[P/WP11.144] Problem tylko podczas porannego rozruchu silnik
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P/WP11.144] Problem tylko podczas porannego rozruchu silnik
Walcze nadal z ciezkim rozruchem mojej Primery.
Kiedy wystepuje problem: Po dlugim postoju (np. po nocy)
Objawy: Auto zalapuje od razu, ale ma za niskie obroty przez kilka sekund. Wrazenie jakby nie palil na wszystkie cylindry. Po kilku sekundach lapie wlasciwe obroty. Przy nacisnieciu gazu dlawi sie, chodzi nierowno jakby mial za malo paliwa lub za niskie obroty. Trwa to chwile i mozna potem jechac.
Problem wystepuje juz od 2 lat, ostatnio poglebia sie. Pogarsza sie tez, im mniej jest paliwa w baku. Pompa paliwa, filtry, kable, swiece wymienione jakis czas temu. Myk z zakreceniem zbiornika LPG i jazda tylko na PB - tez sprawdzone.
Macie jakies pomysly? spotkal sie ktos z podobnym problemem?
Moje ostatnie odkrycie (jedna proba, wiec nie ma co wyroku stawiac, w kolejnych dniach bede probowal odpalac w ten sposob i zobaczymy jak bedzie) - Sprobowalem 3x uruchomic zaplon. 3x slyszalem prace pompki paliwa ("uzbrajanie/podawanie paliwa przed rozruchem"). 3x dzwiek trwal tyle samo sekund (jakies 3s). Odpalilem bez problemu!
Stad rodzi sie moje pytanie: Dlaczego pompka nie popracuje dluzej po przekreceniu kluczyka a przed startem silnika. Co za to odpowiada? Czy jest czujnik cisnienia, czy po prostu komputer steruje ze pompka ma stale podawac 3s paliwo przed rozruchem? ile czasu u Was pompa "buczy" przed rozruchem?
Kiedy wystepuje problem: Po dlugim postoju (np. po nocy)
Objawy: Auto zalapuje od razu, ale ma za niskie obroty przez kilka sekund. Wrazenie jakby nie palil na wszystkie cylindry. Po kilku sekundach lapie wlasciwe obroty. Przy nacisnieciu gazu dlawi sie, chodzi nierowno jakby mial za malo paliwa lub za niskie obroty. Trwa to chwile i mozna potem jechac.
Problem wystepuje juz od 2 lat, ostatnio poglebia sie. Pogarsza sie tez, im mniej jest paliwa w baku. Pompa paliwa, filtry, kable, swiece wymienione jakis czas temu. Myk z zakreceniem zbiornika LPG i jazda tylko na PB - tez sprawdzone.
Macie jakies pomysly? spotkal sie ktos z podobnym problemem?
Moje ostatnie odkrycie (jedna proba, wiec nie ma co wyroku stawiac, w kolejnych dniach bede probowal odpalac w ten sposob i zobaczymy jak bedzie) - Sprobowalem 3x uruchomic zaplon. 3x slyszalem prace pompki paliwa ("uzbrajanie/podawanie paliwa przed rozruchem"). 3x dzwiek trwal tyle samo sekund (jakies 3s). Odpalilem bez problemu!
Stad rodzi sie moje pytanie: Dlaczego pompka nie popracuje dluzej po przekreceniu kluczyka a przed startem silnika. Co za to odpowiada? Czy jest czujnik cisnienia, czy po prostu komputer steruje ze pompka ma stale podawac 3s paliwo przed rozruchem? ile czasu u Was pompa "buczy" przed rozruchem?
Pytanie z innej beczki - jak jest z zasilaniem - akumulator etc. Przy okazji sprawdź masę, która jest pod podstawą akumulatora - przeczyść ją.
U mnie pompa pracuje 3sek, wyłącza się, a potem auto normalnie odpala.
U mnie pompa pracuje 3sek, wyłącza się, a potem auto normalnie odpala.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Aku ma niecaly rok, voltarz prawidlowy. Kable wymieniane rok temu, kopulka i palec rowniez. Mase sprawdze.
Powiem szczerze ze myslalem o wielu powodach tej usterki (rozjechane mapy benzyny, pompa paliwa, lejace wtryski, akumulator, EVAP), ale objawy sa nieswoiste i wystepuja tylko po dlugim postoju. dlatego powyzsze raczej odrzucam.
Do tego ta zaleznosc od stanu zbiornika paliwa (ponizej 1/4 baku jest juz naprawde kiepsko z odpaleniem).
