[Note] Nasze gumki

[JACKO29]

Zakładam ten temat z myślą o dyskusji na temat jakości i komfortu pracy opon naszych Note'sów i nie jest to powielanie tematu,gdyż różne samochody na jednakowych typach opon będą sie różnie zachowywały.Generalnie piszcie jak wama się zachowują autka na różnym obuwiu.
Ja mam zimówki Vikingi i szczerze wam powiem że nie jestem zachwycony ich przyczepnością.Diametralnie inaczej zachowywały sie w Matizie,(z takimi poszedł do ludzi),tam zachowywały się lepiej jak nasze Dębice.

[RESPI]

Ja mam zimówki: Semperit SPEED - GRIP - na lodzie ABS włącza się często (chyba za często), na sniegu są ok.
Mam też wrażenie że bardziej tłumia nierównosci niż letnie, dosyc ciche i zużycie w normie. Generalnie prócz przyczepności na lodzie jestem zadowolony.

Seryjnie montowane Bridgestony - wydają sie być bardzo twarde i mało komfortowe, do tego ich zużycie jest moim zdaniem ponadnormatywne.

[Roxx]

W zimie jeżdżę na ContiWinterContact™ TS 810 w rozmiarze 185/65 R15 88T, opona całkiem przyjemna. Dla mnie ważne że dobrze radzi sobie na wodzie i breji, bo taki jest przecież stan nawierzchni przez 90% czasu jazdy na zimówkach. Do prowadzeniu po śniegu nie mam zastrzeżeń, na lodzie to ślizga się jak każda inna, ale różnica w prowadzeniu na suchej nawierzchi do letnich jest znaczna. Pewnie dlatego że w lecie to ContiPremiumContact™ 2 185/55 R16 83V (takie były założone fabrycznie), opona naprawdę super.

[JACKO29]

Co do przyczepności na lodzie to jedynie kolce będą trzymały,moje zimówki w brei jeżdżą właśnie jak po lodzie.

[Dar1962]

Fulda Cristal Montero II- takie sobie, dam im czwórkę z minusem, są lepsze na luźnym rozjeżdżonym śniegu niż na puchu lub ubitej białej nawierzchni. Wybrałem je właśnie ze względu na poprawne zachowanie podczas roztopów wychodząc z założenia że statystycznie dni wilgotnych zimą jest więcej niż mroźnych - liczyłem na ocieplanie się klimatu - dzisiejszy krajobraz za oknem świadczy że się chwilowo przeliczyłem ale zapowiadają że święta będą po wodzie.Jeżdżę zimą raczej zachowawczo i ABS nieczęsto daje o sobie znać. W poprzednim aucie używałem starych (pierwszego modelu z takimi charakterystycznymi szyszkami) Dębic Frigo Directional - na świeżym luźnym i ubitym śniegu rewelacja - szły jak brzytwa, świetne trzymanie boczne,żadnych uślizgów, oczywiście przy zachowaniu zdrowego rozsądku. niestety coś za coś - na mokrym śliskie jak diabli i hałaśliwe (użytkownicy Dębicy Frigo Directional II którzy przesiedli się z jedynek też narzekają że poprzedni model był lepszy na śnieg, dwójki opracowano już pod podobnym kątem co Montero). Wniosek - za dobre w miarę uniwersalne opony na zimę trzeba zabulić : Continentale, Goodyeary, Micheliny czy Pirelli z górnych półek cenowych wygrywają zwykle rankingi, czasami tylko pojawia się w pierwszej trójce jakaś opona budżetowa

[finger]

Ja używam BFGoodrich G-Force Winter 185/65R15 88 T i jest ok. na razie za mały przebieg żeby coś więcej powiedzieć.

[was79]

Jako że często jeżdżę w góry na narty (wczoraj Białka Tatrzańska-termometr w Note wołał -19st ) wybór mógł być tylko jeden- Goodyear Ultragrip 7+.
Na razie mnie nie zawiodły, wszędzie wjechałem jak i wyjechałem. Polecam

[notek-a]

Zimówki - Dębica Frigo Directional 185/65R15. Daję "czwórkę", bo niby dobrze, a czegoś im brakuje. Ostatnio na trasie - lekko oblodzony, pokryty drobniutkim śnieżkiem asfalt (-10 stopni C) - samochód jakby lekko pływał. Ale w sumie nie mam porównania, w poprzednim też miałem takie same, tyle, że wtedy spisywały się jakby lepiej (niższy samochód, bardziej płaski). Dlatego je kupiłem.

Latem mam ContiPremiumContact™ 3 185/65R15. Te spisują się bez zarzutu.

