Poliuretany do Primery
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
Dobra więc jest tak dzwoniłem do strongflexa i powiedziałem co i jak wysłałem im te fotki i dziś dostałem odpowiedz przyślą mi jutro żółte poli ale zmienione pod względem tych moich wahaczy a i zmienili opis tulejek wahaczy na strongflexie "Tuleja 34mm
Pasuje tylko do wahaczy oryginalnych (i niektórych zamienników) - sprawdź wymiary wahacza przed złożeniem zamówienia. Szerkosć gniazda wahacza - 45mm, średnica gniazda 33,8mm" ten drugi opis różni się tylko wartością z 45mm na 75mm.
[ Dodano: 2013-07-04, 21:54 ]
Dzisiaj przyszły moje nowe tulejki wahacza ale tylko górne te dłuższe bo te krótkie są dobrze spasowane. Na razie wymieniłem jedną stronę i różnica jest ogromna wszystko wróciło do normy.
[ Dodano: 2013-07-04, 21:59 ]
http://w268.wrzuta.pl/obraz/6jtgxcF2Ocz/wp_000020 a tak to wygląda.
Pasuje tylko do wahaczy oryginalnych (i niektórych zamienników) - sprawdź wymiary wahacza przed złożeniem zamówienia. Szerkosć gniazda wahacza - 45mm, średnica gniazda 33,8mm" ten drugi opis różni się tylko wartością z 45mm na 75mm.
[ Dodano: 2013-07-04, 21:54 ]
Dzisiaj przyszły moje nowe tulejki wahacza ale tylko górne te dłuższe bo te krótkie są dobrze spasowane. Na razie wymieniłem jedną stronę i różnica jest ogromna wszystko wróciło do normy.
[ Dodano: 2013-07-04, 21:59 ]
http://w268.wrzuta.pl/obraz/6jtgxcF2Ocz/wp_000020 a tak to wygląda.
Panowie kto przetestuje wersję standard? Łączniki od Patrola pasują do Primery.
http://allegro.pl/lacznik-stabilizatora ... 31765.html
http://allegro.pl/lacznik-stabilizatora ... 31765.html
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
konaudio jaka cena? I czy komplet L+P?
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
beben1982, ja mam taki sam efekt tylko mniejszy bo mam żółte założone do Febi. Średnice poli żółtych to 34,5 a Febi mają 35, prawdopodobnie Lemfordery też. Oryginalne wahacze mają otwór fi 33,8 mm czyli 34,5 wchodzi bardzo ładnie na ciasno.
Jaki macie sposób na wybicie tulejek od tej dłuższej strony ? bo mnie trafia już, wygina sie a tulejka ani drgnie.
Jaki macie sposób na wybicie tulejek od tej dłuższej strony ? bo mnie trafia już, wygina sie a tulejka ani drgnie.
Toshiba wybijanie śrubokrętem - pukasz wybijasz od wewnątrz czyli od tej strony co jest wewnątrz wahacza.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Ja to co było możliwe wyciskałem na prasie hydraulicznej (niestety nie wszystko się da), gumy najlepiej wypalić aż się posypią, a z tymi kołnierzami w wahaczu też się namordowałem, i chyba najłatwiejszy sposób na ich wybicie to ponacinanie ich wzdłuż wyżynarką, albo zwykłym brzeszczotem żeby można było łatwiej odkształcić to co ciasno siedzi w wahaczu nie zaszkodzi użycie jakiegoś środka penetrującego i odczekanie chwili, następnie wkręciłem wahacz w imadło, wybijak/śrubokręt i naparzałem młotkiem. Jak już odkształcisz ten kołnierz to kilka lekkich uderzeń i wyskoczy.Toshiba pisze: Jaki macie sposób na wybicie tulejek od tej dłuższej strony ? bo mnie trafia już, wygina sie a tulejka ani drgnie.
Co do negatywu z przodu to mam to samo u siebie w P10 GT i nie miałem pojęcia co z tym zrobić. Mam czerwone strongflexy w górnych wahaczach i wygląda to tak samo jak u Ciebie beben1982 Wszystko zwaliłem na obniżające sprężyny, ale wypatrzyłem że kumpel przy swojej P11 GT przy większym obniżeniu niż moje nie ma problemu z negatywem. Więc chyba już wiem gdzie tkwi problem, a jak szukałem to nigdzie nie mogłem wyszukać odpowiedzi na tą zagadkę Po wypłacie będę musiał dopasować inne tuleje i może też będzie git.
Pozdro.
Ja zamawiałem te tulejki żółte na wymiar pod zamienniki fi34,5 potem się okazało ze zamienniki są różne i za luźno siedziało. Znalazłem stare wahacze oryginalne co mają otwór fi33,8 po wbiciu na chama było tak sztywno ze ja cie pi.... obrót wahacza zamiast na tulejce w środku, obracało sie miedzy wahaczem a poli. Skrzypy niesamowite były. Pasowało zmniejszyć średnice poli bo już nie będę oddawał ich ani kupował nowych. Za miękkie są żeby je przetoczyć więc przetoczyliśmy tulejki środkowe co dodają do poli o jakieś 0,4 mniej i poli zeszlifowane od czoła mniejszego żeby po ściśnięciu nie wysuwały się na zewnątrz. Teraz siedzi ciasno w wahaczu a tulejka może się obracać.