Czyli u mnie - wymusilem "recznie" prace pompy dzis po poludniu (auto stalo z 20h) na 3x3s i po odpaleniu mozna bylo od razu jechac bez problemow.
Stawiam na cos nie halo z ukladem paliwowym. Nie wiem, moze przewody sa walniete?
Powiem szczerze ze myslalem o wielu powodach tej usterki (rozjechane mapy benzyny, pompa paliwa, lejace wtryski, akumulator, EVAP), ale objawy sa nieswoiste i wystepuja tylko po dlugim postoju. dlatego powyzsze raczej odrzucam.
Do tego ta zaleznosc od stanu zbiornika paliwa (ponizej 1/4 baku jest juz naprawde kiepsko z odpaleniem).
Czyli u mnie - wymusilem "recznie" prace pompy dzis po poludniu (auto stalo z 20h) na 3x3s i po odpaleniu mozna bylo od razu jechac bez problemow.
Stawiam na cos nie halo z ukladem paliwowym. Nie wiem, moze przewody sa walniete?
Albo pompa kończy swój żywot lub filtr na pompie jest zalepiony brudem. Możesz spróbować zalać jakiś preparat do czyszczenia układu paliwowego - Millers, Liqui Moly, Archoil.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
janusz: pompa wymieniona jakies 1,5 miesiaca temu na nowa niemiecka, koszyczek pomp przedmuchany sprezonym powietrzem (nie byl brudny/zatkany) W srodku baku bylo troche opilkow metalu. Po wymienie pompy nic sie nie zmienilo.
Auto jezdzi bez problemow, ma moc, kreci do odcinki.
vixo: gdzie taki regulator znajde? czy przy uszkodzonym regulatorze, nie mialbym tez problemow podczas jazdy (np. na wysokich obrotach)?
Auto jezdzi bez problemow, ma moc, kreci do odcinki.
vixo: gdzie taki regulator znajde? czy przy uszkodzonym regulatorze, nie mialbym tez problemow podczas jazdy (np. na wysokich obrotach)?
NismoMan1, regulator - element nr 2
Profilaktycznie przeczyść masę pod podstawą aku i dwie na silniku - jedna obok termostatu, a druga na głowicy przy rozrządzie.
Profilaktycznie przeczyść masę pod podstawą aku i dwie na silniku - jedna obok termostatu, a druga na głowicy przy rozrządzie.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
NismoMan1, wlej któryś z tych, które wymieniłem. Millersa testowałem, a Archoila będę testował niedługo
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
NismoMan1, zalej Millersa albo Liqui Moly. O STP słyszałem różne dziwne opinie.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
ok poszukam. Ludze sie ze to woda w baku, a tankuje pb mniej wiecej raz na 5 tyg
Edit: Znalazlem obszerny watek na innym forum, dot. aut marki Fiat. Objawy identycznie jak u mnie. Kilka osob rozwiazalo problem odlaczajac pochlaniacz par paliwa. Czy ktos sie orientuje ktory wezyk mam zdjac i zaslepic w primerze? Gdzie znajduje sie zawor sterujacy pochlaniaczem?
Edit: Znalazlem obszerny watek na innym forum, dot. aut marki Fiat. Objawy identycznie jak u mnie. Kilka osob rozwiazalo problem odlaczajac pochlaniacz par paliwa. Czy ktos sie orientuje ktory wezyk mam zdjac i zaslepic w primerze? Gdzie znajduje sie zawor sterujacy pochlaniaczem?
Zanim to wywale chcialbym sprawdzic jak to bedzie dzialac po odpieciu przewodow. Kwestia ktore przewody mam odpiac, ktore polaczyc, ktore zaslepic, cobym pozaru sobie pod maska nie zrobil.
Czytam o tym EVAPie w "sam naprawiam" i zawor podczas startu powinien byc zamkniety. Moze u mnie jest otwarty (zacial sie) i powoduje problemy z odpaleniem auta po postoju.
Wczoraj ponownie przed startem silnika, dwa razy podpompowalem pompka i auto odpalilo od strzala.
(U mnie to polega nie tylko na samym wlaczeniu i wylaczeniu zaplonu. Musze wyjac kluczyk i zamknac centralny i ponownie otworzyc centralny i zalaczyc zaplon, aby pompka drugi raz sie uzbroila).
Wczesniej mialem problem z buczeniem w baku (teraz troche ustal - moze dlatego ze mam duzo paliwa w baku) dlatego upatruje problem w ukladzie paliwowym.
Kojarzy ktos gdzie jest elektrozawor sterujacy EVAP? Szukam go po przewodach od czarnej puchy ale nie widze.
