie!!!!,czemu ma służyć takie szkolenie?? Normalne jest to,że na drodze są różne sytuacje i różne miejsca w których parkujemy nasze pojazdy.Popatrzmy jak jest to rozwiązane w krajach skandynawskich,gdzie kurs trwania nauki jazdy trwa rok-chodzi tu o to,że kursant jezdzi w każdych warunkach,wiosna-lato-jeśeń-zima, i z każdej pory roku ma oddzielny egzamin (chodzi o to,by był nauczony panować nad pojazdem w każdych warunkach),taki Uczeń-Kierowca,naszego polskiego Wiejskiego driftera, może wiele nuczyć.
Szerokośći.
Szerokośći.
Ja uważam, że zielony listek jest jak najbardziej ok. Wiadomo na kogo zwrócić na drodze szczególną uwagę.
Jednak spotkałam się z wieloma sytuacjami na drogach i zauważam, że młodzi kierowcy nie są aż tak niebezpieczni, jak "starzy dziadkowie"... którzy przez szybę nic nie widzą ... nie dość, że to tzw. "zawalidrogi", to jeszcze tak na prawdę nigdy nie wiadomo co taki zrobi....
Uważam, że takie ograniczenia i przepisy i tak nic nie dadzą, bo wszystko zależy tylko od umiejętności przewidywania i posiadania zdrowego rozsądku, a tego niestety komuś w głowę wbić się nie da a szkoda...
Jednak spotkałam się z wieloma sytuacjami na drogach i zauważam, że młodzi kierowcy nie są aż tak niebezpieczni, jak "starzy dziadkowie"... którzy przez szybę nic nie widzą ... nie dość, że to tzw. "zawalidrogi", to jeszcze tak na prawdę nigdy nie wiadomo co taki zrobi....
Uważam, że takie ograniczenia i przepisy i tak nic nie dadzą, bo wszystko zależy tylko od umiejętności przewidywania i posiadania zdrowego rozsądku, a tego niestety komuś w głowę wbić się nie da a szkoda...
"O ludziach posiadających samochód nie powinno mówić się zmotoryzowani tylko skołowani."
Andrzej Majewski
"Tym, którzy mają samochody, wydaje się, ze już są w niebie. O naiwni, nie wiedzą, że muszą się jeszcze zabić."
Mieczysław M. Szargan
Andrzej Majewski
"Tym, którzy mają samochody, wydaje się, ze już są w niebie. O naiwni, nie wiedzą, że muszą się jeszcze zabić."
Mieczysław M. Szargan
Jednak spotkałam się z wieloma sytuacjami na drogach i zauważam, że młodzi kierowcy nie są aż tak niebezpieczni, jak "starzy dziadkowie"... którzy przez szybę nic nie widzą ... nie dość, że to tzw. "zawalidrogi", to jeszcze tak na prawdę nigdy nie wiadomo co taki zrobi....
JA jechałem za gościem w Tico i okazało się, że auto prowadziła babcia, zaś dziadek siedział z boku.
Odniosłem wrażenie, że babcia dopiero co zaczynała przygodę z autem. Miała prawie dachowanie na rondzie przy 15 km/h a na prostej drodze obijała się o krawężniki. Ubaw miałem po pachy. Ludzie za "kółkiem" są niebezpieczni dla siebie i otoczenia.
Zalecam bezpieczne wyprzedzanie kapeluszników, mocherowców, słomianych kapeluszy i zmorzyć czujność przy zielonych listkach -one bywają niebezpieczne.
p.s. za tydzień żona odbiera prawo jazdy, sam ciekawy jestem jak będzie wyglądać "w akcji". Zdała za pierwszym razem. Od razu pójdzie na głęboką wodę w Maximie aby potem FX'a nie rozbiła.
JA jechałem za gościem w Tico i okazało się, że auto prowadziła babcia, zaś dziadek siedział z boku.
Odniosłem wrażenie, że babcia dopiero co zaczynała przygodę z autem. Miała prawie dachowanie na rondzie przy 15 km/h a na prostej drodze obijała się o krawężniki. Ubaw miałem po pachy. Ludzie za "kółkiem" są niebezpieczni dla siebie i otoczenia.