Problem z pochylaniem się kół wynika z za miękkich tulejek wahaczy górnych. Jak miałem u siebie zamontowane tanie wahacze w których były tulejki gumowe to koła pokładły mi się, po zamontowaniu łożyskowanych wahaczy problem leżących kół znikł. Domyślam się że poli nie są na tyle twarde/sztywne aby wytrzymały napręzenia i koła się kładą.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę sprzedać przednie wahacze które miałem zamontowane u siebie - przejechały może z 4000km z żółtymi poli. Cena 150 za komplet. Zdjęcia mogę podesłąć na priv lub najlepiej na maila. Nadmienię że musiałem je trochę skrócić jak to niektórzy robili u siebie o czym było napisane w temacie. Sprzedaję gdyż nie mogę słuchać już tego pisku i zamontowałem Lemfordery.
cooliguana szkoda, że nie czerwone, bo bym wziął od Ciebie.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Panowie a ma ktoś może wymiary albo najlepiej rysunek tych górnych tulei wahacza?
Chcę sobie w pracy na tokarce coś takiego zrobić ale potrzebuję wymiarów.
Metr poliuretanu nie jest drogi więc się opłaci pokombinować
Chcę sobie w pracy na tokarce coś takiego zrobić ale potrzebuję wymiarów.
Metr poliuretanu nie jest drogi więc się opłaci pokombinować
Polska Jazda http://www.polskajazda.pl/Profil,Fiat,P ... mera/25888
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
Mój BLACK BOX: viewtopic.php?t=3262
Chciałbym nieco usystematyzować wiedzę na temat kwestii zastosowania poliuretanowych tulei do górnych wahaczy.
Są różne opinie czy aby na pewno nadają się one akurat do montażu w tym elemencie zawiechy. Główny argument na nie to, pozwolę sobie zacytować z innego forum:
"Tuleja poliuretanowa nie poddaje się podczas ruchu wahacza tak jak gumowa, bo się nie skręca między zawulkanizowanymi częściami tulei w ukladzie metal-guma-metal. Slizga się w ukladzie metal-poliuretan lub(i) poliuretan-metal. Stąd skrzypienie. Natomiast poliuretan nadaje się wszedzie tam gdzie nie występuje taki ruch jak w wahaczu, czyli: na poduszki stabilizatorow, na laczniki stabilizatorow, oraz na drazki reakcyjne, itd."
Ponoć tą przypadłość skrzypienia można wyeliminować użyciem do montażu poliuretanów smarów molibdenowego lub miedziowego....ponoć.
A teraz byłbym wdzięczny za parę merytorycznych wypowiedzi, tych którzy faktycznie zastosowali takie tuleje w wahaczu i troche na nich pojezdzili. Za i przeciw.
Są różne opinie czy aby na pewno nadają się one akurat do montażu w tym elemencie zawiechy. Główny argument na nie to, pozwolę sobie zacytować z innego forum:
"Tuleja poliuretanowa nie poddaje się podczas ruchu wahacza tak jak gumowa, bo się nie skręca między zawulkanizowanymi częściami tulei w ukladzie metal-guma-metal. Slizga się w ukladzie metal-poliuretan lub(i) poliuretan-metal. Stąd skrzypienie. Natomiast poliuretan nadaje się wszedzie tam gdzie nie występuje taki ruch jak w wahaczu, czyli: na poduszki stabilizatorow, na laczniki stabilizatorow, oraz na drazki reakcyjne, itd."
Ponoć tą przypadłość skrzypienia można wyeliminować użyciem do montażu poliuretanów smarów molibdenowego lub miedziowego....ponoć.
A teraz byłbym wdzięczny za parę merytorycznych wypowiedzi, tych którzy faktycznie zastosowali takie tuleje w wahaczu i troche na nich pojezdzili. Za i przeciw.
P11.144 Hatchback 2.0 16V (SR20DE) [PB/LPG] kolektor 4-2-1, mod rozrządu, zapłonu i egr
To ja zacznę Zrobione ok 10k km, więc jakieś doświadczenie jest
WADY:
-Skrzypienie przez dzień po ulewie, nieważne czym nasmarowane, taki rytuał chyba
-Skrzypienie przy wjeździe na krawężnik
-??Wydaje mi się, że szybciej się wyginają łączniki staba?? ale ten temat ogarniamy gdzie indziej
Zalety:
-Od czasu montażu, brak problemów z luzami
-Primerka składa się na zakrętach jak gepard przy polowaniu
Dodam, że mam żółty, twardszy zestaw.
WADY:
-Skrzypienie przez dzień po ulewie, nieważne czym nasmarowane, taki rytuał chyba
-Skrzypienie przy wjeździe na krawężnik
-??Wydaje mi się, że szybciej się wyginają łączniki staba?? ale ten temat ogarniamy gdzie indziej
Zalety:
-Od czasu montażu, brak problemów z luzami
-Primerka składa się na zakrętach jak gepard przy polowaniu
Dodam, że mam żółty, twardszy zestaw.
