Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P11/WP11] 2.0 TD Kontrolka silnika - check engine

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

Awatar użytkownika
jarkk
fanatyk nissana
Posty: 289
Rejestracja: 2009-11-30, 10:27
Lokalizacja: Nowy Sącz

[P11/WP11] 2.0 TD Kontrolka silnika - check engine

Post autor: jarkk » 2009-12-05, 10:43

Od tygodnia przy odpalaniu pojawia mi się kontrolka check(czasami gaśnie , potem znów się pojawia). Pojechałem wczoraj do serwisu -podłączyli wtyczkę i:
-albo zabrudzony filtr paliwa
-albo coś z pompą wtryskową

Gosc z serwisu powiedział , że to raczej będzie filtr
Filtr paliwa zmieniałem ostatnio 10000km temu.
Paliwo wlewam przeważnie w orlen , statoil

Auto jeździ normalnie , tak jak kiedys.
_____________________________________________________________________________________

Oby to był filtr paliwa. Koszt wymiany jest pomijalny w porównaniu z naprawą pompy. Niestety w tych dieselach psują się pompy wtryskow :(

Na początek wymień filtr i zobaczysz. To na pewno Ci nie zaszkodzi.
_____________________________________________________________________________________

Też mam ten problem i prawdopodobnie jest to nastawnik dawki paliwa w pompie.
Obecnie dolewam do paliwa specyfiki które mają czyścić układ paliwowyale jak
na razie to niewiele pomogło.Do ostatniego zatnkowanego baku nic nie dolałem i wydaje mi się że pojawia się check częściej,to są na razie próby.Teraz kupiłem inny secyfik i do kolejnego baku go doleję,zobaczę czy to coś pomoże.Doraźnie mam sposób na cheka aby nie jechać w trybie awaryjnym po prostu po zagrzaniu silnika jeżelisię dalej świeci to w czasie jazdy na prostej i w mały ruchu na drodze gaszę silnik i odpalam go ponownie a check gaśnie nieraz na długo.Ale wydaje mi się że naprawa pompy mnie nie minie tylko czekam na kasę.
Czy może ktoś wie jak długo trwa taka naprawa(ile dni a może da się to zrobić za jeden dzień) i jaki jest jej koszt.
_____________________________________________________________________________________

szykuj ok 700zł, podróż w okolice W-wy i będziesz miał problem z głowy - tak jak ja, od ponad roku.
_____________________________________________________________________________________

Wczoraj rano w czasie jazdy do pracy zapalil mi sie "chek engine". Po pracy zaraz na komputer pojechalem do mechaniora. Pan powiedzial, ze nie ma zadnych bledow. Skasowal niby blad (przy okazji mnie na 30 zl) ale po odpaleniu znowu kontrolka sie zapalila - znaczy nie zgasła. Odlaczyl akumulator (to nic, ze be z radia wracalem do domu 30 km) i dalej lipa. Potem opowiedział cos na temat tego, ze moze to jest cos od immobilaizera. Zeby drugim kluczykiem sprobowac - nic lipa. Teraz czytam Wasze posty i juz chyba wiem ze to kwestia paliwa i pewnie filtru paliwa. Ostatnio kolo lal mi z beczki orenzadke z samego dna i pewnie wlas jakies bagienko. No chyba ze sie myle. Jak to sprawdzic czy to to? Jak ewentualnie zajrzec do zbiornika czy nie ma tam jakiesgos syfa, jak wyczyscic taki zbiornik?
_____________________________________________________________________________________

