Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[A32] Ogarnianie świeżo nabytej "uszkodzonej" Maxi

Moderator: janusz

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

[A32] Ogarnianie świeżo nabytej "uszkodzonej" Maxi

Post autor: moher3 » 2016-11-11, 15:00

Witam,

Po pozbyciu się trzy tygodnie temu Primery P11 GT z 98' Salon Polska wersja "ruda tańczy jak szalona" i krótkiej przygodzie z Toyotą Camry 3.0 V6 91' natrafiłem na to ogłoszenie

https://www.olx.pl/oferta/nissan-maxima ... d256596166

po dwóch rozmowach ze sprzedającym postanowiłem pojechać na Wilanów zobaczyć. Tak tez się stało, pojechaliśmy, obejrzeliśmy, ponegocjowaliśmy i za niewiele ponad 2k nabyłem pojazd drogą kupna :->

Auto od pierwszego właściciela, kupiona w USA w 2000 roku automat (pokazał mi amerykański certyfikat zakupu z danymi osobowymi więc bez ściemy) Ogólnie auto nie wypierdziane, czyste i praktycznie bez żadnej korozji(nadkola tył do zrobienia oczywiście), dlatego zdecydowałem się na zakup. Po odpaleniu w garażu podziemnym silnik chodził jak sieczkarnia, a po chwili było tyle dymu i smrodu żywej nie przepalonej benzyny że masakra. Diagnoza warsztatu Bosch Piaseczno była taka, że do wymiany jest łańcuch rozrządu i przepływomierz (sic!). Stwierdziłem, że chcą chłopa naciągnąć bo diagnoza totalnie z dupy dlatego w ogóle postanowiliśmy pojechać.

Po zakupie wyjazd w chmurze białego dymu z garażu i na pierwszym parkingu 300m dalej postój i próba ogarnięcia czegoś na szybko bo chcieliśmy tym dojechać na Targówek na własnych kołach. Po odpinaniu cewek 5 i 6 zero reakcji silnika więc szybko cewki i świece wykrecone, świece ngk platyny mokre. Czytałem wcześniej sporo o przebiciach na tych cewkach wiec izolacja w dłoń i wszystkie fajki okręcone. Iskra była. Brak poprawy. Sprzedający mówił że były uszkodzone kiedyś wtryskiwacze benzynowe i sprowadził ze stanów komplet 6 nowych oryginałów i zostały wymienione. Dobra, odłączyliśmy jeden wtryskiwacz benzynowy na jednym z cylindrów na których samochód nie pracował i w drogę na Targówek. Drugiego nie daliśmy rady odłączyć bo było ciężko rękę pod kolektor ssący wsadzić. Z początku dymiło jak szalone, przypałowo było ale gdzieś po kilometrze dymienie zaczęło ustawać a później było już niewielkie. Po przejechaniu paru km ćwiartka baku znikneła ;-) tankowanie za 5 dych i dojechaliśmy.

Trochę dumania i sprawdzania tego i owego (kompresja na wszystkich garach po 14bar) i doszliśmy, że muszą wtryskiwacze benzynowe lać (ogarnelismy w miedzyczasie LPG bo mechanik podczas "naprawiania" wyrzucil wtryskiwacze gazowe, czujnik cisnienia gazu i przewody gazowe) i na LPG to samo co na benzynie czyli 5 i 6 nie chodzą i benzyna z rury wydechowej. Kupilem 4 wtryski od Altimy 2.4 bo wyglądały tak samo i wynikało z różnych źródeł że będą identyko.

Po wyjęciu całej listwy wtryskowej, karton pod wtryskiwacze i na początek samo przekręcenia zapłonu. Z 5 i 6 struga benzyny. No to ciach ciach wyjmujemy uszkodzone a tu sie okazuje że jeden inny drugi inny! A w serwisie dostali do ręki komplet 6 orginalnych wtrysków.... Po włożeniu wtrysków z Altimy sprawdzanie, a one nie psikają. Chwilowa załamka i kolega mówi, dawaj strzelimy z akumulatora bezpośrednio prądem bo może się zastały :) I faktycznie tak było po strzeleniu prądem z aku oba ruszyły (sprzedawca mówił że to ze starych zapasów magazynowych i z 10 lat leżały więc to dlatego, ale ogólny stan wtryskiwaczy idealny wyglądały jak nowe) Skoro wtryski już ruszyły to sprawdziliśmy tylko czy wszystkie wtryskiwacze psikają tak samo i złożyliśmy wszystko do kupy i zatrybił na wszystkich cylindrach. Na gazie też. Sukces.