[El_Diablo]

Ja posiadam Dunlop Winter Sport 3D, oponki świetne, dość ciche - słychać minimalną różnicę po zmianie z letnich. Po drugie idealne trzymanie na ośnieżonej drodze - uwierzcie nie oszczędzam Note-sa, zakręty 90 stopni na lekkim ubitym śniegu - samochód idzie ładnie wyprowadzić przy 60km/h, w deszczu zachowuje się jak opona letnia (duży plus). Przy dużych prędkościach powyżej 160km/h nie ma problemów. Ogólna ocena 5 (w pięcio stopniowej skali).

Dla porównania jeździłem na oponach Hankook oraz Dębica Frigo w nich znalazłbym jakiś minus. Dunlop uważam za idealny wybór.

[JACKO29]

Masakra,założyłem temat z myślą o dyskusji nad oponami i chyba niedługo skorzystam z porad.Albo ja nie umiem jeździć albo te Vikingi są całkiem do d***.Wjazd na parking 20-30kmh lekki skręt i popłynąłem,owszem gdzieniegdzie była szadź ale taki poślizg to już przesada.

[was79]

Albo ja nie umiem jeździć albo te Vikingi są całkiem do d***.Wjazd na parking 20-30kmh lekki skręt i popłynąłem,owszem gdzieniegdzie była szadź ale taki poślizg to już przesada.

dzisiaj z rańca w Katowicach, zwłaszcza na bocznych drogach to był hardcore
lód niezły - wszyscy się ślizgali

[Dar1962]

Wczoraj zmuszony byłem zrobić szybko ponad 150-kilometrową trasę i miałem wreszcie możliwość testu swoich Fuld Cristal Montero II w warunkach dla jakich je stworzono - non stop padający mokry śnieg topiący się na jezdni , droga pokryta grubą warstwą błota śniegowego, wyjeżdżone miękkie koleiny. Muszę przyznać,że akurat w takiej sytuacji zachowują się doskonale. W czasie całej drogi tylko raz wyprzedził mnie inny pojazd, za to ja wyprzedziłem ich przynajmniej kilkanaście, przy czym zaznaczam,że jeżdżę tak żeby nie przedobrzyć. Oponki mając bardzo głębokie kanały odprowadzające wodę i mokry śnieg bez problemu radziły sobie nawet do 90 km/h. Gorący moment to zmiana pasa przy wyprzedzaniu, co wiązało się z dwukrotną koniecznością przekraczania sporej pryzmy śniegu nagromadzonej na środku drogi (nikt z drogowców oczywiście zgodnie z tradycją tego nie odśnieżał - widocznie czekali aż przestanie padać). Wcześniej jeżdżąc nimi wyłącznie po zamarzniętym śniegu i lodzie nie nie byłem z nich zbyt zadowolony. Nie ma uniwersalnej opony zimowej, są albo takie które lepiej radzą sobie na suchym ubitym śniegu albo - jak w przypadku Fuldy - na mokrym

[Ulek]

No to i ja sie dołączę do dyskusji.
Kupiłam autko wraz z letnimi (Continentaa) i zimowymi założonymi Dębica Frigo
Z racji tego co sie dzieje za oknem i jazdę po niezadbanych drogach Lublina zbyt rzadko odśnieżanymi szybko mogłam wydać ocenę tych opon. Jednym słowem są do bani.Jeden wielki ślizg boksowanie kół przy ruszaniu itp.W poprzednim aucie miałam Klebery i o stokroć lepiej sie zachowywały w warunkach śniegowo-lodowych. Po szybkiej decyzji (życie jeszcze mi miłe) odkupiłam od szwagra mało używane Goodyery UltraGrip 7 fakt ze rozmiarówka troszkę mniejsza od firmowych (185 60 r15) ale w porównaniu z Dębicą rewelacyjnie się jeździ. No i cena o połowę niższa oponek co też sie liczy

[Dar1962]

witaj krajanko
Frigo dobrze sprawują się na twardym ubitym i kopnym białym śniegu, w lubelskiej mazi ulic składającej się z soli i błota pośniegowego rzeczywiście mogą sobie radzić słabo, opony zimowe dzielą się też umownie na dwie grupy - te na prawdziwy śnieg i te na roztopy, w miejskich warunkach lepiej wybrać te drugie a to, że używasz teraz węższych o jeden rozmiar od standardowych to nawet lepiej, mają większy nacisk jednostkowy więc przynajmniej teoretycznie lepiej "wgryzają się" w nawierzchnię

[Agamek12]

Jeśli mogę coś od siebie: w testowanym przeze mnie NOTE'sie założone były zimówki 175/65/15 marki Pirelli model (o ile się nie mylę) Winter o przebiegu około 10.000km. Jeździłem w bardzo złych warunkach (śnieg, breja, lód, itp. pod kołami) ale te opony okazały się super przyczepne: nie było auta, które ruszało/przyśpieszało lepiej, niż "mój" NOTE's, a "konkurentów" było coniemiara. Dopiero gdy dojeżdzałem do 50-tki i odpuszczałem przyśpieszenie, "młodzi gniewni" byli w stanie mnie wyprzedzić...

