
Kiedy zdałem egzamin na prawo jazdy zacząłem zbierać pieniążki na mój pierwszy samochodzik. Wybór padł na Almerkę ponieważ mój kolega zakupił takie oto autko za całe 3tyś i sprawowało i sprawuje mu się jak najbardziej na plus






Autko stało się moim drugim światem, od razu zarejestrowałem się na forach Nissana i dowiedziałem się już wiele na temat tego modelu. Odpaliłem diagnostykę na spinacz – kod 55 czyli brak błędów

Pierwsze porządne mycie – początek wizualnego tuningu – wpadła końcówka rurki wydechowej



Pomalowane ramię wycieraczki tylnej

Pierwsze w życiu tankowanie do pełna


Japońce jednak nie bez wad


Wspawanie łatki

Zaszpachlowane I przygotowanie do podkładu

Po wielu godzinach pracy

Już z lakierem



Podświetlenie zegarów i nóg

Pomalowane lusterka w kolor



Epoxyd na rdzę

V max


Moja I kumpla Almerka


Wpadł sticker bomb z nudów


Miałem nawet moment zawachania I chciałem Almerkę sprzedać ale nikt jej nie chciał to sobie zostawiłem


Doinwestowałem troszkę – Sworzeń, przegub, paski klinowe
Wpadła instalka LPG II generacja

Zdjęcie od kumpla, jeszcze bez alusków

Szybki zakup



Cleary kierunki up


Bębny i zaciski pomalowane


Koła na zimę pomalowane

Wyczyszczona i zaadaptowana przepustnica – obroty przesały skakać


Spocik

Ostatnio wleciały nowe łączniki stabilizatorów, gumy drążków stabilizatorów, amortyzatory do tyłu oraz nowe sprzęgło. Z takich mniejszych rzeczy to nowa pompka spryskiwaczy i termostat.


Nadkola do zrobienia na wiosnę/ lato (po maturze



Plany
- Car audio



- Progi i blacharka

- Malowanie kilku elementów i wywalenie stickera

- Wytłumienie wnętrza - zrezygnowałem z tego..

- Wymiana tylnego łożyska bo się tłucze powyżej 80km/h nieziemsko

- Kilka rzeczy kosmetycznych typu wyregulowanie drzwi itd.

Zapraszam do komentowania
