Strona 1 z 1

WIELOZAWÓR TOR 200/30 TOR 01

: 2015-10-10, 18:58
autor: garygary
mam takie pytanie.

Jak to zakręcić?? Na wielozaworze nie ma żadnej śruby, żadnego zaworu do zakręcenia.

Obrazek

wygląda bardzo podobnie, ale nie ma na nim żadnego pokrętła.

Muszę odłączyć dopływ gazu z butli, żeby wymontować reduktor. Jak to zrobić?

: 2015-10-10, 19:35
autor: majchrzok
Teoretycznie masz jeszcze dwa elektrozawory ktore przy wylaczonej stacyjce powinny blokowac doplyw gazu do parownika

: 2015-10-10, 19:41
autor: vixo
Na foto koło minusa cewki :P

: 2015-10-10, 20:00
autor: garygary
Tak to dokladnie wygląda:

Obrazek
jest elektro zawór, i drugi przy filtrze gazu

To co jak je odłączę to będzie gites?

: 2015-10-10, 20:26
autor: janusz
Garygary, jest tak, jak napisał Vixo - koło/pod wyprowadzeniem minusowym cewki.

: 2015-10-10, 21:48
autor: garygary
http://images67.fotosik.pl/1247/7128d12bdccbe4b0.jpg

to jest zdjęcie mojego wielozaworu, to pierwsze jest podglądowe. Na moim wielozaworze nie ma takiego kółka/zaworu/zakrętki ani nic takiego :roll:

: 2015-10-10, 21:52
autor: janusz
garygary, zdjęcie jest niedostępne :]

: 2015-10-10, 21:57
autor: garygary

: 2015-10-10, 22:08
autor: PrzeRuSco
A pod ta czerwona zaslepka?

: 2015-10-10, 22:16
autor: garygary
nie wiem, nie zdejmowałem jej, sprawdzę jutro

[ Dodano: 2015-10-11, 11:26 ]
http://www.fotosik.pl/zdjecie/0ebb9e5c6a0b62a9

pod kapturkiem , nie ma zaworu. Czy to mozliwe zeby go w ogóle nie bylo?

: 2015-10-12, 07:49
autor: nice-wawa
Zdejmij przewody z elektrozaworów i wystarczy do samej zmiany reduktora dodatkowo masz pod maską drugi elektrozawór .

: 2015-10-12, 08:21
autor: vixo
Bez zakrecania czegokolwiek da rade wymienić

: 2015-10-12, 20:55
autor: garygary
Wczoraj wymontowałem, rozłożyłem i wypucowałem parownik. Wbrew zapewnienią Pana Gazownika, (mówił, że na 100% membrama dziurawa) okazało się, że membramy są całe. Syf w środku był straszny wszystko wypucowałem i poskładałem. Nie śmierdzi już gazem i nawet są wolne obroty :) ale .....

Po pierwsze jak ustawie na zaworku, tym na rurce między parownikiem a mikserem, żeby na gazie było ok 1000 obr, to silnik wkręca się maks do 3000 obr, a pod obciążeniem do ~2500 obr i dalej ni ch**a. Jak odkręcę zawór trochę bardziej to na wolnych spada, a pod obciążeniem dokręca się wyżej.

Jeżeli chciałbym mieć zakres pracy na lpg do 6000 obr, to musiałbym tak rozkręcić, żeby na wolnych gasło :(

Zrobiłem też tak, że regulowałem dopływ dodatkowego powietrza (na kolektorze dolotowym jest taki zaworek) tylko, że jak go rozkręciłem i na gazie już był dobry zakres obr ( od 1000 obr do 6000 obr) i wolne obr na lpg tez były git, to na Pb wolne obr sięgały 2000~2500 obr i dupa zbita :-| regulacja naprężenia membramy nic nie daje.

Jakieś pomysły co może być nie tak?

: 2015-10-12, 21:44
autor: vixo
500pln i sekwencja :mrgreen:

: 2015-10-12, 22:47
autor: garygary
a to na tym patowniku zadynda?

: 2015-10-12, 22:50
autor: vixo
W tej kwocie znajdziesz z parownikiem ;)

: 2015-10-13, 07:30
autor: nice-wawa
Membrana nie musi być dziurawa wystarczy że jest stara i sztywna i będzie lipa. Jak chcesz mam gdzieś w piwnicy stary parownik BRC po przebiegu 3kkm . Ale z 8 lat leży nie używany .

: 2015-10-13, 19:20
autor: garygary
nice-wawa, Kumam, ogólnie to ten mój gaz jest z tego czo wyczytałem w papierach od instalacji, sterowany lambdą, więc spróbuję to jeszcze u gazownika ustawić pod komputerem i może będzie dynać. Jak nie, to tak jak Koledzy radzą wleci sekwencja