Tak więc samochód już jeździ ale jest jeszcze pare rzeczy do zrobienia, a mianowicie po tych naszych zabawach z autem przez parę dni wywalił mu w pewnym momencie błąd Knock Sensora i błąd wraca od razu po skasowaniu nawet bez odpalania samochodu więc stawiam, że po prostu padł. Mam jeszcze błąd Primary Ignition Fault (był juz przy kupnie) no i oczywscie wypadanie zapłonów.

Wczoraj jak nim wracałem z roboty około 10km to zaczął mi się lekko przegrzewać tzn. wskazówka ze środka podniosła się trochę do góry tzn. tak strzelam do niecałych 100 stopni i teraz mam pytanie czy to może być nie otwierający się do końca termostat i stary płyn chłodniczy? Bo tak mi się wydaje że to będą te objawy. Auto podczas jazdy się tak podgrzało ale temperatura więcej nie skoczyła i trzymała sie cały czas na tym samym poziomie, a na parkingu pod domem zaczęła już łagodnie opadać aż opadła do środkowego położenia. Co myślicie?

Ale się rozpisałem:) Macie jakieś sugestie od czego zacząć teraz dalsze prace? Ogólnie w planach najbliższych mam:
-ogarnięcie zapłonu i mam też takie pytanie czy przez błąd knock sensora ECU będzie opóźniać zapłon i czy można zamiast czujnika włożyć opornik o odpowiedniej oporności (myślałem coś koło 550kOHM)?
-Wymiana podświetlenia deski bo prawie nic nie świeci, oraz podświetlenie dźwigni zmiany trybów skrzyni biegów,
-ogarnięcie tylnych nadkoli i wszystkich ognisk korozji (jest jej mało ale chce zatrzymać rudą szmatę żeby nie było jak w Primerze),
-oczywiście wymiana oleju i filtra, olej mam zamiar wlać Valvoline maxlife 10w40 a filtr Mann,
-w auto gościu inwestował (np. 4 amortyzatory Monroe rok temu) dlatego nie ma tam na razie dużo do roboty, zobaczymy co wyjdzie w praniu,
-w dalszych planach jak wszystko będzie ok zmiana wydechu i dolotu.

Pozdrawiam
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2016-11-11, 16:07

Czujnika spalania stukowego nie można zamienić rezystorem. Zobacz ile przewodów dochodzi do wtyczki czujnika - jak jeden, to możesz brać z Sunnego N14GTI, Primery P11, Primery P10. Jak dwa przewody to z P11 po lifcie, Micry K12 etc.

Olej - zrób płukankę i wlej porządne 5W40, filtr MANN - jak najbardziej OK.


Do tego zrobiłbym płukankę układu paliwowego, bo jakość naszych paliw jest poniżej krytyki.



_
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-11, 16:35

W sumie nigdy nie robiłem płukanki w silniku jak to najlepiej zrobić? Do stukowego idzie jeden przewód ale jest ekranowany czyli na wtyczce przejsciowej są dwa, ale później do czujnika idzie już tylko jeden z tego co kojarzę to taki sam miałem w P11 GT. Czy przez błąd knock sensora ECU opóźnia zapłon?

Wtryskiwacze się wysypały bo oszukali kolesia w serwisie (jeśli wierzyć temu co mówił że kupił 6 ori wtrysków z USA, ale ogólnie to bym mu wierzył bo wszystko co mówił sprawdzałem i było prawdą) zawineli nówki wtryskiwacze a włożyli mu dwa jakieś używane z czego jeden w ogóle nie taki jak trzeba i na nim wywinęła się gumka uszczelniająca i lało się tak na dobrą sprawę spod tego wtrysku?

a co myślisz o tej wzrastającej temperaturze podczas jazdy?
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2016-11-11, 16:45

