FORUM NISSAN ZONE

Cesiu111 tylko musisz uważać, żeby Ci wody nie łykną albo, żeby ktoś Cię nie zalał.... Porozmawiaj z Ariasem on przerabiał temat zalania - remont całego silnika.
Tak więc budując dolot trzeba poważnie przemyśleć kwestię brania powietrza. Powietrze można brać z nadkola jednak lepiej nie umieszczać tam filtru powietrza.

janusz, dzięki za uwagi. Na razie sesja przede mną, ale jak tylko przepchnę egzaminy, to biorę się za dolot
Rzeczywiście chyba najlepiej z nadkola zebrać powietrze i raczej w tą stronę będę szedł (podobnie do wod2a tyle że na stożku) ,
bo przy chłodnicy miejsca jak na lekarstwo, a dodatkowo, tak jak piszesz, wszystko się od niej i od węży nagrzewa.

Pytanie troszkę z innej beczki. Ma ktoś może rysunek w CADzie uszczelki pod kolektor wydechowy do silników GA/QG?

Cesiu111 mitsubishi ma ciekawie rozwiązany dolot - patrz galant. Można spróbować pokombinować coś takiego

janusz, chodzi Ci o ten plastik pomagający chłodnemu powietrzu przedostać się nad chłodnicą? Czy o puszkę w stylu Clio Sport ph1 i 2?
Co to tego plastiku to fajna sprawa, tylko nie wiem, czy byłoby na takie coś miejsce, no i jak z wodą? W jaki sposób jest ona odprowadzana w dół?

O ten plastik mi chodzi co jest nad chłodnicą. A kwestia wody to myślę, że inżynierowie mitsubishi zadbali o to. Weź pod uwagę, że ten dolot nie jest wystawiony bezpośrednio na zewnątrz, maska go zasłania
Zresztą ten lejek jest cudny - muszę pomyśleć o takim czymś do siebie.

http://allegro.pl/04-13-galant-96-03-2- ... 18207.html dostępność jest pytanie czy się upchnąć uda pod maskę w p11

Arias to może być problem właśnie ze względu na kształt maski. Ale tak spróbować gdzieś pod reflektorem

hmm jutro zajrzę pod maskę i zobaczę co by można wykminić Zawsze można coś wyrzeźbić z żywicy i mat szklanych jeżeli by był wymagany jakiś nietypowy kształt

W galancie ten lejek jest właśnie zakryty maską a między maską a grilem jest mała szpara. Wlot w grilu nie jest skierowany ma ten lejek. Co ciekawe w A-klasie jest to rozwiązane trochę inaczej. Jutro jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie.

Tak to jest w galancie



[ Dodano: 2014-01-11, 23:39 ]
Przepraszam za jakość zdjęć.

janusz pisze:Powietrze można brać z nadkola jednak lepiej nie umieszczać tam filtru powietrza.

Filtr w nadkolu to zuo, nie dość, że strasznie zamula przy małych obrotach to i momentalnie się upieprzy, o zalaniu już nie wspominam...

a propos Subaru Style:

albo det,albo itb,albo nawiew na ssący

3-cia opcja, bo gdzieś widziałem więcej fot chyba na NPOC.

Zastanawia mnie co było by bardziej zdatne, dopływ zimnego na układ dolotowy (PODKREŚLAM NA UKŁAD, NIE DO UKŁADU), czy odpływ ciepłego spod maski

Myślę, że miks obu zdecydowanie. Sam nadmuch coś tam zrobi robotę, ale też momentalnie powietrze zmiesza się z ciepłym, zwłaszcza podczas choćby krótkiego postoju. Z kolei odprowadzanie ciepła "działa" i przy jeździe i na postoju

zuh pisze:W galancie ten lejek jest właśnie zakryty maską

to samo jest w corsie b
wersja z silnikiem benzynowym :


wersja z silnikiem Isuzu diesel:

rura widoczna w dolnym lewym rogu fotki ..

