FORUM NISSAN ZONE

Czujniki itd. będzie to samo jedynie rozmieszczenie bezpieczników i przekażników
może być inne.
Nawet w N14 przed liftem i po były inaczej w skrzynkach rozmieszczone.
Jak były problemy z odpaleniem może sprawdz zasilanie pompy paliwa
mi takie cyrki robił nadpalony bezpiecznik taki duży nietypowy
który w N14 znajduje się pod maską na lewym nadkolu przy lampie.

PS. Co do zegarów mogą być przewody w kostkach inaczej umiejscowione
i komp od2.0 może nie obsłużyć obrotomierza. Jest tak w N14 przed i po lifcie.

No i maszyna nie odpaliła. Po pierwszej próbie odpalenia zrobiłem autodiagnostyke i kontrolka. którą podejrzewam że to jest czek, wymrugała mi błąd 11 i 34 czyli obwód położenia czujnika wału i obwód czujnika stukowego (przewodu czujnika miałem urwane więc na chybił trafił połączyłem je).Zamieniłem przewody na czujniku stukowym i ponowna próba odpalenia, oczywiście nic czasami jakby łapie ale na pół sekundy a potem znowu nic. Robiąc kolejną autodiagnostyke nie wiedząc czemu błąd 11 znikł. Kolejna próba odpalenia i kolejna autodiagnostyka. Pojawia się błąd 34. Jak kupowałem silnik dostałem drugi czujnik ale kto go teraz znajdzie;/
Pytanie, czy z uszkodzonym czujnikiem auto powinno odpalić?

nawet bez stukowca odpali, to nie jest wiążący błąd. Błędami że ich nie będzie na przykład to bym się nie sugerował. Chyba że czujnik położenia czyli aparat zapłonowy. Ale nawet jak nie ma żadnego błędu to auto też może nie odpalać. To nie jest taka "rozbudowana" diagnostyka jak w późniejszych nissanach. O ile w tych następnych też nie ma co się wieszać że jak wyrzuciło błąd to znaczy że tą część trzeba wymienić. To tylko naprowadzenie na problem. A wracając do odpowiedzi, z uszkodzonym czujnikiem musi odpalić, i nawet nie odczujesz uchem różnicy że coś jest nie tak nawet jak go wypniesz. Zresztą na zlocie we Wrocku większość primer miała uszkodzone czujniki stukowe

Podstawy wszystkie sprawdzałeś?

O właśnie o taką odp mi chodziło.
Zacząłem od autodiagnostyki, szczerze mówiąc miałem nadzieje, że to będzie rozwiązanie problemu. Dzisiaj walczyłem z bakiem. Jutro będe wszystko jeszcze raz sprawdzał. To co moge sprawdzić, iskre na świecach, ciśnienie w cylindrach, wtryski czy podają paliwo. Coś jeszcze mogę sprawdzić w łatwy sposób?
Nie wiem jak sprawdzić czujnik położenia wału. No i nie mam jak sprawdzić ciśnienia paliwa.
Nie mam podłączonej sondy ale moim zdaniem powinien odpalić bez lambdy.
Napisze w razie co. Nie mam podłączonego:
sondy
alternatora (może tu tkwi problem?)
czujnika oleju
brak mi paru przekaźników (od pompy, od ecu, od rozrusznika i jeszcze jakieś mam)
zegary są od 1.6
czujnika luzu
czujnika wstecznego
nie mam filtra powietrza (dolot kończy się na przepływce)
układu chłodzenia
nie mam paska na alternatorze i na pompie wody
I kupe wtyczek które nie wiem do czego są (mam całą instalacje)

Bez lambdy da się jezdzić, czujniki skrzyni i zegary również bez wpływu.
Bez filtra będzie gasł na wolnych ale z przytrzymanym gazem będzie chodził.
Z odpiętym alternatorem również da się jechać jeśli aku wystarczająco mocne.
Jest Czujnik położenia wałka wbudowany w aparat zapłonowy często się zdarza
że się pojawia jego błąd ale nadal auto pali i jezdzi tak samo.
Akurat te kwestie przerabiałem u siebie.
Sprawdz napięcie na pompie paliwa ewentualnie podepnij
bezpośrednio pod aku może tu coś zawodzi i braknie ciśnienia na wtryskach.