Witaj,
Mozesz sprobowac spuscic wode z filtra paliwa (o ile tam jest) ale raczej to nie bedzie to. Ale trzeba sie upewnic. Jesli mechanik podlaczyl pod komputer i nie stwierdzil bledow to trudno cokolwiek powiedziec. U mnie przy zapalajacym sie checku mam blad nr 18 (przynajmniej taki nr w kodach bledow migowych) i blad ten dotyczy nastawnika dawki paliwa. We wczesniejszych postach byl kontakt do goscia w Nadarzynie, ktory to robi za calkiem rozsadne pieniadze (tzn porownujac do konkurencji). Zajmuje mu to kolo 2h tylko trzeba sie wczesniej umowic. Mi jak na razie przy zmienionej technice jazdy check sie nie zapala (nie hamuje silnikiem). Problem pojawial sie podczas jazdy gdy zdejmowalem noge z gazu. Kontrolka check gasla dopiero po ponownym odpaleniu.
W silniku diesla podaja w przypadku zapalenia sie kontrolki check engine instrukcje spuszczenia wody z filtra paliwa.
_____________________________________________________________________________________

a jak sie te wode spuszcza?
mi kontrolka w ogóle nie gasnie tylko caly czas sie pali od momentu odpalenia samochodu.
a zreszta wymienie caly filtr paliwa.
co ile powinno sie wymieniac filtr paliwa?

_____________________________________________________________________________________

Witaj,

Pod filtrem paliwa masz taka srubke na wezyku (u mnie to jest tzw motylek) poluzowujesz ja i na gorze filtra masz pompke do podpompowania. Jak zacznie Ci sie lac ropa wezykiem zakrecasz motylek i tak wyglada cala procedura spuszczenia wody z filtra.
_____________________________________________________________________________________

W momencie zapalenia lub gaśnięcia check potrafi szarpnąć potrafi zgasnąć na skrzyżowaniu i przestaje reagować na pedał gazu ze 110 potrafi spaść do 60 coś zaskoczy i jedzie dalej. Komputer Aso podał dwa błędy przepływomierz i filtr paliwa. Wymieniłem jedno i drugie, samochód zrobił się żwawszy ale check świeci dalej gaśnie szarpie nie reaguje. Inny mechanik podłączył do komputera badał z pół godziny i stwierdził że to nastawnik kąta wtrysku. Trzeba wyjąć pompę 300 za fatygę + części może być wytarta obudowa pompy. Do końca nie wierzę mechanikom często nie znają się i naciągają na kasę co nie zmienia faktu że nasze samochody niestety potrafią się psuć. Jeżeli ktoś wie co powoduje takie szarpanie i nie reagowanie na gaz proszę o podpowiedź
_____________________________________________________________________________________

Witam co do mojej primerki 2.0 TD 1998r to czerwonego sie nie boi o ile robi sie mixa pol na pol z dieslem ( prezjechala tak spokojnie z 10 000 i nic sie nie stalo) autko 3-4 lata temu sciaglem z niemiec z uszkodzonym paskiem rozrzadu i po remoncie silnika przez 2 lata nic sie z autkiem nie dzialo (mialo najechane 200 000 w momencie kupna) jakis czas temu zaczol mi sie zapalac check silnika- stosowalem tylko preparaty dodawane do paliwa... po okolo roku jezdzenia cos mi sie stalo i autko zaczelo kopcic jak glupie i przestalo jechac(stracilo moc okazalo sie ze to byly uszkodzone zawory) po 1,5 miesiaca u mechanika gdzie wymieniomi rozrzad wtrysk sterujacy(1200pln) oraz zregenerowano pompe oraz sprawdzono turbinke... gdy mechanik sie poddal zawiozlem autko do serwisu we wrocku gdzie stalo 2 miesiace wymieniono tam uszczelki (glowica i kolektor) uszczelniacze oraz zawory ale check swiecil dalej potem jeszcze raz wymieniono pompe(na uzywana) .potych meczarniach w serwisie i po postraszeniu mechanikow autko nagle zaczelo dzialac !! lecz w pompie jeden czujnik nie dzialal prawidlowo i auto chodzi nierowno i wiecej pali (z 5,5-6 na trasie spalanie wzroslo do ok 8-8,5 l ) w serwisie zalecono mi wymiane tego czujnika w u pewnego mechanika a nastepnie po przzejechaniu1000 km na diagnostyke silnika w serwisie obecnie jezdze juz 3 miesiace bez wymiany tego czujnika i ponownie zaczol mi sie zapalac check oraz czasami samochodzik gasnie :/ w kazdym razie jesli chodzi o check silnika w moim przypadku byla to pompa paliwa a dokladniej ktorys z czujnikow... wymienilem chyba wszystko co mozna bylo wymienic i dopiero remont pompy okazal sie trafny!!
_____________________________________________________________________________________