Temat płukanki - viewtopic.php?t=13837&start=0

No to jak do samego czujnika idzie jeden przewód, to masz taki sam jak w P11


Co do układu chłodzenia - wymiana płynu chłodniczego obowiązkowo (najlepiej zalać Prestonem), termostat - jak kupisz jakiś dobry i sprawdzony (najlepiej używany oryginał) lub porządny nowy to zmieniaj od razu. Sprawdź też stan chłodnicy/chłodnic, czy nie są zabite syfem.
Może być jeszcze padająca pompa wody, ale tego Ci nie życzę.....
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-11, 17:47

myślę że pompa wody to nie jest bo sytuacja byłaby odwrotna niż u mnie czyli grzal by sie na postoju a temp. by spadała podczas jazdy a u mnie wzrasta podczas jazdy a spada na postoju. Tak mi się przynajmniej wydaje. A jak termostat nie otwiera się do końca to chyba może być właśnie taka sytuacja.
zastanawiam się też czy przedostała się jakaś benzyna do oleju przez pierścienie jak wtryskiwacze lały
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2016-11-11, 18:30

Jak jedziesz samochodem - powyżej 80km/h to termostat i tak się zamyka i tak :] Jakby Ci się nie zamykał, to miałbyś dokładnie to samo co ja miałem - prędkość powyżej 80km/h i temperatura leciała na łeb na szyję :]

Powąchaj olej, a będziesz wiedział :] Sprawdź również konsystencję.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-11, 18:58

no właśnie po wąchaniu oleju stwierdzam że coś chyba się przedostało ale nie dużo bo na bagnecie minimalnie poniżej maximum, a wcześniej było troszkę mniej z tego co pamiętam.

Kurde zmartwiłeś mnie tą pompą wody trochę ale po przeczytaniu tego tematu sam już nie wiem
viewtopic.php?t=16659
wiadomo jak się zakończyła ta sprawa z tego tematu?
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Oskr5
doświadczony forumowicz
Posty: 258
Rejestracja: 2013-12-24, 20:41
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: Oskr5 » 2016-11-11, 20:53

Cewki możesz dać używki z Maximy Usa, ale tej przed liftem. Mają inne numery niż te poliftingowe, które są wadliwe i często zawodzą (podobnie jak te z wersji europejskich).

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-11, 21:18

Oskr5,

czytałem w innych tematach właśnie, że zwracałeś na to uwagę że te z przedliftowych są dużo lepsze tylko jedno pytanie... skąd je wziąć? Jak szukać? Jaki numer części?

no w sumie to trzy pytania ;-)
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Oskr5
doświadczony forumowicz
Posty: 258
Rejestracja: 2013-12-24, 20:41
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: Oskr5 » 2016-11-14, 20:45

No musisz poszukać maxi, którą ktoś na części rozbiera . Co do numerów- http://nissan4u.com/parts/maxima/us_a32 ... on_system/. Masz oznaczenia w punkcie 2 i 3 . Postaram się na weekend podać Ci numer z moich cewek.

[ Dodano: 2016-11-14, 20:53 ]
https://www.olx.pl/oferta/nissan-maxima ... 73f470a189

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-14, 21:00

dziękuję za te numery, w ogóle muszę posiedzieć na tej stronie nissan4u bo nie ogarniam jeszcze jak tam znaleźć interesujące mnie numery a widzę, że jest to skarbnica wiedzy. Na razie mam taki plan na moje cewki, mianowicie znajomi w Suzuki Vitarze też mieli taki sam problem z wypadaniem zapłonów przez fajki na cewkach i dorwali gdzieś jakiś bardzo wytrzymały silikon w spreju, ładnie pokryli fajki warstwą tego silikonu i zapłony przestały wypadać! Także jest to alternatywa dla zakładania koszulek termokurczliwych będę musiał spróbować jak to w Maximie się sprawdzi.