Czytam o tym EVAPie w "sam naprawiam" i zawor podczas startu powinien byc zamkniety. Moze u mnie jest otwarty (zacial sie) i powoduje problemy z odpaleniem auta po postoju.
Wczoraj ponownie przed startem silnika, dwa razy podpompowalem pompka i auto odpalilo od strzala.
(U mnie to polega nie tylko na samym wlaczeniu i wylaczeniu zaplonu. Musze wyjac kluczyk i zamknac centralny i ponownie otworzyc centralny i zalaczyc zaplon, aby pompka drugi raz sie uzbroila).
Wczesniej mialem problem z buczeniem w baku (teraz troche ustal - moze dlatego ze mam duzo paliwa w baku) dlatego upatruje problem w ukladzie paliwowym.
Kojarzy ktos gdzie jest elektrozawor sterujacy EVAP? Szukam go po przewodach od czarnej puchy ale nie widze.
U mnie był on na kielichu od strony pasażera, szedł do niego wężyk z kolektora ssącego i jakiś tam jeszcze, plus kabelki. Wtyczkę wypiąłem, węże zmostkowałem bądź zaślepiłem. Mam nadzieję, że nie będzie problemu przy pierwszym odpaleniu po remoncie
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
A może to problem z odpowietrzaniem baku? - Sprawdzałeś może to?
W pierwszym poscie piszesz, że problem pogłębia się wraz z coraz mniejszą ilością benzyny. Może pomie ciężej walczyć z wytwarzającym się podciśnieniem?
Zastanawiam się jak stestować - może by odkręcić korek wlewu przed zapaleniem? - nie wiem czy starczy, aczkolwiek powinno. Oczywiście o ile to jest problemem.
W pierwszym poscie piszesz, że problem pogłębia się wraz z coraz mniejszą ilością benzyny. Może pomie ciężej walczyć z wytwarzającym się podciśnieniem?
Zastanawiam się jak stestować - może by odkręcić korek wlewu przed zapaleniem? - nie wiem czy starczy, aczkolwiek powinno. Oczywiście o ile to jest problemem.
EVAP nie ma nic tu do gadania -kompletnie. Zobaczcie jak wygląda schemat połączeń rurek i zaworów do EVAPa.
Co najwyżej może mieć coś do powiedzenia w kwestii odpowietrzenia baku - choć wątpię, bo dodanie powietrza do baku może mieć raczej wybuchowe skutki.
Co najwyżej może mieć coś do powiedzenia w kwestii odpowietrzenia baku - choć wątpię, bo dodanie powietrza do baku może mieć raczej wybuchowe skutki.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
jezdzilem z odkreconym korkiem - nic to nie dalo.
Dzisiaj szukalem jak ida przewody od czarnej puszki. 1 idzie do kolektora ssacego. 2 wchodzi w rurke poprzeczna przy grodzi silnika i potem gumowa rurka w dol przy podwoziu. 3 tez idzie w dol do baku zapewne. Zaworu nie widze, kanalu nie mam wiec nie moge spojrzec od spodu.
janusz: jezeli mam uszkodzony zawor evap (caly czas otwarty) to opary przez noc sie wytwarzaja, paruja i leca do silnika (kolektora dolotowego?) co moze utrudniac pozniejszy rozruch. Ja tak to rozumiem.
Problem wystepuje tylko po dlugim postoju, im mniej paliwa w baku tym gorzej. Auto jezdzi idealnie na PB i LPG, kreci do odcinki, nic sie nie dzieje.
Myslalem o wielu innych mozliwych uszkodzonych elementach, ale wtedy problem by wystepowal ciagle podczas jazdy. A tak poza rozruchem nic niedobrego sie nie dzieje.
Dzisiaj szukalem jak ida przewody od czarnej puszki. 1 idzie do kolektora ssacego. 2 wchodzi w rurke poprzeczna przy grodzi silnika i potem gumowa rurka w dol przy podwoziu. 3 tez idzie w dol do baku zapewne. Zaworu nie widze, kanalu nie mam wiec nie moge spojrzec od spodu.
janusz: jezeli mam uszkodzony zawor evap (caly czas otwarty) to opary przez noc sie wytwarzaja, paruja i leca do silnika (kolektora dolotowego?) co moze utrudniac pozniejszy rozruch. Ja tak to rozumiem.
Problem wystepuje tylko po dlugim postoju, im mniej paliwa w baku tym gorzej. Auto jezdzi idealnie na PB i LPG, kreci do odcinki, nic sie nie dzieje.