Nie ma co się zastanowiać i pocieszać, że może to być filtr paliwa czy coś tam innego.
Jeżeli auto gaśnie przy wysprzęglaniu, przy schodzeniu z obrotów zapala się check, nie reaguje na gaz, to na bank jest walnięty nastawnik dawki paliwa w pompie.
Miałem to samo, od jednego z forumowiczów dostałem namiar na warsztat, umówiłem się, zrobili, i jest :one:
Warsztat jest w szamotułach WLKP ul. Górki 4 tel. nie pamiętam znajdziecie w internecie. koszt 600zł.
Dodam jeszcze ZDALA OD BOSCHA I ASO. Im warsztat mniej opisany i reklamowany tym lepszy fachowiec tam siedzi. Przkonałem się już o tym nie raz. w grudniu bosch, który jest Poznaniu głownym od diesli, stwierdził w mojej primerce nastawnik (3000zł :mrgreen: ), choć był zrobiony we wrześniu, dostałem namiar na gościa który siedział w malutkim, schowanym warsztacie. Auto postało u niego dwa dni i dzień przed wigilią do mnie dzwoni, że auto zrobione. :zdziw: Jak się okazało poluzowany był przewód czujnika położenia wału korbowego. koszt 60 zł za podłączenie do kompa.
Radzę uważać na naciągaczy.
_____________________________________________________________________________________

Może spróbujcie MIXOL...Kiedyś jak miałem problemy z dieslem tylko że w citroenie(bardzo podobne do opisywanych poniżej)znajomy pompiarz(gość z serwisu pomp wtryskowych)podpowiedział mi,że powinno się na początek przy wszystkich problemach z układem wtryskowym dolać MIXOLU do paliwa-i to nie mało-bo 1l na cały zbiornik i to ze 2,3 razy pod rząd a póżniej już normalnie samo paliwo.Twierdzi,że dzisiejsze paliwo jest bardzo suche,posiada dużo ulepszaczy na bazie rozpuszczalników i jest to gwóżdz do trumny dla pomp wtryskowych i wtryskiwaczy...A już te wszystkie dodatki do paliwa na zimę to podobno samobójstwo;-)
Ja osobiście stosuję się do jego rad i odpukać od tamtego czasu nie miałem już problemów z pompą i wtryskami(nissan-270kkm,citroen-220kkm)-żebym nie zapeszył...;-)
Tak że może spróbujcie jak kto ma jakie problemy z pompą-mixol wszystko przesmaruje i dotrze,może akurat pomoże...
_____________________________________________________________________________________

