Witajcie ...
Niedawno napisałem taki temat .. viewtopic.php?t=13404
i kolega Bombel szybciutko naprowadził mnie na dobrą drogę.....
Okazało się że 3 cylinder miał ZEROWĄ kompresje ... na pozostałych nie lepiej bo około 6 barów ... szybka kalkulacja naprawy => nieoplacalna.
Decyzja => robimy swapa ... zdecydowałem się jednak na ten sam silnik ponieważ ta jednostka jest bardzo oszczędna a jak się o nią dba to również ona będzie dbała o mnie
Wycieczka po silnik (200Km) i przywiozłem QG15DE z anglika po przebiegu 96tyś z 2005 roku z komresją 12 bar na każdym cylindrze.
SWAP ...
Sinlik przed wyjęciem
"Nowy" silnik po przywiezieniu
Ten sam po czyszczeniu i malowaniu ( w trakcie schnięcia) :
Kolektor stary i nowy (stary zdecydowałem się zostawić bo był w lepszym stanie jednynie zostały wymienione wtryskiwacze):
Dla zainteresowanych ceny :
- silnik 800zł (po znajomości)
- paski klinowe 2szt 34zl + 44zł
- olej do skrzyni (2,7L) ELF 75W 80 105zł (3L)
- płyn wspomagania TOTAL FLUIDE XLD FE 1L 39zł
- płyn do chłodnicy KULER 40zł 5L
- uszczelka kolektora ssącego 25zł
- uszczelki kolektora wydechowego 2szt 44zł w sumie
- olej silnikowy Valvoline 5W40 4L 166zł
- filtr oleju JAPAN UNION 25zł
- smar i opaska na półoś (musiała być zdemontowana) 10zł
SUMA : 1332zł + groszowe sprawy o których już nie piszę
Czy się opłacało ? .... Z uwagi na to że Almera jest w bogatej wersji i kupiłem ją za dobre pieniądze to wydaje mi się że się opłacalo ... zwłaszcza że teraz komora silnika to praktycznie jak z fabryki ....
Na chwile obecną silnik już siedzi w aucie scalony ze skrzynią ....
Oczywiście wrzucę foto z dalszych prac i finału.
[N16] Almera .. no to SWAP !
Moderator: sergiej
[N16] Almera .. no to SWAP !
Ostatnio zmieniony 2013-08-01, 23:39 przez komprez, łącznie zmieniany 3 razy.
qwa .... pieprzony dropbox ... juz naprawiam
[ Dodano: 2013-08-03, 00:19 ]
Sukces !
Dzis poskładaliśmy wsztstko ... pierwsze odpalenie i auto znów żyje
Niestety z braku czasu i tempa prac nie mam więcej fotek z zakładania silnika ale
wiele tam nie było ... opisze to w miare później ..
Jedyną bolączką jaka nas dopadła to nie możność odkręcenia śruby do wlewu oleju do skrzyni tak więc była zabawa ze strzykawką i rurką odpowietrznika skrzyni
Wrzucę napewno foto z finału jak to teraz wygląda i jak pracuje silniczek ...
[ Dodano: 2013-08-03, 00:19 ]
Sukces !
Dzis poskładaliśmy wsztstko ... pierwsze odpalenie i auto znów żyje
Niestety z braku czasu i tempa prac nie mam więcej fotek z zakładania silnika ale
wiele tam nie było ... opisze to w miare później ..
Jedyną bolączką jaka nas dopadła to nie możność odkręcenia śruby do wlewu oleju do skrzyni tak więc była zabawa ze strzykawką i rurką odpowietrznika skrzyni
Wrzucę napewno foto z finału jak to teraz wygląda i jak pracuje silniczek ...