Myslalem o wielu innych mozliwych uszkodzonych elementach, ale wtedy problem by wystepowal ciagle podczas jazdy. A tak poza rozruchem nic niedobrego sie nie dzieje.
Czy ja wiem czy może utrudniać? Po drodze jest/są jeszcze zawory zwrotne. Co więcej na zimnym silniku przepustnica jest uchylona, więc wszystko i tak sobie odparuje przez dolot.
Co więcej, napisałeś, że jak 3 razy naładujesz ciśnienie pompą to wszystko jest ok. Tak więc sugerowałbym raczej iść w tą stronę. Trzeba zobaczyć, czy po drodze nie ma jakiegoś zaworu zwrotnego, który nie trzyma ciśnienia.
Co więcej, napisałeś, że jak 3 razy naładujesz ciśnienie pompą to wszystko jest ok. Tak więc sugerowałbym raczej iść w tą stronę. Trzeba zobaczyć, czy po drodze nie ma jakiegoś zaworu zwrotnego, który nie trzyma ciśnienia.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
janusz: Pewien nie jestem tego EVAPU. Czytajac watek parudziesieciu stron na pewnym forum o fiatach sc i panda wlasnie evap byl przyczyna takiego problemu jaki mam ja.
Niektorzy plukali zbiornik, wymieniali pompe, lali wipowera i byl spokoj..na miesiac. Inni odpuscili i lali swieze paliwo co 2tyg. i musieli jezdzic na pelnym zbiorniku aby auto normalnie palilo (paranoja). Jeden z serwisow ASO stwierdzil ze musza jezdzic 50% na LPG a potem 50% na benzynie bo sie mapy rozjezdzaja (kolejny absurd).
Mysle zeby oddac autko do warsztatu na sprawdzenie calego ukladu paliwowego (cisnienia, wezyki, evap). Poki co czekam az mi troche benzyny zejdzie (mam prawie 3/4 baku). Ludze sie ze "pompowanie pompka" po 2-3 razy moze przepcha jakis syf z ukladu/odblokuje. Nie chce tez przesadzic z tym pompowanie, zeby cisnienie czegos nie rozwalilo
Niektorzy plukali zbiornik, wymieniali pompe, lali wipowera i byl spokoj..na miesiac. Inni odpuscili i lali swieze paliwo co 2tyg. i musieli jezdzic na pelnym zbiorniku aby auto normalnie palilo (paranoja). Jeden z serwisow ASO stwierdzil ze musza jezdzic 50% na LPG a potem 50% na benzynie bo sie mapy rozjezdzaja (kolejny absurd).
Mysle zeby oddac autko do warsztatu na sprawdzenie calego ukladu paliwowego (cisnienia, wezyki, evap). Poki co czekam az mi troche benzyny zejdzie (mam prawie 3/4 baku). Ludze sie ze "pompowanie pompka" po 2-3 razy moze przepcha jakis syf z ukladu/odblokuje. Nie chce tez przesadzic z tym pompowanie, zeby cisnienie czegos nie rozwalilo
Spróbuj sprawdzić wtryski możliwe że któryś puszcza i po prostu zalewa silnik.
U mnie tak było jak dłużej postał paliwko zdążyło odparować i palił pięknie a ciepły już trzeba było kręcić zanim zagada.
Najprościej odkręcić listwę wtryskową, włączyć zapłon i patrzeć czy któryś wtrysk nie robi się mokry.
U mnie tak było jak dłużej postał paliwko zdążyło odparować i palił pięknie a ciepły już trzeba było kręcić zanim zagada.
Najprościej odkręcić listwę wtryskową, włączyć zapłon i patrzeć czy któryś wtrysk nie robi się mokry.
-P11 GT / TopSport
-N14 GTi ( GTi-R look )
Było 155hp / 192nm
Jest /
-N14 GTi ( GTi-R look )
Było 155hp / 192nm
Jest /
Wyjezdzilem benzyne (ok 200km) prawie do rezerwy (z 10l zostalo). LPG zakrecony. Auto po nocy odpalalo bardzo zle, wlasciwie to na 2 razy + przytrzymanie delikatne gazu przed ruszeniem.
Zalalem srodek do czyszczenia ukladu paliwowego, zostawilem na 10min na jalowym, jak zaleca producent a nastepnie zatankowalem ponad 30l paliwa.
Po tym zabiegu auto pali od strzala, nawet po 2 dniach postoju. Nie musze przytrzymywac go na obrotach zanim rusze itp. Paliwa mam niecale 3/4 baku.
