[ Dodano: 2016-10-22, 23:01 ]
Dojechałem na wieś i jak na razie nie przelewa ale to tylko 100 km, pojeździmy zobaczymy

Tymczasem mając dość wolnych obrotów ok 1500-2500 rpm uznałem założę swoja przepustnicę z polifta rozwiercona do 64 mm (liść przepustnice z peugota 3.0 V6), ale że ma inny rozstaw śrub niz kolektor VE to trzeba było wystrugać adapter. Projekt zrobiłem na podstawie uszczelek i wysłałem VE kilerowi do wycięcia. Dostałem dwa kawałki alu jedna cześć ta od strony kolektora 15 mm grubości

druga od strony przepustnicy 12 mm

Następnie nagwintowałem i nawierciłem częściowo otwory co by łby śrub się chowały

tak wygląda skręcony



a tak przepustnica 64 mm na adapterze




Przy okazji pozbyłem się króćców od podgrzewania przepustnicy bo i tak nie były podłączone do wody.
cdn...
[ Dodano: 2016-10-24, 22:43 ]
No i przepustnica zmontowana.

Głównym problemem było to że wszystko przesunęło się o prawie 3 cm i trzeba było dorobić nowe mocowanie linki gazu (na razie prowizoryczne), przedłużyć wąż od odmy, no i rura dolotowa okazała się za długa. Myślałem żeby ja skrócić, wrzucić z powrotem stożek albo złożyć dolot z silikonów i rur aluminiowych, ale to wszystko nie było do zrobienia na dziś a jakoś musiałem wrócić ze wsi. Odkręciłem puszkę z filtrem przesunąłem maksymalnie w stronę błotnika ale i tak nie mogłem założyć rury dolotowej na obudowę przepływki. Udało się że tak powiem od dupy strony, odkręciłem obudowę przepływki od obudowy filtra nałożyłem na rurę dolotową i dopiero wtedy skręciłem wszystko do kupy, obudowa filtra zablokowała się tak ze trzyma się jak na śrubach. najprostsze rozwiązania się najlepsze.
Niestety jest problem z wolnymi obrotami, nie dość że wynoszą 1300 (co nie jest wielkim problemem) to jeszcze po wysprzęgleniu falują 1300-1800-1300-1800-1300 i już tak zostają, myślałem że nauka wolnych obrotów coś da ale niestety nie więc podmieniłem krokowca ale wtedy to już w ogóle lipa bo falują cały czas i nie przestają (pewnie krokowiec padnięty) więc zmieniłem z powrotem i znów falują i przestają. Co ciekawe to na przepustnicy od VE ten korkowiec też był podpięty "w powietrzu" (bo inaczej wywalało check'a) i w ostatnich dniach obroty też tak falowały po wysprzęgleniu. Moje podejrzenia to albo walnięty krokowiec albo jest gdzieś lewizna.
Z dobrych wiadomości to kolejne 100 km na pożyczonym kompie zrobione bez przelewania, jestem już prawie pewny że to był padnięty komp.