Zalecam bezpieczne wyprzedzanie kapeluszników, mocherowców, słomianych kapeluszy i zmorzyć czujność przy zielonych listkach -one bywają niebezpieczne.
p.s. za tydzień żona odbiera prawo jazdy, sam ciekawy jestem jak będzie wyglądać "w akcji". Zdała za pierwszym razem. Od razu pójdzie na głęboką wodę w Maximie aby potem FX'a nie rozbiła.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Chłopie... nawet nie wiesz co przechodziłem przez 2 lata. Nic nie docierało.Cygan pisze:Gratulować,żony;-)....moja pani ani śni,żeby prawko zrobić......... ehh
Dopiero jak zobaczyła nowego Fx'a w wersji S i przejechała się zemną po szutrze 160 km/h to już tylko powiedziała, że chce taki mieć. Jak posadziłem moje dziecko na kolanach młodej ambasadorki za kierownicą to od razu było widać błysk w oku dziecka. Nie mogłem oderwać maleńkich dłoń od kierownicy. Był niezły płacz. Jak w końcu wróciliśmy do auta ogarnęła mnie jakaś pustka w mojej Maximie, jakby coś jej brakowało.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Ja bym tu wniósł mała poprawkę tzn nie ma co narzekac na szkolenie, puki sie nie zmieni systemu egzaminowania, bo szkoli się ludzi tak aby zdali egzamin a nie aby się nauczyli jeździć. Stąd też bierze się orientacja "po słupkach", i raczej nie ma żadnego "słupek w środkowym lusterku", no przy najmniej nie było, i nie mogło być jak w zeszłym roku odzyskiwałem po nastu latach swoje prawko. Był prikaz "lewa ręka na kierownicę, zero patrzenia po lusterkach, tylko tylna i boczne szyby służą orientacji - płynna jazda koła nie moga sie zatrzymać", to wychodzą kombinacje "jak słupek zniknie w tylnej szybie za słupkiem auta, pół obrotu kierownicą........." - oczywiście to taki sam "mądry" wymysł jak "słupek w tylnym lusterku", i nie wiem czemu ma to słuzyć. Rozumiem sprawdzenie na placu czy można "pacjenta" zabrać na egzamin na miasto, bo jak ktoś nie potrafi zrobić prostego łuku do przodu i powrotu tyłem, czy też nie potrafi ruszyć pod górkę, to jak jak z takim na miasto jechać? Całkowicie niezrozumiałym dla mnie jest tylko ten brak możliwości zatrzymania się przy jeździe po łuku - to jest czysta paranoja, bo przeciez normalnie podczas manewrowania na parkingu czy gdzie indziej, wjeżdżania przodem wyjeżdzania tyłem, aby w kogoś/coś nie przyrąbać, by nie przytrzeć, człowiek zatrzymuje się, i kooryguje tor jazdy. Wracając do do tych "słupków w lusterkach czy oknach", to niestety taka "orientacja" bieże się z "jakości" pacjentów, bo jak ktoś po 36h jazdy nie czuje samochodu, i nie potrafi normalnie zrobic łuku, to sobie liczy obroty kierownicy i znikające/pojawiające sie słupki - tu jak najbardziej popieram wydłużenie czasu nauki jazdy tak by pacjent czuł samochód i w pełni nad nim panował.Cygan pisze: (...)
Ja bym szukał rozwiązania jednak zupełnie gdzie indziej tj-w systemie szkolenia młodych kierowców,jaki jest sens PRODUKOWANIA ROBOTÓW PLACU MANEWROGEGO???,chodzi mi o tak duży nacisk na plac manewrowy??,jeżeli w środkowym lusterku zobaczysz słupek,potem odbij połowę skrętu.......Ludzie!!!!,czemu ma służyć takie szkolenie??
(...)
Podsumowując: normalniejsze egzaminy, normalniejsza-dłuższa nauka jazdy i panowania nad samochodem i powinno wyjść OK - tylko kiedy się tego doczekamy?
Pozdrawiam
- maniek_NKP
- fanatyk nissana
- Posty: 425
- Rejestracja: 2010-02-17, 20:17
- Lokalizacja: DW
Szkoda, że tych czarnych owiec jest 99%maniek_NKP pisze:A czy takie szerzenie stereotypów coś komuś da ? Moim zdaniem takie teksty obrażają i Ciebie i mnie. Nie uważam abym żyj w kraju łapówkarzy, a to że są jakieś czarne owce to nie trzeba odrazu wrzucać wszystkich do jednego woraCygan pisze:Nigdy kolego-Polska to kraj łapówkarzy,i kombinatorów !!
- GRZECHu
- fanatyk nissana
- Posty: 2365
- Rejestracja: 2009-12-06, 19:54
- Lokalizacja: z internetu
- Kontakt:
Nie do końca tak, chcą zrobić pewnie jak w niemczech i innych krajach ze do jakiegoś wieku moc nie może być większa niż np: 25KM, czyli eliminuje to takie ścigacze i harleje, pewnie to miał autor na myśli.alfabox pisze:Cytat:
Prawo do kierowania ścigaczami i harleyami uzyskają dopiero 24-latkowie.
Czyli jak kupi sobie przykładowo Hondę Goldwing 1,8 o wadze blisko 0,4t i mocy prawie 120ps, to nie jest to ani ścigacz ,ani harley,no bo jest to motocykl turystyczny z koncernu hondy
Prawo ustanawiają u nas dziwni ludzie ,a jeszcze dziwniejsi je komentują.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"