[P12/WP12] Kompletny brak reakcji pilota, nie otworzę auta
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P12/WP12] Kompletny brak reakcji pilota, nie otworzę auta
Witam.
Mam problem z otworzeniem samochodu, Nissan Primera Combi 2005 r.
Po 2 dniach postoju na parkingu auto nie reaguje na próbę otworzenia z pilota (pilot + klucz stanowią jedność). Próbowałam przez zamek ale, albo jest po prostu zapieczony i nie ruszy w ogóle zamkiem, albo poprzedni właściciel wymienił klucz o czym mogę nie wiedzieć. Nie jestem w stanie sprawdzić czy to wina pilota (wymiana baterii w nim niczego nie zmieniła) czy może "padł" akumulator, gdyż w żaden sposób nie otworzę drzwi co z kolei uniemożliwia mi otworzenie maski. Czy jest jakiś nie inwazyjny sposób aby to sprawdzić/ naprawić/ uruchomić?
Proszę o konstruktywną pomoc, gdyż ja bez auta nie mogę funkcjonować ze względów zdrowotnych.
Mam problem z otworzeniem samochodu, Nissan Primera Combi 2005 r.
Po 2 dniach postoju na parkingu auto nie reaguje na próbę otworzenia z pilota (pilot + klucz stanowią jedność). Próbowałam przez zamek ale, albo jest po prostu zapieczony i nie ruszy w ogóle zamkiem, albo poprzedni właściciel wymienił klucz o czym mogę nie wiedzieć. Nie jestem w stanie sprawdzić czy to wina pilota (wymiana baterii w nim niczego nie zmieniła) czy może "padł" akumulator, gdyż w żaden sposób nie otworzę drzwi co z kolei uniemożliwia mi otworzenie maski. Czy jest jakiś nie inwazyjny sposób aby to sprawdzić/ naprawić/ uruchomić?
Proszę o konstruktywną pomoc, gdyż ja bez auta nie mogę funkcjonować ze względów zdrowotnych.
Toop.toop, prawdopodobnie masz zasyfiony zamek i dlatego nie możesz przekręcić kluczyka. Weź naftę w strzykawkę i wpuść trochę do zamka.
Aku Ci padł dlatego nic nie działa.
Aku Ci padł dlatego nic nie działa.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Bombel nawet pod osłonkę potrafi wejść tyle brudu (piachu i kurzu), że coś strasznego. Przerabiałem temat w P10.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
toop.toop, próbuj tak jak piszę, identyczna sytuacja była w opisanej przeze mnie Lagunie i tak problem rozwiązałem. Chyba że boisz się pobrudzić i odkręcić kilka wkrętów od osłony silnika. A jak pewnie się orientujesz - P12 i LII to praktycznie te same auta
A sądząc po znaczku żeńskim przy nicku - poproś sąsiada albo chłopa o pomoc
A sądząc po znaczku żeńskim przy nicku - poproś sąsiada albo chłopa o pomoc
Pomogłem? Kliknij POMÓGŁ. Dzięki
-
- nowy na forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 2014-03-12, 18:03
- Lokalizacja: Elbląg
Witam wszystkich,
podepnę się pod temat, gdyż jest podobny.
Od pewnego czasu nie działa pilot w mojej primerze P12 1.9 dci 2003rok , myślałem że to bateria i pojechałem ją wymienić. Okazało się, że bateria jest dobra a pilot wysyła sygnał wiec też jest ok. Pan "kluczyk" który sprawdzał baterie i pilota stwierdził że coś się rozkodowało w samochodzie. Wyjął karteczkę jak kodować nissana wsiadł do samochodu włożył kluczyk do stacyjki i rozpoczął kodowanie (dokładnie nie pamiętam ale włączał i wyłączał zapłon) po czym stwierdził że nie wie i skierował mnie do jakiegoś dobrego elektryka. Pojechałem tam i elektryk również powiedział że rozkodowane jest w samochodzie i rozpoczął procedurę kodowania i po paru próbach powiedział " trzeba jechać do serwisu " . Dodam jeszcze, że centralny działa a drzwi otwieram kluczykiem.
Proszę o pomoc.
podepnę się pod temat, gdyż jest podobny.
Od pewnego czasu nie działa pilot w mojej primerze P12 1.9 dci 2003rok , myślałem że to bateria i pojechałem ją wymienić. Okazało się, że bateria jest dobra a pilot wysyła sygnał wiec też jest ok. Pan "kluczyk" który sprawdzał baterie i pilota stwierdził że coś się rozkodowało w samochodzie. Wyjął karteczkę jak kodować nissana wsiadł do samochodu włożył kluczyk do stacyjki i rozpoczął kodowanie (dokładnie nie pamiętam ale włączał i wyłączał zapłon) po czym stwierdził że nie wie i skierował mnie do jakiegoś dobrego elektryka. Pojechałem tam i elektryk również powiedział że rozkodowane jest w samochodzie i rozpoczął procedurę kodowania i po paru próbach powiedział " trzeba jechać do serwisu " . Dodam jeszcze, że centralny działa a drzwi otwieram kluczykiem.
Proszę o pomoc.
Nissan uruchomiony. Padł akumulator. Nie ma opcji dostania się do alternatora od spodu, bo śruba jest od góry a osłona silnika od spodu jest praktycznie nie odkręcalna. No co jak co, ale to auto jest po prostu bezbłędnie zabezpieczone przed kradzieżą, uszkodzeniem celowym itp. Trzeba było rozwiercić najmniej kosztowny zamek, otworzyć, a potem to już wiadomo. Wszystkim, którzy wyrazili chęc pomocy muchas gracias Można zamknąć temat.
Wiooreck,
toop.toop pisze:Próbowałam przez zamek ale, albo jest po prostu zapieczony i nie ruszy w ogóle zamkiem, albo poprzedni właściciel wymienił klucz o czym mogę nie wiedzieć.
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."