Jeszcze pokombinuję, nim się poddam. Skoro silnik jest na wolnych obrotach i zawór jest zamknięy, to nie ma znaczenia, czy ja go będę powoli wkręcał na obroty, czy gaz do dechy - rezystor powinien zalatwić sprawę, podając ECU informację, ze EGR jest cały czas zamknięty.
Z tego zestawienia rozumiem, że powinienem mieć wyższą wartośc rezystora, by komputer odczytywał wciąż niską temperaturę spalin? Czy coś namieszałem?
[ Dodano: 2015-03-17, 23:43 ]
No i udało się:)
Tutaj należą się niskie ukłony dla kolegi z sąsiedniego forum - DINO, za pomoc:)
No i oczywiście każdemu z Was również należą się wielkie podziękowania za przyłączenie się do dyskusji i udzieloną pomoc:)
No i tyle ze słodkości, a teraz co zrobić:
rezystor, czy będzie 430; 450; 470 to zbytnio nie ma znaczenia w moim przypadku (zapewne kwestia rozrzutu błędu pomiaru i samej tolerancji rezystora), lecz najważniejsze w tym momencie jest by gniazdo od zaworu EGR nie było luźne (niepodpięte) - komp. odczytuje to jako błąd i wprowadza w tryb aw.
Dlatego wystarczy tylko sam korpus zaworu z wtyczką, bez flaków, podpiąć do gniazda i jak ręką odjął. Można gazować do samej odcinki - byłem na nocnej eskapadzie i wszystko w jak najlepszym porządku. Poza policjantamy; stali na trasie
Choć jeszcze, na forum zza oceanu, spróbuję znaleźć rozwiązanie, czy nie można coś wpiąć w to 6 pinowe gniazdo. A nóż widelec coś zmodzili przy sentrach QG18.
[ Dodano: 2015-03-24, 08:13 ]
Poczytałem troszeczkę o QG18 w Sentrach i mają podobny problem. Pozostawienie czapki EGR usuwa tryb awaryjny. Niestety przeprogramowanie, albo zamiana ECU z P11, która fabrycznie nie posiada EGR pomoże. Nie wiem, czemu takie historie się dzieją w niektórych QG, ale cóż... w razie potrzeby odsyłam do źródła:
http://www.b15sentra.net/forums/showthread.php?t=57557
pozdrawiam
[ Dodano: 2015-03-24, 08:24 ]
Ad@mus teraz przeczytałem raz jeszcze Twoje wypowiedzi i nawet nie spostrzegłem, że napisałeś bym podpiął EGR.
Wybacz, bo w tych emocjach nie wszystko do mnie dotarło - a rozwiązanie podałeś mi na tacy.
Także można wszystkiego się pozbyć, poza czapką EGR i wrzucić rezystor.
Jeszcze raz przepraszam za moje gapiostwo. Mam nadzieję, ze nikogo nie uraziłem.
[ Dodano: 2015-03-27, 22:25 ]
Prawie tydzień od wyrzucenia EGR i jak wcześniej często palił się check engine, tak teraz ani razu się nie zaświecił:)
[ Dodano: 2015-03-31, 19:00 ]
Cisza się zrobiła, jak przed burza
a w Zielonej Górze parę godz temu grzmiało i lało:)
Zaciski aluminiowe od 300zx twin turbo (przepraszam, ale kilka postów temu pisałem o 350z - pomyłka moja), zamontowane. Tarcze nacinane i wiercone zamontowane. Koła OZ Racing Superleggera 17" ET40.
Co napotkałem:
- miałem zaciski żeliwne i zrezygnowałem z nich; miały zerwane gwinty na mocowaniach i... były ciężkie; zamieniłem na alu i gwint jak nowy w tulejach, a tłoczki na przylgniach miały tylko rdzawy nalot, no i są lekkie i co kumpel zaznaczył, że ciężko je zapiec;
- konieczność wiercenia otworów 4x114,3 w tarczach (ja trafiłem na tarcze już przygotowane pod moje piasty);
- otwory mocujące pod zaciski - p&p - rozstaw 100mm; M12x1,25;
- śruba ori od zacisku 300tki za długa; swoje oryginalne śruby od zacisków skracałem (przeszlifowałem) ok 1mm, choć było troszkę luzu, lecz spokojniejszą mam głowę, jak jest więcej niż troszkę luzu pomiędzy śrubą a tarczą:)
- osłony tarczy do wywalenia - nie mieściły się tarcze od 300tki;
- poza tym przy ET40 moich felg zacisk wdzierał się w felgę; musiałem zakupić dystans na zamówienie 7mm z kołnierzem centrującym na OZy oraz dłuższe szpilki - zamówiłem u Git-Car, na alledrogo;
- pompa moja daje radę przy przednich 4 tłoczkowych i ori tylnych. W planie jeszcze tylne dwutłoczkowe, ale to za dwa miesiące, jak fundusze się nazbierają.
No i oby zima nie wróciła, bo oryginalne 15" felgi, na zimowych oponach już się nie zmieszczą na taki zestaw do przodu.