[P11/WP11] Szarpanie i brak mocy na zimnym
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P11/WP11] Szarpanie i brak mocy na zimnym
Witam.
Mam taki problem z moją P11 GT, zawsze na zimnym na PB przy mocniejszym dodaniu gazu szarpie niemiłosiernie, dławi się i nie chce iść. Jak już przełączy na LPG to nie szarpie ale tak samo dławi się i nie ma mocy ale nie aż tak bardzo jak na PB. Jak się lekko nagrzeje (nawet nie do 90) to już jest w porządku. Wczoraj przy -5 objawy były dużo mocniejsze, nie wchodził na obroty. Doszedł do 2,5k i nic więcej, jechałem tak ze 3 km.
No i z tą mocą to czasem różnie bywa, raz wkręca się ok a raz dławi i nie ma siły. Chodzi o zapłon, przepływkę, czy jeszcze co innego?
Mam taki problem z moją P11 GT, zawsze na zimnym na PB przy mocniejszym dodaniu gazu szarpie niemiłosiernie, dławi się i nie chce iść. Jak już przełączy na LPG to nie szarpie ale tak samo dławi się i nie ma mocy ale nie aż tak bardzo jak na PB. Jak się lekko nagrzeje (nawet nie do 90) to już jest w porządku. Wczoraj przy -5 objawy były dużo mocniejsze, nie wchodził na obroty. Doszedł do 2,5k i nic więcej, jechałem tak ze 3 km.
No i z tą mocą to czasem różnie bywa, raz wkręca się ok a raz dławi i nie ma siły. Chodzi o zapłon, przepływkę, czy jeszcze co innego?
A pompka paliwa?
Jaka instalacja lpg?
Jaka instalacja lpg?
100NX... 17 rok i nadal jeździ..
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
Wyczyściłem przepływkę. Zamoczyłem wkład w benzynie ekst. a po godzinie wyczyściłem te druciki patyczkiem do uszu. Był cały czarny, masa brudu.
Przy okazji przestawiłem zapłon. Na górnej fasoli do końca w stronę grodzi, następnie cofnąłem ok. 3mm. Nie wiem czy nie przesadziłem, dodam , że cały czas jeżdżę na lpg.
Po tych zabiegach auto tak się odmuliło, że aż nie wierzę. Na zimnym przestało szarpać i mulić ale sprawdzę to jeszcze rano jak będzie całkiem zimny. W końcu jest normalna odcinka po 7k. Ale żeby nie było za pięknie. Na zimnym po wysprzęgleniu obroty spadają do ok. 100, gaśnie a na ssaniu ma jakieś 2k do 1,6k obr. (falują). Na ciepłym już wszystko ok, na jałowym obr ok 900. Przy ruszaniu i cofaniu samym sprzęgłem auto gaśnie. Co poszło nie tak?
Dodam jeszcze, że nie dawno czyściłem przepustnicę, obroty się zmieniły. Regulując na krokowcu zmieniają się tylko jałowe, jak to jest ze ssaniem?
Co poszło nie tak?
Przy okazji przestawiłem zapłon. Na górnej fasoli do końca w stronę grodzi, następnie cofnąłem ok. 3mm. Nie wiem czy nie przesadziłem, dodam , że cały czas jeżdżę na lpg.
Po tych zabiegach auto tak się odmuliło, że aż nie wierzę. Na zimnym przestało szarpać i mulić ale sprawdzę to jeszcze rano jak będzie całkiem zimny. W końcu jest normalna odcinka po 7k. Ale żeby nie było za pięknie. Na zimnym po wysprzęgleniu obroty spadają do ok. 100, gaśnie a na ssaniu ma jakieś 2k do 1,6k obr. (falują). Na ciepłym już wszystko ok, na jałowym obr ok 900. Przy ruszaniu i cofaniu samym sprzęgłem auto gaśnie. Co poszło nie tak?
