FORUM NISSAN ZONE

Ostatnio jeździłem bmw e66, i jak to w nowszych samochodach jest tam kilka ustawień trybu jazdy, przy zmianie na sport, zmienia się opór na kierownicy (pracuje z większym oporem)

W mojej setce wspomaganie kierownicy (pomimo małej kiery) jest bardzo "miękkie" co powoduje średnią precyzję prowadzenia, zastanawiam się czy jest jakaś możliwość zrobienia sztywniejszego układu kierowniczego, np. Przez podmiaęy kółka pompy wspomagania na mniejsze? Teoretycznie można zdjąć pasek, ale nie chce kompletnie rezygnować ze wspomagania.

Są jakieś pomysły?

Gesty olej

Masz pewność co do pompy/magla ori GTI? One działają dość oporowo, w stosunku do 1.4/1.6. Jak już coś, to dlaczego na mniejsze?

szersze opony

Raczej oni z gti, samochód nie był swapowany, a kiera chódzi za miękko jak dla mnie.
A mniejsze kółka żeby wspomaganie chodziło ciężej

Mniejsze będzie się szybciej kręcić

Dlatego kombinuje coś z tym wspomaganiem, opony docelowo mają być 195/45 albo 50. Musze tylko najpierw któreś felgi pogonić

czyli musisz dac wieksze kolo, zeby zmniejszyc szybkosc wirnika pompy, moze pomoze


a na pewno jest bezpieczniejszym manewrem niz gestszy olej

Ile obrotów kiera masz od pozycji 'center' do oporu? Ewentualnie ile od oporu do oporu

Ad@mus pisze:czyli musisz dac wieksze kolo

No nie wytrzymał i nie dał pomyśleć właścicielowi tematu... a tak to narobiłby się, zaklną szpetnie, ale nauczył przy tym czegoś

Ad@mus, a nie mniejsze?
rz, z prostych kół do max skreconych półtora obrotu

Nissany - stare - mają to do siebie, że wspomaganie jest mechanicznie. Im się szybciej jedzie tym wspomaganie jest coraz słabsze Dalej temat pozostawiam do własnych przemyśleń i rozważań.

Przełożenia, koła pasowe etc. - fizyka, szkoła podstawowa (kto miał 8-mio latkę) lub szkoła średnia (kto zaliczył gimbazę) do przypomnienia sobie

foo, jednak coś myśleć ludzie będą bo jednak prosta odpowiedź a ile skomplikowanych pytań

janusz, jaka fizyka ? jaka gimbaza... ja to wszystko na przerzutki szimano przeliczam

Ad@mus, hehe tez myślałem o przerzutkach, i na większych zębatych pedały pracowały lżej, dlatego czy na pewno większe kolo trzeba zamontować?

janusz, a to nie jest tak przypadkiem, że im szybciej jedziesz tym pompa szybciej pracuje i kierownica "miękkie"?

No no tak, jak odpalić silnik i kręcisz fajerą, to działa wspomaganie ale jak wkręcić silnik na obr. To łatwiej się kręci kierownicą, jak jedziesz to dodatkowo koła się kręcą, wiec opór jest mniejszy, czyli jadąc szybciej opór dodatkowo się zmniejsza, nie?

[ Dodano: 2016-04-02, 11:32 ]
I jeszcze pytanie o kolumnę kierownicy, da się ją przerobić tak, żeby zmniejszyć ilość obrotów do pełnego skrętu kół?

W dziale gielda ktos kiedys sprzedawal taki patent do n14-tki

rz, wiem, pamiętam to ogłoszenie. Zastanawiam się tylko czy można seryjna kolumnę tak wymodzic

To była seryjna tak wymodzona

nie wymodzona tylko to byl steering quickner
ma to w rajdówce teraz Luki CRX, na onboardach mozecie zobaczyc o ile się skraca ster kierownicy

garygary pisze:myślałem o przerzutkach

w takim razie powiedz mi, jak mialeś ustawioną najlżejszą przerzotkę to z przodu byla mala zebatka a z tylu duza tak?

czy pomimo wysokich obrotów, generujących przez dwoje kopyta (powiedzmy, że jest to w przenośni silnik) to jechaleś szybko czy wolno (tutaj utożsamiaj predkość jazdy rowerem z prędkością obrotów pompy wspomagania)

garygary, czasem pomysl lopatologicznie na chlopski rozum. INŻ nie mam, a wszystko co robie jest bylo by dla inzyniera prymitywne....

garygary, właśnie jest na odwrót. Chodzi o zmniejszenie siły wspomagania. Daje to większą kontrolę nad autem. Na parkingu, gdzie się turlasz chodzi o szybkie manewrowanie kierą - duża siła wspomagania, łatwe kręcenie kierą.
Zapier....sz po zakrętach wspomaganie Ci nie służy, bo tracisz kontrolę nad autem, nie czujesz go jak się składa do zakrętu. Kiera za "miękko" się kręci, nie czujesz jak skręcasz.

Ad@mus,kurcze miałem skladaka nie no żartuję, faktycznie mniejsze trzeba zamontować coś mi się pokręciło

janusz,zgadzam się w 100%, tylko tak pompa jest napędzana z silnika im silnik ma wyższe obroty, tym pompa daje większe ciśnienie tak? A im ciśnienie jest większe tym kiera luźnej chodzi.

Czy coś znowu poje***em?

garygary, im masz wyższe ciśnienie w układzie tym kiera ciężej pracuje Tylko jak na postoju będziesz trzymał na obrotach to tego nie odczujesz, dopiero jak jedziesz z większą prędkością.

Ok czyli mniejsze kółka zmienią nam j jak by przełożenie. Ale teraz jak będzie mniejsze kolo to ciśnienie się nie zmniejszy przypadkiem?
Po 2 wiadomo, że pompa obciąża dodatkowo silnik. Czy kółko mniejsze od seryjnego nie będzie nadmiernie obciążać silnika?

garygary, no nie... pomysl jeszcze raz!
jesli chcesz zmniejszyc sile wspomagania to daj nizsze cisnienie=wieksze kolo
zdawcze kolko te z silnika szybciej sie obraca wzgledem powiekszonego kola na pompie i tym samym pompa ma mniejsze obroty niz oem

janusz pisze: im masz wyższe ciśnienie w układzie tym kiera ciężej pracuje.

Ad@mus pisze:jesli chcesz zmniejszyc sile wspomagania to daj nizsze cisnienie

ja już sam zdurniałem

Dobra:
- pompa pompi tylko przy ruchach kierownicy,
- za ciśnienie podawane na listwie kółko odpowiada tylko pośrednio,
- zaworek z bajpasem zmniejsza ciśnienie podawane na listwę wraz ze wzrostem (ciśnienia) prędkości obrotowej kółka.

I co dalej? Większe v mniejsze v OEM & or modyfikacja zaworu?

wszystko ok, ale pozostaje kwestia maglownicy, która będzie to musiała wytrzymać...