FORUM NISSAN ZONE

Prace trwają Okazało się, że przyczyną ubywającego oleju i smrody z wydechu jest pieprznięta uszczelka pod głowicą. Potwierdziła się moja teoria, że był zalany jakimś DOKTOREM, ponieważ majonez na korku oleju pojawił się dopiero kiedy porządnie przepłukałem silnik i zalałem normalnym olejem. na razie wyjmuje silnik i rozkręcam, będę patrzył czy ceny część i najważniejsze - ich dostępność pozwolą na mały remont w normalnych pieniądzach Kiedy już motor będzie hulał wsadzam gaz i walcze o rekordy spalania niekoniecznie na drogach..

Tak popatrzyłem na te zdjęcia i się zacząłem zastanawiać, czy nie wziąłeś lisiego ogonka i nie odciąłeś połowy przodu

popsuł

Kurde, tak patrzą na to, to straszne jest to, do jakiego stanu ludzie potrafią doprowadzić auto - Bziuk, nie mówię o Tobie. Mówię o ludziach, którzy nie dbają w ogóle o posiadane auto/auta. A potem kolejni właściciele męczą się z doprowadzaniem auta do stanu używalności.
Po tym, jak ostatnio jeździłem i oglądałem auta dla Vespa, a później dla mojego Ojca to byłem załamany tym, co widziałem. Jedyny wyjątek, gdzie przeżyłem szok to było oglądanie auta dla Ryzykantosa. Właściciel auta powiedział, że nie boi się go sprzedawać i nie ma nic do ukrycia. Jak chcemy, to kładziemy kasę na wachę i jedziemy do Paryża albo Madrytu - on się nie boi, bo wie, że to auto dojedzie i nic się nie wysypie po drodze. Jedyne auto, które widziałem, gdzie wszystko było robione na bieżąco, a nie odkładane na później, bo jeszcze pojeździ.

Szczerze ? Były 3 powody dla których go wziąłem - jest w naprawdę zajebistym stanie blacharskim i oczywiście przez jego oryginalność i idealne wymiary do projektu Wiedziałem, że będą problemy z dostępnością części, z różnymi jajami na które próżno szukać sposobu nawet na japońskich forach, ale jest naprawdę warty tego, żeby mu przywrócić życie Wnętrze rozebrałem w 20 minut.. prostota aż do bólu Sądząc po karcie pojazdu auto miało w miedzyczasie kilku właścicieli i stawiam, że pewnie ktoś zajeżdżał w pizzerii, albo brał na jaja, albo jak pierwsze auto.. u mnie będzie miał dobrze Podtrzymując terminologie zwierzęcą, jest jak szczeniaczek który x-razy zmieniał pana, aż w końcu trafił do domu gdzie będzie mu dobrze

Widziałem takiego na żywo Stał obok Matiza, który przy nim był ogromny

No i motor wyciągnięty, skrzynia zdjęta. Teraz tylko wziąć się za motor i zobaczyć co tam słychać wewnątrz serducha

Sory za jakość zdjęć - robione wiertarką

jaki spiek:D radzikowski ?

faktycznie sprzęgło trochę nalatało ,..

myślę że z pomocą dasz radę zrobić mini remont tego silnika bo dla 3 cylindrów wszystko powinno być wmiarę tanie chodzi mi o panewki pierścienie itp ..

szkoda że na początku nie zrobiło się pomiaru ciśnienia z próba olejową

ten silnik miesci się na taborecie, normalne motory to na paletach w garażu stoja
jakie to słodkie

Dokładnie to takie nie dorobiony ścigacz ,,,bo słabo się kręci choć zegar w środku do 10 tyś był albo do 9 tyś ...

wiec na bogato ,,

plan jest taki by to jednak ratować

jak to mówią pomożemy ...

jak dla mnie --- jeśli wał i panweki gł i korb nie są bardzo wyj2#$@ to polerka wału + nominalne

gładzie cyl do sprawdzenia jeśli nie ma żadnych rys itp to próbować dać nominalne algo doszlifować nadwymiar i próbować to docierać

bo ten silnik nie stukał wiec wał i korby powinny być ok wiec nawet można by zaryzykować dać nowe pierścienie i ew uszczelniacze i powinno grać ale można się bawić ,,wspólną wiedzą i doświadczeniem to ogarniemy ,,,

dokładnie Rozbierzemy i złożymy jak należy

Dokładnie
PiVerko flaszeczka i wiedza będzie każdy coś dołoży i będzie żyło ..

i co? działa czy nie działa ?

włożony do auta po remoncie, ale nie chce gadać jak należy... Ja się poddałem i oddałem do szpeca, który też mnie już przeklina przez niego ;P Będzie żył tylko trzeba dopieścić

może maly swap na ga16?