Dzisiaj wjechał nowy filtr oleju Mann i olej Valvoline Maxlife 10W40, ten olej świetnie w Primerze mi się spisał i kosztuje w miare normalne pieniądze dlatego taki wjechał. Może będzie jakaś płukanka niedługo ale na razie to rozszczelnił się dekiel zaworowy oczywiście ten od grodzi bo przecież ten przedni byłoby zbyt pięknie... olej wali na wydech i śmierdzi w kabinie więc niebawem znowu zrzucam kolektor ssący... W starym oleju była benzyna więc na pewno rozrzedziła mocno olej stąd ten wyciek (wcześniej leciutko sie pocił teraz już prawie kapie:))
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2016-11-14, 21:08

moher3, ale Valvo jest średnie - szybko się przepala - pogadaj z kolegą Howardem512, on miał wysprzątany silnik i pomimo tego Valvo szybko zrobiło się czarne.....

Uszczelnianie tylnego dekla - współczuję...... Wiem, bo uszczelniałem u kolegi Berny_p
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Oskr5
doświadczony forumowicz
Posty: 258
Rejestracja: 2013-12-24, 20:41
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: Oskr5 » 2016-11-14, 21:30

Wstawiałem fotkę silnika Hądy mojej matki w temacie o olejach i płukankach który ma zrobione 80 tys na Valvo 10w/40 maxlife. Silnik wygląda jak byś go wyszorował.Zmieniany co 15 tys. Każdy ma swoje doświadczenia- ja polecam Valvo . Primera też zrobiła 30 tys na tym oleju i byłem zadowolony. Właśnie taki zestaw ja Ty (Valvo+Mann)mam zalany u siebie i silnik ładnie pracuje. A jeśli można dostać coś lepszego w tych samych pieniążkach( Petronas, Gulf, Eneos) to jestem jak najbardziej za :) .

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-14, 21:55

janusz,

to powiem tak, jak kupiłem P11 to dolewałem mniej wiecej 300-400ml na 1000km(troche przepalała a troche ciekło po silniku ale nie spod dekla tylko gdzieś od strony rolek). Zrobiłem tak 2tys. wymieniłem olej na Maxlife i może uwierzysz może nie ale oleju zacząłem dolewać max 200ml na 1000, a był to czas gdzie prawie każde światła ogień do podłogi i nieraz 1 odcina 2 odcina 3 odcina - tak się musiałem chyba nacieszyć po przesiadce z K12 (żeby nie było - własność mamuśki) a dodatkowo spadło mi wyraźnie spalanie, silnik zdecydowanie się wyciszył i zaczął lżej się wkręcać. Może poprzedni właściciel lał jakiś tani chłam, tego nie wiem. Podejrzewam, że Valvo nie równe Valvo zależy skąd bierzesz oliwę. Wiem, że są lepsze oleje, nie podważam tego, ale dzisiaj zapłaciłem 75zeta za 4l to jest jak dla mnie nr1 jeśli chodzi o cenę do jakości. Mój koleżka jak rozebrał silnik w Chryslerze 300m to mył go Valvolinem (czubek) i wszystko schodziło ładnie. Powiem więcej, po zalaniu dzisiaj Valvo nie słychać już łańcucha :) Wydaje mi się że zalezy co się dostanie do ręki, mój był świeży, data produkcji początek sierpnia.

A co do dziwnych zachowań wskazania temperatury to zauważyłem pewna prawidłowość, jak wsiadam do zimnego auta to po rozgrzaniu minimalnie nie osiąga temperatury pracy (dosłownie brakuje do środkowego położenia z 3-4 stopni tak na oko) natomiast jak się już przejedzie te 10-15 km to temperatura potrafi (nie zawsze) wychylić się te kilka stopni ponad położenie środkowe i dzisiaj zrobiłem tak, że zaparkowałem pod blokiem temperatura była wychylona, przegazowałem z 3 razy tak do 3000-3500 rpm a temperatura pyk na środkowe położenie... przycinający sie termostat czy jednak ta pompa wody...?

Ogólnie po przestudiowaniu wielu postów na forum widzę, że można dostać się do pompy i napinacza rozrządu przez okienka w obudowie i wpadł mi do głowy taki pomysł ale nie wiem czy jest on mądry i rozsądny, a mianowicie czy warto wymienić sam główny napinacz rozrządu?
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

Oskr5
doświadczony forumowicz
Posty: 258
Rejestracja: 2013-12-24, 20:41
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: Oskr5 » 2016-11-14, 23:26

Tego nikt Ci nie powie czy termostat czy pompa( no chyba że jakiś flachowiec magik :P ). Objawy wskazują na pompę. Najlepiej podepnij kompa i zobacz jaką wartość temperatury pokazuje podczas gdy wychodzi poza skalę . W starym aucie może być dosłownie wszystko . Zaśniedziała kostka, zimne luty w zegarach ,termostat,pompa,zapchana chłodnica, upg itd... Co do napinacza to pokusił bym się na twoim miejscu o zdjęcie całej osłony zarządu i będziesz miał wgląd na napinacz, pompę,a przede wszystkim ślizgi łańcucha. Ogólnie jak rozrząd jest w miarę cicho to bym napinacza nie ruszał.

