Hamownia Lublin
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon
Hamownia Lublin
Jak w temacie, gdzie jest jakas hamownia w Lublinie i jaki cennik jesli ktos wie
Czołem, wystarczy googlnąć >>>
http://tuning.dtgas.pl/index.php
http://www.emotoinfo.pl/Firma,techmax_h ... -boxy.html
Opinie są różne, sam nie korzystałem więc nie zabieram głosu.
http://tuning.dtgas.pl/index.php
http://www.emotoinfo.pl/Firma,techmax_h ... -boxy.html
Opinie są różne, sam nie korzystałem więc nie zabieram głosu.
Nowa strefa, stara szata
ostatnio sam Coobcia pytalem i cytuje ze te hamownie lubelskie to jakies nieporozumnienie
N16 2,2 Di, P11 TD, P11 2,0 (131KM), P11 GT to było teraz seat TDI
Moj GT- viewtopic.php?p=14895&sid=c07e0d0248d18 ... 8bd1#14895
Moj GT- viewtopic.php?p=14895&sid=c07e0d0248d18 ... 8bd1#14895
To chyba skoro organizujesz ten dynoday to musisz iść poodśnieżać bo mrozy do lutego maja trzymać a według niektórych źródeł nawet do kwietnia
BOCA MOTORS Serwis i Modyfikacje Samochodów Osobowych i Terenowych. Naprawy szybkie i bardziej zaawansowane, Tuning, Off Road.
512 995 765 fb Bocamotors Zapraszam!
512 995 765 fb Bocamotors Zapraszam!
Zell,
o tą firmę Ci chodziło?http://www.zamel.com.pl/
o tą firmę Ci chodziło?http://www.zamel.com.pl/
dla wolnossaka w manualu nie robi to większej różnicy czy inercja czy obciążeniówka, kwestia żeby operator ustawił przełożenie jak należy i wynik będzie w miarę spoko
dolicz sobie koszt dojazdu do i z Białej, mało opłacalny interes...
Drążymy temat hamowni w Lublinie, dam znać jak coś więcej będę wiedział
dolicz sobie koszt dojazdu do i z Białej, mało opłacalny interes...
Drążymy temat hamowni w Lublinie, dam znać jak coś więcej będę wiedział
Wszystko fajnie i pięknie dopóki auto to wolnossąca ośka. Mocnego turbo sprzęta to już za taką kasę nie shamujesz, a jak jeszcze dochodzi napęd na 4 laczki to w ogóle katastrofaqwasar pisze:Taniej wychodzi pojechać do W-wy na jakieś dyno-day. Pomiar tańszy, a kilometrów niewiele więcej.
Dla mnie hamowania to tylko taki punkt odniesienia, czy to co zrobiłem jest na plus i mniej więcej ile mi to poprawiło osiągi. Samo pojedyńcze hamowanie jest g... warte, po pierwsze dlatego że na każdej hamowni pomiar wychodzi z deczko inaczej (czyli wcale nie musi być tak że jak 2 auta mają taką samą moc na różnych hamowaniach, a wszystkie inne zmienne są równe to będą jechały tak samo), a po drugie to jeśli mam za każdym razem dymać 200 km żeby wykazać, że wrażenia mojej dupohamowni są prawidłowe to już wolę tą kasę na coś innego przeznaczyć.