[Bluebird] Rozrusznik czy stacyjka ?
Moderator: azorek
[Bluebird] Rozrusznik czy stacyjka ?
Witam. Od niedawna jestem posiadaczem Nissana Bluebird z 88r motor: Ca20e.
I nie obyło się bez problemu, a mianowicie po przekręceniu kluczyka na kręcenie rozrusznika słychać pstryk przekaźnika i przygasa podświetlenie zegarka (reszta kontrolek bez zmian świeci). Z ''pycha'' zapala. Początkowo myślałem że to szczotki rozrusznika lecz na jednym z forum ktoś pisał że może to być stacyjka.
I moje pytanie czy to wina rozrusznika czy stacyjki, a może coś jeszcze innego ? Proszę o szybką pomoc
I nie obyło się bez problemu, a mianowicie po przekręceniu kluczyka na kręcenie rozrusznika słychać pstryk przekaźnika i przygasa podświetlenie zegarka (reszta kontrolek bez zmian świeci). Z ''pycha'' zapala. Początkowo myślałem że to szczotki rozrusznika lecz na jednym z forum ktoś pisał że może to być stacyjka.
I moje pytanie czy to wina rozrusznika czy stacyjki, a może coś jeszcze innego ? Proszę o szybką pomoc
@bandito właśnie tu jest to że tylko podświetlenie zegarka przygasa, a kontrolki nic, cały czas świecą takim samym światłem jak świeciły, radio również nie przygasa. Jakieś 2 tyg temu siadł mi rozrusznik w 100nx (szczotki) i tam po przekręceniu kluczyka nie było żadnej reakcji, przekaźnik nie pstrykał. Nie chce też rozebrać pół silnika żeby wyciągnąć rozrusznik a okaże się że to co innego