[Terrano] Dziwne zachowanie układu chłodzenia/grzania
: 2012-02-04, 22:56
Witam.
Historia choroby wygląda tak. Najpierw autko nie nagrzewało się w ogóle, więc jako główny podejrzany został wskazany termostat. Demontaż (?!) termostatu nie ma wcale. (Auto kupiłem niedawno, jak nie było mrozów). Przed wymianą/dołożeniem nowego termostatu, gotowanie żeby empirycznie ustalić przy jakiej temp. się otwiera. Montujemy ten 88C (otwiera przy 94C). Silnik odpalony, wskazówka po ok. 10 minutach pracy na jałowym biegu na czerwonym polu. Wymiana na termostat 82C (otwiera przy 88C), wyjazd z warsztatu, po ok. 5-6 km jazdy , wcale nie rajdowej, wskazówka na czerwonym polu. Powrót do warsztatu, następny typ to czujnik temperatury, bo pomiary wykonywane termometrem laserowym na korpusie gdzie jest wkręcony czujnik pokazywały maks. 82C w czasie kiedy wskazówka opierała się o ogranicznik na czerwonym polu. Nazajutrz (-20C) auto odpalone chodzi na jałowym biegu 2 minuty i po ok 700 metrach wieje mocno ciepłym powietrzem. Warsztat, wymiana czujnika temp., wyjazd i historia się powtarza, wskazówka na czerwonym polu. Im szybsza jazda tym bardziej na czerwonym polu. Po zwolnieniu i ustabilizowaniu się strzałki na białej kresce próba szybszej jazdy z jednoczesnym przesunięciem regulatora na maksymalne grzanie i dmuchawa na 4. Efekt: równolegle z przekręceniem dmuchawy na maks. strzałka z białej kreski skacze na czerwone pole do oporu. Po chwili w warsztacie dokonujemy następującej obserwacji, im większy pobór prądu tym dalej strzałka na wskaźniku temperatury. Dokładając do pracującego silnika na jałowym biegu kolejne oświetlenia( krótkie, halogeny, długie) a potem dmuchawa na full w jednej chwili uzyskuje się wskazanie na czerwonym polu. Gumowe rury ( chłodnica, nagrzewnica) dotykane goła dłonią nie dawały wrażenia 100C, natomiast wnętrze nagrzewa się w iście ekspresowym tempie, co mi zresztą bardzo odpowiada:-)
Pytanie do Kolegów, co może powodować takie zachowanie się wskaźnika temperatury??
Pozdrawiam
P.S.
Post może przydługi, ale chciałem naświetlić pełny obraz sytuacji.
Historia choroby wygląda tak. Najpierw autko nie nagrzewało się w ogóle, więc jako główny podejrzany został wskazany termostat. Demontaż (?!) termostatu nie ma wcale. (Auto kupiłem niedawno, jak nie było mrozów). Przed wymianą/dołożeniem nowego termostatu, gotowanie żeby empirycznie ustalić przy jakiej temp. się otwiera. Montujemy ten 88C (otwiera przy 94C). Silnik odpalony, wskazówka po ok. 10 minutach pracy na jałowym biegu na czerwonym polu. Wymiana na termostat 82C (otwiera przy 88C), wyjazd z warsztatu, po ok. 5-6 km jazdy , wcale nie rajdowej, wskazówka na czerwonym polu. Powrót do warsztatu, następny typ to czujnik temperatury, bo pomiary wykonywane termometrem laserowym na korpusie gdzie jest wkręcony czujnik pokazywały maks. 82C w czasie kiedy wskazówka opierała się o ogranicznik na czerwonym polu. Nazajutrz (-20C) auto odpalone chodzi na jałowym biegu 2 minuty i po ok 700 metrach wieje mocno ciepłym powietrzem. Warsztat, wymiana czujnika temp., wyjazd i historia się powtarza, wskazówka na czerwonym polu. Im szybsza jazda tym bardziej na czerwonym polu. Po zwolnieniu i ustabilizowaniu się strzałki na białej kresce próba szybszej jazdy z jednoczesnym przesunięciem regulatora na maksymalne grzanie i dmuchawa na 4. Efekt: równolegle z przekręceniem dmuchawy na maks. strzałka z białej kreski skacze na czerwone pole do oporu. Po chwili w warsztacie dokonujemy następującej obserwacji, im większy pobór prądu tym dalej strzałka na wskaźniku temperatury. Dokładając do pracującego silnika na jałowym biegu kolejne oświetlenia( krótkie, halogeny, długie) a potem dmuchawa na full w jednej chwili uzyskuje się wskazanie na czerwonym polu. Gumowe rury ( chłodnica, nagrzewnica) dotykane goła dłonią nie dawały wrażenia 100C, natomiast wnętrze nagrzewa się w iście ekspresowym tempie, co mi zresztą bardzo odpowiada:-)
Pytanie do Kolegów, co może powodować takie zachowanie się wskaźnika temperatury??
Pozdrawiam
P.S.
Post może przydługi, ale chciałem naświetlić pełny obraz sytuacji.