http://allegro.pl/my_page.php?uid=6196816 JEGO NIK to yakuzasc !
Wysłałem mu padniety aparat,czekam czekam jest.Montuje ! cały zadowolony ze mam sprawne auto.Wyjechałem i co? po 15minutach aparat pada w centrum miasta!
DZWONIE a on ze odesłac,koszty lawety,kurierów na paczki, plus stracony czas i nerwy.
Ok wysyłam 2 raz.... CZEKAM 3-4 DNI naprawa TRWA...
Przychodzi paczka...
Montuje cały zadowolony.
Jade nagrzewa sie auto i koniec jazdy przerywa szarpie GASNIE NA GORACYM.
DZWONIE... a on zdaza sie przez pomyłke wysłałem inny.
A okazało sie ze wysłał starszy bo jest rocznik ale DŁUBANY.
POKLEJONY MODUŁ toną sylikonu obłamana obudowa! i GRUBE TOPORNE LUTY lutownicą nie do takiej elektroniki PARTACZ.
CEWKA Z MEGA PRZEBICIEM i moduł spartolony to efekt jego regeneracji.
Nie dosc ze ledwo oddał za regeneracje nie udaną to chciał aparat spowrotem,lecz moj dawno sprzedał.MIAŁEM ZOSTAC w ogóle bez APARATU.i załozyc sobie w jego miejsce cewke chyba z malucha.
Takze trzeba uwazac na takich naciagaczy.Nie zycze nikomu z forum trafic na takiego IDIOTE.
Pozdrawiam
[Odradzam] Pseudo naprawiacz aparatów zapłonowych
[Odradzam] Pseudo naprawiacz aparatów zapłonowych
POZDRAWIAM Robert