Objawy jakie miałem to zapalanie się checka przy schodzeniu z obrotów i przy hamowaniu silnikiem. Moim zdaniem może to być spowodowane przycinaniem się elementów sterujących w pompie (nastawnika dawkowania lub suwaka współpracującego z nastawnikiem) . Przycinanie to jest efektem zanieczyszczenia pompy i nastawnika lub wypracowania mechanicznego ale w większym stopniu to to pierwsze. W kilku punktach przedstawię co po kolei robiłem żeby jakoś tej nieszczęsnej kontrolce zaradzić:
1.Czyszcenie nastawnika pistoletem do ropowania a następnie przedmuchanie sprężonym powietrzem.
2.Wyciągnięcie paliwa z pompy możliwie jak najwięcej, przemycie pistoletem do ropowania, ponowne wyciągnięcie paliwa po ropowaniu. Oczywiście pompy nie trzeba wyjmować z samochodu.
3.Dokładne dotarcie suwaka w pompie do ośki na której się znajduje. Jest to taki pierścień z otworem, z którym to otworem współpracuje kolanko nastawnika. Dotarcie polega na jednoczesnym obracaniu i przesuwaniu suwaka po ośce. W położeniach krańcowych należy docisnąć i obracać. Docieranie to ma na celu zlikwidowanie zacięć. Podczas tej operacji będą one wyczuwalne.
4.Wlanie 1 litr Mixolu na cały zbiornik paliwa. Oczywiście jak ktoś nie jest przekonany może wlać mniej . Ja wlałem cały litr i nic nie zaszkodziło, ani sadzy po przegazowaniu ani jakiegoś dymu nie zauważyłem z rury. Na następne tankowania przerzucam się na Orlen oil 2T półsyntetyczny no i w mniejszych ilościach. Mixol był na próbę… oczywiście pomógł.
UWAGA: Jeśli ktoś podchodzi z dystansem do tego co napisałem to niech na początek spróbuje z Mixolem. Może pomoże a nie powinien zaszkodzić w końcu to też olej i też do spalania.
Oczywiście wszystkie czynności z zachowaniem ostrożności czystości żeby nic nie uszkodzić i żeby nic do pompy nie wpadło. Nastawnik powinien być włożony w to samo położenie w innym przypadku albo nie odpali albo od razu wskoczy na wysokie obroty.
Po tym co robiłem to mojej Primerze pomogło. Bardziej zainteresowani mogą pytać o szczegóły, bo żeby wszystko dokładnie opisać to trochę trzeba czasu.
Ostatnio zrobiłem troche kilkometrów i check zapalił sie dwa razy. W pirównaniu co było wcześniej to jak by sie wigóle nie zapalił.

Koledzy a co do mixolu czy innego podobnie działającego oleju to nie ma sie co obawiać bo w końcu to też olej i też do spalania. Różne paliwo sie tankuje , jedno smaruje tak jak trzeba a drugie wręcz odwrotnie a jak wlejemy Mixolu to jesteśmy pewni że smarowidło mamy w baku. Niektórzy mają obawy co do Mixolu , a skąd możemy wiedzieć co za czort siedzi w paliwie... Dolałem raz specyfiku liqi molly i skutek można powiedzieć że był żaden a po dolaniu Mixolu poprawa była wyraźna. Check się jeszcze zapalał ale jeszcze raz zdemontowałem nastawnik i porządnie "wymęczyłem" suwak w pompie i po tym zabiegu ani hamowanie silnikiem ani schodzenie z obrotów nie było w stanie zapalić naszej nieszczęsnej kontrolki :one: :) A co do specyfików to uważam że mixol nie dość że lepszy to i tańszy.
_____________________________________________________________________________________

Mam problem ze swoją primerką objawy takie jak u Ciebie gaśnie podczas schodzenia z obrotów, dolewam mixolu marne na razie efekty nastawnik wyczyszczony i wyregulowany na komputerze pali na dotyk ale coś jak by sie przycinało doradź coś kolego!!!!!
pozdrawiam i czekam na podpowiedź -
_____________________________________________________________________________________

przy okazji czyszczenia nastawnika ruszałeś suwakiem w pompie , który współpracuje z nastawnikiem??? jeżeli nie to należało by zdjąć nastawnik i rozruszać ten suwak bo lubi się on przycinać ... . Należy przesuwać suwak po ośce i jednocześnie obracać go . W położeniach krancowych należy suwak docisnąć do brzegu i obracać go . Suwak lubi się przycinać na ośce a szczególnie w położeniu krańcowym jak się puści pedał gazu i później nastawnik nie ma siły go oderwać i auto gaśnie. Ja teraz mogę się pochwalić i żeby nie zapeszyć to moje auto nie gaśnie, kontrolki już nie ma i spalanie jest dosyć przyzwoite jak na ten model
_____________________________________________________________________________________

Jeśli wywaliło checka to zrób autodiagnostykę spinaczem i sczytaj kody błyskowe
Powody to; uszkodzony czujnik położenia wału ( najczęściej ), uszkodzona pompa, zapowietrzony układ paliwowy, uszkodzony elektrozawór w pompie, zasyfiony nastawnik pompy, uszkodzony potencjometr ( gaz ), albo jeszcze co innego co się tyczy układu paliwowego i sterowania pompą
_____________________________________________________________________________________

źródło: NKP

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”