Dodam jeszcze, że nie dawno czyściłem przepustnicę, obroty się zmieniły. Regulując na krokowcu zmieniają się tylko jałowe, jak to jest ze ssaniem?
Co poszło nie tak?
Ja robilem recznie.
Według tego
http://forum.nissanzone.pl/viewtopic.ph ... 8288c18fb4
Z tym ze regulowalem obroty na krokowym i jakos metodą prób i błędów po trzech miesiacach obniżyłem ssanie z prawie 2,5k na 1,5k.
A jak czysciles przepustnice to ruszales TPS? Wypadalo by po mierzyć i dopiero przejść do adaptacji.
Według tego
http://forum.nissanzone.pl/viewtopic.ph ... 8288c18fb4
Z tym ze regulowalem obroty na krokowym i jakos metodą prób i błędów po trzech miesiacach obniżyłem ssanie z prawie 2,5k na 1,5k.
A jak czysciles przepustnice to ruszales TPS? Wypadalo by po mierzyć i dopiero przejść do adaptacji.
Miernik na 20V, czarny na minus aku a czerwony do któregoś z trzech pinów ale obecnie nie pamiętam, igłe przewodu możesz smiało wepchnąć w otwory w które wchodzą kable we wtyczkę. Pomiaru dokonujesz na zgaszonym silniku i włączonym zapłonie. I silnik chyba musi być na grzany.
Masz tu jak mniej więcej powinno to wyglądać
SR20 regulacja
Pierwszy post Pawel18PL
Masz tu jak mniej więcej powinno to wyglądać
SR20 regulacja
Pierwszy post Pawel18PL
Wielkie dzięki
[ Dodano: 2017-01-02, 13:42 ]
Nie wiem o co chodzi i co robię nie tak. Mierzę na ciepłym silniku i włączonym zapłonie i na każdym pinie pokazuje co innego.
Ogólnie auto zachowuje się tak:
-Na ssaniu podczas postoju ma 1500, podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła 1800/2000
-podczas jazdy na zimnym po wciśnięciu sprzęgła obroty do 0 i gaśnie, spadają też do 100/200 i nagle ida na 1500
-na ciepłym po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają na chwilę do 1000 a potem wskakują na 1400 do 1500 czyli idą o te 300/500 do góry i na ssaniu i na jałowych
-obr lekko falują, wskazówka buja się o te 2mm
-obroty spadają do normalnych ok 900 dopiero po całkowitym zatrzymaniu się
[ Dodano: 2017-01-02, 13:42 ]
Nie wiem o co chodzi i co robię nie tak. Mierzę na ciepłym silniku i włączonym zapłonie i na każdym pinie pokazuje co innego.
Ogólnie auto zachowuje się tak:
-Na ssaniu podczas postoju ma 1500, podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła 1800/2000
-podczas jazdy na zimnym po wciśnięciu sprzęgła obroty do 0 i gaśnie, spadają też do 100/200 i nagle ida na 1500
-na ciepłym po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają na chwilę do 1000 a potem wskakują na 1400 do 1500 czyli idą o te 300/500 do góry i na ssaniu i na jałowych
-obr lekko falują, wskazówka buja się o te 2mm
-obroty spadają do normalnych ok 900 dopiero po całkowitym zatrzymaniu się
i tak powinno być, podłącz do pinu z najniższym wskazaniem i otwieraj przepustnice. Powinno się zmiwniać.subbas pisze:Nie wiem o co chodzi i co robię nie tak. Mierzę na ciepłym silniku i włączonym zapłonie i na każdym pinie pokazuje co innego.
A reszta obiawów, nauka wolnych obrotów powinna załatwić sprawę. Ja mialem to samo co Ty z tym że mi nie gasł.
Na rozgrzanym silniku żadnych niedogodności?