[ Dodano: 2016-11-14, 23:41 ]
A co do pobierania oleju przez silnik. To ze silnik bierze mniej oleju wcale nie znaczy że olej zapewnia lepsze smarowanie i ochronę silnika ;) . Hąda 1.7 benzyna brała 10w/40 vlavo ok 200 ml /1000km. Po zalaniu shella 5w/40 w 4000km ubyło ok 100-200ml. Rzadszy olej w sprawnym silniku przeważnie będzie zapewniał lepsze smarowanie( przy wyższych obrotach właściwe ciśnienie i wydajność) i przez zmniejszoną gęstość lepszą podatność na zgarnięcie przez pierścienie. Przez co silnik go mniej pobiera .

Lombardo88
fanatyk nissana
Posty: 1189
Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Lombardo88 » 2016-11-18, 15:47

oj namieszane w tym autku jak u babci w koszyku ;P co do przegrzewania się autka, to sprawdź spalin w płynie nie masz. Miałem taki przypadek, że delikatnie głowica przebijała i zapowietrzała układ chłodzenia. Jeśli ma świeżą chłodnice i termostat to za dużo opcji nie masz do sprawdzenia. Grzanie masz ok?

moher3
aktywny forumowicz
Posty: 196
Rejestracja: 2015-07-16, 21:17
Lokalizacja: Wwa

Post autor: moher3 » 2016-11-19, 15:33

Lombardo88,

W płynie jest czysto i tak jak powinno być (przynajmniej tak miałem w p11) czyli płyn na zimnym na max, jak sie auto rozgrzeje to trochę poziom podnosi się, zawsze tyle samo. Chłodnica owszem była wymieniana przez poprzedniego właściciela jak również wentylatory natomiast termostat jest jeszcze OEM. Problemów z grzaniem w środku nie ma żadnych, termostatu nie ma jeszcze nowego na razie jeżdżę tak jak jest, a jest różnie tzn, auto zazwyczaj jest minimalnie nie dogrzane (troche poniżej środka skali na wskazówce) a przy jeździe powyżej 10km albo wskakuje na środek albo delikatnie powyżej (ale nie ma na to reguły żadnej - nie ważne czy jadę szybko czy wolno, czy korki czy bez) także UPG i głowicą się raczej nie przejmuję. Natomiast sprawdzałem po takiej jeździe i dolna rura wodna z chłodnicy idąca w głowicę jest zimna (a tam jest z tego co wiem termostat) więc wygląda mi to typowo na zacinający się termostat.

W aucie nie jest jakoś strasznie namieszane wbrew pozorom, poza tym że pół instalacji gazowej wycieli mechanicy-laicy przy swojej "naprawie" to wszystko jest na miejscu raczej.

po zalaniu Valvoline 10w40 maxlife coraz mniej leci spod tylnego dekla zaworowego (ale i tak wymienię obie uszczelki)

Mam standardowo problem z wypadającymi zapłonami (czytałem że to norma w VQ30DE + LPG) Slychać normalnie jak iskry walą w głowicę po jednej i drugiej stronie silnika, dlatego na początek zamówiłem nowe świece, znalazłem w dobrych pieniądzach świece NGK BKR7ES-11 i stwierdziłem że przetestuje, świece bardzo zimne więc do LPG powinno być ideales ale praktyka pokaże. Poza tym na początek zanim zacznę wymieniać cewki to pokryje jest silikonem wysokotemperaturowym w spreju.

muszę też skombinować czujnik spalania stukowego.

A ogólnie auto jeździ i to całkiem nieźle.

Jak już samochód ogarnę tak w miarę to wrzucę jakieś foto
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA

pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Maxima”