Moje przemyslenia: napewnie nie rozjechane mapy, nie filtr/pompa paliwa, nie puszczajace wtryski lpg/pb, nie wydaje mi sie aby srodek do czyszczenia ukladu zadzialal. W starzejace sie paliwo tez mi sie wierzyc nie chce, mam sekwencje, wiec tankuje co poltroja misiaca za 100zl tylko na stacji O. Wydaje mi sie ze jest cos nie tak z ukladem paliwowym. Moze gdzies (w baku?) jest mala nieszczelnosc, przez ktora zapowietrza sie uklad gdy jest mniej benzyny.
Poki co na 100% tego stwierdzic nie moge. Mysle o ponownym jezdzeniu az do rezerwy i obserwowaniu objawow. (z drugiej strony mam ochote odkrecic LPG, bo jazda na benzynie niestety troche kosztuje)
Zalalem srodek do czyszczenia ukladu paliwowego, zostawilem na 10min na jalowym, jak zaleca producent a nastepnie zatankowalem ponad 30l paliwa.
Po tym zabiegu auto pali od strzala, nawet po 2 dniach postoju. Nie musze przytrzymywac go na obrotach zanim rusze itp. Paliwa mam niecale 3/4 baku.
Moje przemyslenia: napewnie nie rozjechane mapy, nie filtr/pompa paliwa, nie puszczajace wtryski lpg/pb, nie wydaje mi sie aby srodek do czyszczenia ukladu zadzialal. W starzejace sie paliwo tez mi sie wierzyc nie chce, mam sekwencje, wiec tankuje co poltroja misiaca za 100zl tylko na stacji O. Wydaje mi sie ze jest cos nie tak z ukladem paliwowym. Moze gdzies (w baku?) jest mala nieszczelnosc, przez ktora zapowietrza sie uklad gdy jest mniej benzyny.
Poki co na 100% tego stwierdzic nie moge. Mysle o ponownym jezdzeniu az do rezerwy i obserwowaniu objawow. (z drugiej strony mam ochote odkrecic LPG, bo jazda na benzynie niestety troche kosztuje)
Kejno, podciśnienie w baku to norma - u mnie też się robi.
NismoMan1, tankuj zarówno LPG jak i Pb na normalnej stacji. Ja już się oduczyłem tankowania tam, gdzie najtaniej. Wolę dołożyć 10zł i mieć spokój. Ostatnio przerzuciłem się z BP na Shella - jest różnica. Zarówno w Pb jak i LPG.
NismoMan1, tankuj zarówno LPG jak i Pb na normalnej stacji. Ja już się oduczyłem tankowania tam, gdzie najtaniej. Wolę dołożyć 10zł i mieć spokój. Ostatnio przerzuciłem się z BP na Shella - jest różnica. Zarówno w Pb jak i LPG.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Jezdze nadal tylko na PB.
Stan paliwa - w polowie pomiedzy 1/4 a 1/2 baku i pali od strzala po 2 dniach postoju. Czyli jest dobrze. ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca. Poczekam co sie bedzie dzialo ponizej 1/4 baku. Planuje jezdzic na PB az do rezerwy.
Jesli bedzie w porzadku, wleje znow ten sam srodek do paliwa, zaleje 30l PB i zaczne jezdzic na LPG.
janusz: tankuje PB i LPG tylko na Orlenie. Czasami w trasie zdarzy sie kupic LPG na innej stacji, ale tylko tej znanej marki. Na ktorej stacji Twoim zdaniem jest najlepsze LPG?
Stan paliwa - w polowie pomiedzy 1/4 a 1/2 baku i pali od strzala po 2 dniach postoju. Czyli jest dobrze. ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca. Poczekam co sie bedzie dzialo ponizej 1/4 baku. Planuje jezdzic na PB az do rezerwy.
Jesli bedzie w porzadku, wleje znow ten sam srodek do paliwa, zaleje 30l PB i zaczne jezdzic na LPG.
janusz: tankuje PB i LPG tylko na Orlenie. Czasami w trasie zdarzy sie kupic LPG na innej stacji, ale tylko tej znanej marki. Na ktorej stacji Twoim zdaniem jest najlepsze LPG?
NismoMan1, tankowałem na BP, Orlenie, Lotosie, Statoilu, Lukoilu i Shellu i na Shellu jest najlepsze. Co więcej paliwa Shella nie zostawiają tyle syfu co inne. Ostatnio przejeździłem 500km na benzynce Shella i bardzo ładnie mi wyczyściła nagary tłoków.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_