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
warte są bo masz z głowy zawieszenie na kupę kilometrów sam u siebie mam zamiar zapodać taki zestawik na przód i w końcu zapomnieć o tych wk** tulejach =pp
viewtopic.php?t=4676 - Moja Ruda <3 "Kiedyś będę piękna"
Każdy by chciał zapomnieć o wahaczach...
Tylko czy cena zdrowia psychicznego nie będzie za wysoka .
Ja bym na dłuższą metę zwariowal gdyby w pokonywaniu kazdego zakretu towarzyszyl dzwiek starej zardzewilej furtki czy karuzeli (tak sobie to skrzypienie wyobrazam)...
Jesli nie jest az tak zle to jeszcze nie skrobna slowko aktualni uzytkownicy. Bo za precyzja prowadzenia primerki też zatesknilem
Tylko czy cena zdrowia psychicznego nie będzie za wysoka .
Ja bym na dłuższą metę zwariowal gdyby w pokonywaniu kazdego zakretu towarzyszyl dzwiek starej zardzewilej furtki czy karuzeli (tak sobie to skrzypienie wyobrazam)...
Jesli nie jest az tak zle to jeszcze nie skrobna slowko aktualni uzytkownicy. Bo za precyzja prowadzenia primerki też zatesknilem
P11.144 Hatchback 2.0 16V (SR20DE) [PB/LPG] kolektor 4-2-1, mod rozrządu, zapłonu i egr
Co do poli to napiszę takie coś - u mnie poli na drążku stabilizatora skrzypią i piszczą tylko z rana. Jak już chwilę popracuje jest cisza i spokój. Mam żółte poli.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Teoretycznie powinno poprawić czucie drogi i zapewnić szybszą reakcję na ruchy kierownicą.
A co się z tymi poli dzieje, że tak Cię denerwują? Sam mam na stabie (czerwone) i jedyne efekty dźwiękowe mam przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające. Z tyłu mam te tuleje wleczone belki też na poli i tam jest cisza, a znacznie poprawiły prowadzenie (fakt, że to ES z grafitem, samosmarujące).
A co się z tymi poli dzieje, że tak Cię denerwują? Sam mam na stabie (czerwone) i jedyne efekty dźwiękowe mam przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające. Z tyłu mam te tuleje wleczone belki też na poli i tam jest cisza, a znacznie poprawiły prowadzenie (fakt, że to ES z grafitem, samosmarujące).
pozdr. Kamil
Ja mam żółte na stabie i końcówkach stabilizatora. I jak w lato było jak cie mogę, skrzypiało tylko jak było mokro , tak teraz przy tej pogodzie skrzypi non stop. Co prawda nie jak skręcam, czy jadę po prostej ale każdy uskok, dołek, zjazd z krawężnika, próg zwalniający, każde ugięcie przedniego zawieszenia, skrzypi aż sie ludzie oglądają. Skrzypi jak stara rozjechana kanapa. Troszkę to jednak wkurza. Nie po to się robi auto na tip top żeby skrzeczało jak jakiś szrot. I uprzedzając pytania, tak , wszystko było mocno nasmarowane dołączonym smarem.
Po tych wrażeniach szybko zrezygnowałem z instalacji poli w zawieszeniu.
Po tych wrażeniach szybko zrezygnowałem z instalacji poli w zawieszeniu.
na razie 120KW/270Nm
Elmer80 ja mam zamontowane żółte poli w tych samych miejscach co Ty - łączniki + stab. Z tą różnicą, że u mnie skrzypi najczęściej z samego rana. Jak się trochę pojeździ to jest cisza. Na progach zwalniających zaskrzypi to fakt - ale przyzwyczaiłem się już do tego i to olewam. Na trasie jest inne prowadzenie i co więcej - jak jest guma to szybko się wyrabia, przez co łącznik stabilizatora zaczyna sobie latać. Co za tym idzie szybciej się zużywa i wybija.... Łącznik składany na gumach po pół roku jady po Wrocławiu był do wymiany. Na poli jeżdżę już ponad pół roku i cisza - nie tłuką się łączniki.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Wszystko się zgadza. Czuć małą różnicę w zakrętach na korzyść oczywiście, trwałość nie podlega dyskusji i dlatego nie zamierzam ich zdejmować. Lecz co do tego że skrzypią tylko z rana to u mnie jest inaczej. Tak, może później lekko mniej ale na każdym uskoku drogi , czy pofałdowaniach co u nas raczej rzadkością nie jest dają o sobie znać. Każde mocniejsze ugięcie się sprężyn przednich powoduje skrzypienie. I tylko muszę pasażerom ciągle tłumaczyć że tak ma być , jak się pytają co ci tak skrzypi. Mimo wszystko taki setup zostaje, lecz na pewno do wahaczy itp do samochodu "cywilnego" nigdy bym tego nie władował. No chyba że ktoś wymyśli jakiś nie uciążliwy sposób na pozbycie się tego efektu ubocznego.
na razie 120KW/270Nm