Ja sam kiedyś zastosowałem coś takiego:

Ja mam zrobione u siebie nieco inaczej - z racji posiadania GTka mam w zderzaku wlot powietrza do chłodzenia skrzyni. Wcisnąłem tam kawałek rury od odkurzacza, a drugi koniec wystawiłem przed początek dolotu. Jednak przydałoby się to jakoś odizolować, ponieważ podczas postoju temperatura w dolocie rośnie (na jego wejściu).

janusz pisze:kawałek rury od odkurzacza

to chyba troche mały przepływ ma czyż nie chyba, że z takiego przemysłowego

A co do modyfikacji maski to tak bezinwazyjnie (przynajmniej na początek ) to odprowadzenie ciepła można osiągnąć poprzez podniesienie maski, na głupich podkładkach, bo za te "hood spacers" to se jak za zboże liczą, gorzej jest z nadmuchem

a ma ktoś potwierdzone informacje na temat temperatury w dolocie odseparowanym uszczelką atermiczną jak te które sprzedaje kolega w dziale giełda

Bo być może wystarczyłyby właśnie takie uszczelki, do tego odizolować dolot matą z aluminium i dźwignąć maskę

PS: Ktoś zapyta po co to wszystko, koniów z tego nie będzie....owszem może i koniów nie będzie, ale na elastyczności silnik może dużo zyskać jak nie będzie musiał "czekać" na zimne powietrze

Arias mi wystarcza, zresztą im szybciej się jedzie tym więcej powietrza wpada Ja mam samochód w pełni cywilny.

Co do pomiaru temperatury to ja mam pomiar temperatury na początku dolotu. Przepustnicy nie chce mi się wiercić, żeby wrzucić tam DS18B20.

Zimnie powietrze zwiększa efektywność spalania mieszanki - jest więcej tlenu. Im powietrze jest zimniejsze, tym jest bardziej gęstsze. Im gęstsze tym jest więcej tlenu w tej samej objętości.

janusz pisze:Ja mam samochód w pełni cywilny.

Ja też dopóki mnie jakiś szajswagen nie próbuje skompromitować

janusz pisze:Co do pomiaru temperatury to ja mam pomiar temperatury na początku dolotu. Przepustnicy nie chce mi się wiercić, żeby wrzucić tam DS18B20.

bardziej chodzi mi o temperaturę w kolektorze ssącym, bo to tam chcemy mieć jak najniższą temperaturę

W zasadzie czemu nie zrobić 3 punktów pomiarowych - początek dolotu, przepustnica i kolektor ssący. Tylko w tym 3 (i być może 2) punkcie trzeba będzie jakoś zabezpieczyć czujnik przed parami oleju. Trzeba zrobić jakąś izolację przed czynnikami chemicznymi.

no mając tyle pomiarów, można by budować dolot idealny eliminując po kolei słabe punkty....hmm chyba też pomyślę nad tymi czujnikami, a co najmniej 2, w ssącym i za stożkiem, żeby wiedzieć jakie straty są na trasie stożek kolektor

Arias nie idealny, a optymalny. Bo jak polepszasz jedną rzecz to psuje się druga - to jest norma i standard . Schemat do mojego pomiaru temp. gdzieś mam, tylko nie wiem gdzie....
W każdym razie jak ten termometr wygląda i gdzie jest umiejscowiony jest u mnie w temacie

Kiedyś bawiłem się w produkcję Hoog Specer'ów :
Tak to wyglądało :





Przydatna sprawa przy upalaniu

No to już wiemy, że to jednak działa Ale jak z wodą nie zalewa silnika podczas deszczu bo wiadomo na zimę by trzeba obniżać maskę, jeśli samochód stoi pod chmurką

Arias, Nie nie zalewa . Na błotniku masz specjalne "rynienki" które nawet jeśli woda się tam dostanie to ją odprowadzą . Mój stał na śniegu z specerami i tez nic się nie działo Z tego co pamiętam to Pawłowi w jego ex silniczkiem z kompresorem te podkładki obniżyły temp oleju o chyba 8 stopni , a to już jest sporo jak na tak banalny zabieg .

A można wiedzieć o ile została podniesiona maska względem serii

A ja mam pytanie nieco inne. O ile w lecie jest powiedzmy wszystko ok z temperaturą silnika to co się dzieje w zimie? Jak jest z dogrzaniem silnika?

Arias, 20mm
janusz, ja takich problemów nie miałem
Jeszcze jakie takie fotki

A tak 20mmspecery wyglądają na aucie :

Raz dwa trzy można je zdjąć i zastąpić OEM'owymi śrubami

Dolot w a-klasie wygląda tak



Czerwonym zaznaczone gdzie jest ten wlot. W puszcze jest spory filtr cylindryczny.

Trzeba u nas takie coś wymyślić