Zaparowane szyby
Moderator: sergiej
Zaparowane szyby
Witam drodzy klubowicze. Mam do Was pytanie, może ktoś zaradzi mojemu problemowi. Otóż moja almera N16 przeszła w zeszłym roku konserwację podwozia (bardzo obfitą) - zabezpieczenie całego spodu auta jakimś środkiem przypominającym smołę (nie znam nazwy) i NIESTETY od tego czasu bardzo parują mi szyby. Nie mogę jeździć nawet w ciepłe dni bez ustawienia dmuchawy przynajmniej na 1 i skierowania strumienia nadmuchu na przednią szybę (bardzo paruje przednia i boczne przednie). Stąd moje pytanie, czy możliwe jest, że podczas konserwacji u mechanika doszło do zalepienia jakichś lufcików doprowadzających i odprowadzających powietrze z kabiny? Czy ktoś wie gdzie się znajdują i jak je odetkać? Proszę o pomoc znawców tematu. Dodam że filtr kabinowy i powietrza mam wymienione, a na podszybiu nic nie zalega. Przed konserwacją podwozia nie miałem z tym żadnych problemów.
Ostatnio zmieniony 2014-02-14, 21:39 przez MTK, łącznie zmieniany 2 razy.
prof. dr inż. arch. MTK
- maniek_NKP
- fanatyk nissana
- Posty: 425
- Rejestracja: 2010-02-17, 20:17
- Lokalizacja: DW
sprawdź drożność kanałów wentylacyjnych i dopływowych (są zazwyczaj w bagażniku). Zobacz też czy masz szczelne uszczelki w drzwiach, szybach - może puszczają wodę. Sprawdź czy nie masz wilgoci pod dywanikami - może woda dostaje się po rurze od dmuchawy. kiedyś widziałem taki patent -gość ustawił taka maszynę - wytwornicę sztucznego dymu, suchego lodu - i wstawił to do auta i sprawdzał którędy ucieka ten dym. To jest sposób na sprawdzenie szczelności/drożności odpływów itp.
Niezły pomysł, może spróbuję. Bo mi to nawet czasem, gdy jest mróz, przednia szyba nie tylko paruje, ale i zamarzamaniek_NKP pisze:kiedyś widziałem taki patent -gość ustawił taka maszynę - wytwornicę sztucznego dymu, suchego lodu - i wstawił to do auta i sprawdzał którędy ucieka ten dym. To jest sposób na sprawdzenie szczelności/drożności odpływów itp.