jak nie wyrzuciło błędu aparatu to raczej nie tego wina, bo w takim wypadku akurat ten błąd powinno pokazać. Sprawdź to ciśnienie na cylindrach ale zakładam że silnik przecież był sprawny. zobaczy czy jest iskra - to podstawa raz że kompa, a dwa aparatu czyli czujnika wałka. Bez tego nie ma ani paliwa ani iskry. Jak będzie iskra to podaj Plaka do dolotu przy rozruchu, jak dygnie to szukaj winy w paliwie.

p.s. napisałeś że brak kilku przekaźników - od pompy?? paliwa?? to jak ma odpalić

No właśnie na początku niby był ale potem znikł błąd czujnika wału.
Nie zrozumiale napisałem. Od pompy, ecu, rozrusznika i jakieś inne to mam.
Dzięki za rady, jutro może coś popróbuje.

[ Dodano: 2014-01-31, 20:46 ]
No więc tak. Dzisiaj krótko byłem w garażu ale za to są efekty.
Za poradą MacGayvera, przy odpalaniu zapodałem plaka i się odezwał. Drugim razem to samo. Tak więc paliwo, wyzywając silnik, pompe paliwa i w ogóle moje oczy zatrzymały się na listwie wtryskowej i to było to. Okazuje się że diabeł tkwi w szczegółach. Szybie spojrzenie na bak na listwe wtryskową i prześledzenie gdzie idą przewody paliwowe byłem już pewny, że pomyliłem zasilanie z powrotem paliwa. Zamieniłem przewody i odpala
Ale gasł po chwili, za radą adam_N14 przytrzymałem gaz i jest ok.
Dzięki za rady, punkty "pomógł" oczywiście przyznane.
Nie mam w ogóle puchy filtra powietrza. Czy montaż filtra załatwi sprawę gaśnięcia silnika na wolnych? Raczej oryginalnej puchy nie będe montował bo chce troche wyżej dać wlot powietrza.

Spróbuj przytkać ręką rurę, żeby mniej powietrza łapał

Najtańszy stożek i będzie dobrze lub jak na chwile to jeszcze
za przepływką zredukuj średnicę dolotu.
Ważne ze odpalił o tych przewodach nawet nie pomyślałem.

adam_N14 pisze:Najtańszy stożek i będzie dobrze

Nie polecam. Miałem Jacky za 70zł.
Żałuję od dziś Bardzo dużo syfu przepuszcza, szkoda silnika.

Chodziło mi że na razie na czas testów zanim ogarnie jak trzeba dolot.

Nikt chyba nie myślał o przewodach paliwowych bo przecież o takich pierdołach się nie myśli bo wiadomo że musi być ok. A to taki głupi błąd.
No coś na chwile muszę zrobić zrobić z dolotem. Stożek raczej odpada bo jak będe kupować to kupie ori puche. Tylko musze jakąś przejściówkę wykminić bo przepływka jest stoczona bo auto miało LPG i przerobili przepływke coby zamontować mikser czy coś.
Zapłon mam ustawiony na połowie fasolki. Nie wiem jak ustawić żeby była pewność że nie będzie stuku. Paliwo to PB95.

Na słuch ustaw niby w połowie powinno być dobrze, ale tylko 'niby'
Dolot przepływka wszystko u mnie się znajdzie jak coś

No już sam nie wiem jak robić ten dolot czy ori puche czy prowadzić go wyżej coby w razie co wody nie zassało. Ale daj info ile byś chciał za dolot. Dzisiaj zamontowałem bezpośrednio na przepływke (filtr bez obudowy) stary ale sprawny filtr z mojego horneta i silnik zachowuje się tak samo. Odpala bez problemu ale po chwili gaśnie albo mocno kuleje silnik i gaśnie. Aha jeszcze wydechu nie mam znaczy tylko kolektor ale to raczej też nie ma znaczenia.