Najniższa wartość to 0,01 na górnym pinie. Co do tej nauki to tam nic nie ma. Wypinałem TPS na ciepłym i wpiąłem w ciągu 5s jak to gdzieś było napisane ale niezbyt pomogło. Na zimnym dzieje się tak jak jest tam napisane, że obr spadają do 200/300, za chwilę idą pod 2000 i znów na dół.
Dzisiaj wyczyściłem krokowca, odpiąłem aku i rano podłączę i zobaczę co i jak.
Na ciepłym prawie wszystko ok oprócz tego, że po wysprzęgleniu obr spadają do 1000 i rosną o te 300/400.
Dzisiaj wyczyściłem krokowca, odpiąłem aku i rano podłączę i zobaczę co i jak.
Na ciepłym prawie wszystko ok oprócz tego, że po wysprzęgleniu obr spadają do 1000 i rosną o te 300/400.
Panowie, to jest jakaś rzeźba czy tak jest ori? LINK
Wszystko pozawijane taśmą, wygląda jakby ktoś to ruszał, szczególnie to łączenie czerwonego kabla. Właśnie na tym kablu tj. środkowy pin pokazuje takie wartości: zamknięta przepustnica 0,42V, w pełni otwarta 4,08V
Czyszczenie krokowca nic nie pomogło. Dopiero dziś zauważyłem, że na gazie bardziej falują obroty, nie równo chodzi. Jeszcze sprawdzę dokładnie jak to jest na benzynie.
Aha, dodam jeszcze, że szarpie autem przy dodaniu i całkowitym ujęciu gazu.
UP. Na benzynie to samo, jedyna różnica to na lpg bardziej obr falują.
[ Dodano: 2017-01-24, 17:22 ]
UP!
Zrobiona diagnostyka, wyskoczył błąd czujnika spalania stukowego. Pytanie, czy on ma aż taki wpływ na obroty i gdzie on dokładnie jest?
W dodatku sonda ma cały czas 0,29v. Walnięta?
Wszystko pozawijane taśmą, wygląda jakby ktoś to ruszał, szczególnie to łączenie czerwonego kabla. Właśnie na tym kablu tj. środkowy pin pokazuje takie wartości: zamknięta przepustnica 0,42V, w pełni otwarta 4,08V
Czyszczenie krokowca nic nie pomogło. Dopiero dziś zauważyłem, że na gazie bardziej falują obroty, nie równo chodzi. Jeszcze sprawdzę dokładnie jak to jest na benzynie.
Aha, dodam jeszcze, że szarpie autem przy dodaniu i całkowitym ujęciu gazu.
UP. Na benzynie to samo, jedyna różnica to na lpg bardziej obr falują.
[ Dodano: 2017-01-24, 17:22 ]
UP!
Zrobiona diagnostyka, wyskoczył błąd czujnika spalania stukowego. Pytanie, czy on ma aż taki wpływ na obroty i gdzie on dokładnie jest?
W dodatku sonda ma cały czas 0,29v. Walnięta?
Co do czujnika spalania stukowego to Ci nie pomogę. Jedynie jeśli masz uszkodzony ten czujnik to moze warto przywrócić początkowe ustawienie zapłonu (o ile był wgl przyspieszany).
Powinien być przykręcony do bloku .
Co do sondy to na rozgrzanym silniku przy wolnych obrotach powinna oscylowac. Ale różnie bywa. U mnie raz stoi raz faluje i nic się nie dzieje. Jeśli uważasz że padła to ja odłącz.
W almerze czy z sonda czy bez nic się nie zmieniało. Nawet check się nie zaswiecal.
Powinien być przykręcony do bloku .
Co do sondy to na rozgrzanym silniku przy wolnych obrotach powinna oscylowac. Ale różnie bywa. U mnie raz stoi raz faluje i nic się nie dzieje. Jeśli uważasz że padła to ja odłącz.
W almerze czy z sonda czy bez nic się nie zmieniało. Nawet check się nie zaswiecal.