1.0 turbo z charade aż się prosi

Fajowy taki mały dupowozik tu jest trochę większy http://olx.pl/oferta/japonski-daihatsu- ... 178d0dbe13

Tą większą wersję widziałem niedawno pod moim blokiem i zastanawiałem się jak może być jeszcze mniejsza

a myślicie, ze nie rozważałem różnych opcji na swapa ?:P Jest jeden problem.. nic sie tam nie zmieści. ten śmieszny motor który sam przenosiłem ledwo się mieści, a co dopiero jakieś GA16.. Była wersja 0.7 turbo chyba tego z 4x4.. pomarzyć można

Co do Gran Move .. przecież to już normalne auto jest I jak dla mnie jest paskudny.. w sumie muwik też urodą nie grzeszy, ale ma to coś

ma TO COŚ // Rozśmiesza każdego ..

fajny jest takim pojebanym autkiem można śmigać na co dzień ,

Pawel18PL pisze:1.0 turbo z charade aż się prosi

x2

0.7 turbo w sumie był fajniejszy. JC-DET (bo tak się nazywał) występował w Storii X4 i oczywiście jak zawsze wyłącznie w Japonii Katalogowo 120 koni, choć niektóre źródła donoszą że z fabryki wyjeżdżało ich trochę więcej. Sam samochodzik oczywiście miał napęd na 4 koła i do tego 2 aktywne dyfry.

Osobiście nie słyszałem żeby występował w Muwiku, a przynajmniej nie fabrycznie

o kurde, mamy na forum szpeca od DajHajsu Teraz muszę uważać , żeby jakiejś gafy nie strzelić przy opisywaniu muwika

Za szpeca się nie uważam Po prostu mam, używam i się cieszę.
Na pewno wyciągnąłem z Daihatsu przynajmniej jeden silnik mniej niż Ty

o wielką sztuką nie jest Ale złożyć i włożyć tak, żeby to to jeździło to inna bajka..


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

I like to move it MOVE IT !

Jeździ !

Bez jaj się nie obyło ale muwik wrócił do żywych i ma się dobrze, śmiem twierdzić, że tak dobrze to od 1998 nie miał

Do rzeczy:

Silnik wyremontowany. Dostał nowe pierścionki, panewki główne i korbowodowe, obrobione gniazda zaworowe, ogarnięta głowica. Generalnie to ostatni szlif silnika. Całość of kors poskładana na nowych uszczelkach, simeringach itp. Poduchy silnika zregenerowałem klejem do szyb, ale było zbyt hardcorowo i musiałem w końcu nawiercać Zalany Venolem 5W40 na odpał, pochodził te 4 godziny, zlany i zalany póki co motulem 10W60 (wiem- hardcorowo). Oprócz tego nowe świeczki, wszystkie filtry, termostat, i co najważniejsze - SPRZĘGŁO kompletne na które polowałem ponad miesiąc.. W połączeniu ze świeżym olejem w skrzyni jest cacy w końcu

Najgorzej było z dostępnością częśći do DajHajsu.. NIGDZIE nie było NIC, ale cierpliwość opłaca i w końcu dostałem w jednym miejscu wszystko co potrzebowałem:)

Kiedy już silnik był ogarnięty, wsadzony, zalany.. nie chciał gadać. Wylądował u mojego szpeca bo kręcenie zapłonem i sprawdzenie wszystkiego co potrafiłem we własnym zakresie nie pomogło. Sprawdzenie rozrządu, wszystkich nastawów, błądzenie po manualach, powtarzanie tych samych czynności przez 3 różnych mechaników i.. dalej pyta. Ledwo palił, nie wkręcał się na obroty. Padła decyzja o wyjściu aparatem poza fabryczną fasolkę. zagadał, lecz AFR przy pełnym bucie na poziomie 14,7 lekko mnie przerażał. Brzeszczot w ręce, dalsze cięcie aparatu, przestawienie o pare stopni pomogło. AFR w okolicach 12,5 -13 przy gazie w podłodze i odrazu lepiej Spalanie w mieście spadło z okolic 8 litrów na 6,5.

To tyle, czas na fotki









I najlepsze - zestawienie go z innymi "normalnymi" samochodami



I taki mały bajer do projektu





a brzmi to mniej więcej tak ( sory za jakość - nagrywane płaską 10 )

https://www.youtube.com/watch?v=4ySRFB1 ... e=youtu.be

Klakson

Klakson mistrzostwo Musze pomyśleć o takim czymś do siebie.

BTW. Podziękowania za krótką pogawędkę

uznajmy, że wszystko poniżej 2 h to "krótka pogawędka" Uwierzcie, że na żywo klakson naprawdę zabija..

Bziuk, pochwal się wszystkim na jakiej oliwie to lata