W N14/B13 zapłon można i do końca doj...
Inny aparat, mniejsza regulacja niż w P11 nie jestem pewien jak w P10.
W P11 ustawia się tak aby w fasolce było ok 1mm przerwy pod górną śrubą
od podkładki do końca regulacji (dać do oporu i lekko cofnąć).
Tylko wtedy pozostaje jedynie PB98 ale warto bo w SR'ce
zapłonem można naprawdę dużo zyskać
Mój na mocno przyśpieszonym zapłonie i tak mniej pali 98 niż 95
Fasolki w aparacie mam rozpiłowane, podniesione ciśnieni paliwa
i nic złego z silnikiem się nie dzieje, a reakcja na gaz i dół nie porównywalne .

PS. Z paliwem niby i prosty błąd. Tylko jak silnik w budzie
to widać gdzie co idzie a u Ciebie wszystko od nowa robione
to już nie takie oczywiste co gdzie podłączyć .

PS.2 Jeśli masz tylko kolektor wydechowy
to silnik też nie będzie pracował jak powinien.
Ale co do wpływu na wolne obroty nie jestem pewien.

Bez wydechu wolne powinien mieć ale będzie straszny muł
Nie pytać skąd wiem

No racja, wszystko robione od początku. Jeszcze mnie czeka zabawa z instalacją skracanie/przedłużanie kabli i część z nich będę wyrzucać.

To w czym może być problem? Jeszcze czujnik przepustnicy można ustawiać. Co można zyskać/stracić regulując czujnik przepustnicy?

TPS ustaw tak żeby na zamkniętej przepustnicy było 0,35V-0,40V
a w maksymalnym otwarciu powyżej 4V.

Rozumiem, że ustawiać na włączonym zapłonie ale nie odpalonym silniku.

zuh, tak.

No to jutro będziem działać. A to może być też przyczyną gaśnięcia na wolnych?

zuh, tak.

Aczkolwiek jeśli nie był ruszany, to bardziej bym stawiał na brak filtra

Żeby bez filtra nie gasł na wolnych to jak dobrze pamiętam
ciśnienie paliwa musiałem podbić w okolice 4bar.
Przy fabrycznym ciśnieniu wystarczy żeby stożek się zsunął
z przepływki a silnik płynnie schodził z obrotami do zera
Trzeba czymś zdławić dolot, dlatego wspomniałem o jakimś
tanim stożku aby można było spokojnie zająć się regulacja silnika .
Do czasu budowy właściwego dolotu w zupełności starczy.

Dzisiaj ponowna próba odpalenia silnika. Jak wcześniej pisałem z filtrem z horneta podczepionym pod przepływke. Filtr z horneta jest walcowy więc działa podobnie do stożka. No i to samo odpala i za chwile gaśnie. No ale zakryłem szmatą połowę filtra i nie odpalił w ogóle. I zacząłem oglądać cały silnik i znowu mój błąd. Jakiś przewód (wąż) idący od kolektora nie był nigdzie podczepiony. Zaślepiłem go i pomogło, tzn daleg gaśnie ale sporo dłużej utrzymuje się na wolnych obrotach.
Ma ktoś może schemat podciśnień do silnika z P10GT?

http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... 1/type_10/ - Engine Mechanical oraz drugie to Fuel & engine control

Angielskiego nie ogarniam a po obrazkach to nie mogę znaleźć

Ja zazwyczaj po obrazkach to ograniam A jeśli chodzi o angolski to też jestem upośledzony lingwistycznie...

Tak się zastanawiam jak Ci tu pomóc... Książka Sam Naprawiam - w niej jest opisany SR20DE z High Port.
Podrzuć mi e-maila na PW

Pokaż foto skąd ten wąż

Dzisiaj już nie chce mi się iść do garażu ale jutro wrzucę fote.
A tak się zapytam interesuje was postęp prac? Zastanawiam się czy wrzucać fotki. Może byście coś doradzili ?

JA na fotki to już od kiedy ten temat powstał to czekam