[Dar1962]

Pirelli Winter to modele raczej z górnej półki i kosztujące dość słono, nic więc dziwnego,że te opony dobrze się zachowują

[Roxx]

Dar Pirelli Winter to tylko część nazwy opon tej firmy, generalnie wszystkie ich opony zimowe to Winter. Obecnie produkuj 4 rodzaje "Winterów".

LINK\

A inna rzecz to, to iż zawsze opony produkowane przez koncerny pod markami głównymi zawierają najlepsze rozwiązania, materiały a co za tym idzie jakość.

Trudno spodziewać się aby Goodyear produkował pod marką Dębica czy Sava, czy bardziej cenionych jak Fulda, Dunlop, najlepsze opony. Tam raczej stosuje się rozwiązania które zostały już zastąpione nowymi w topowych markach.

Continental to również Barum, Semperit, Uniroyal, Mabor, Gislaved, Viking, General Tire, jak myślicie które będą zawierać najlepsze rozwiązania.

U innych nie jest inaczej. Ot takie życie.

[Dar1962]

Roxx nie przytoczyłeś niczego, co by przeczyło memu twierdzeniu, że Pirelli Winter to modele z górnej półki - cenowej i jakościowej

[JACKO29]

Continental to również Barum, Semperit, Uniroyal, Mabor, Gislaved, Viking, General Tire

Za Vikingi to ja już z góry dziękuję,jak jeżdżę to nie miałem tak paskudnych gum,to już lepsze wrażenia miałem z jazdy Dębicami.

[Ulek]

No i pochwalę sie sprzedałam swoje oponki Debica Frigo dosyć szybko i jak sie dowiedziaąm do jakiego auta to usiadałąm otóż do mercedesa klasy A hehe

[JACKO29]

No co? takie zdziwienie? Dębica Janie,Dębica

[Ulek]

No wiesz używane oponki i extra auto nie ma to jak oszczędności

[Agamek12]

Nie rozumiem problemu: mój kolega ma Dębicę Frigo w 4-letniej Mazdzie 6 i kupił je wcale nie z oszczędności tylko dlatego, że do jazdy po mieście nie potrzebuje lepszych. Poza miastem i na dalsze wycieczki wybiera się Land Cruserem...

[Ulek]

Dębicę kupił dla żony która tam gdzieś na wsi jeździ a jak dla mnie one całkiem się nie nadają na lubelskie drogi w mieście problemy z ruszaniem boksowaniem i takie tam dla mnie generalnie badziewie.
Kupując autko z założonymi zimówkami nie myślałam ze jeszcze w tym sezonie bede zmuszona zakupić inne ale niestety rzeczywistość okazała sie inna.

[JACKO29]

No właśnie dla żony
A tak na poważnie od tej klasy A,B to ja wolę Note.
Te Mercedesy są bardzo kapryśne i awaryjne.

[Ulek]

W sumie nie znam sie na autach az tak dobrze żeby móc ocenić co jest lepsze a co gorsze.Mówiąc szczerze jako pierwsze auto chciałam kupic sobie wv polo bo tanie w utrzymaniu i częsci tanie w razie gdyby. Znajomymi namówili mnie na roverka. W sumie nie narzekam nauczyło mnie wiele a zielona byłam zupełnie z obsługi technicznej auta w tym momencie jak na babe jestem juz nawet dobrze obcykana aczkowlwiek do udoskonalania i zabaw technicznych z autem jeszcze mi daleko.
Ma po prostu jeździć i grzecznie się sprawować.Zakup notes w zasadzie był tylko kwestią czasu i dojrzenia do decyzji.
A zakochałam się juz w leci gdy mąż mi pokazał ów cud techniczny stojący na ulicy.
Po tym wszystkim posiadaczom notesów zaglądałam na światłach do środka na co reagowali ze zdziwieniem.
Pierwsza jazda odbyła sie podczas wizyty w salonie Nissana. I wtedy tez podjęta została decyzja o mocniejszym silniku 1,6 bo mój roverek który był 1,4 i miał 75 km był znacznie szybszy niż notes 1,4. No ale to kwestia gustu i tego co ktoś oczekuje od auta.
No i znalazło sie auto az w Gdańsku:) gdzie po 2 godzinnym przeglądzie technicznym w serwisie został nabyty.Kolor tez był przypadkiem bo chciałam srebrny ale jest dobrze bo oboje lubimy czarny kolor a do tego gratis przyciemnione tylne szyby.
Jak na razie i mam nadzieje z tylko tyle zainwestowałam w nowy silnik wycieraczek no i oponki i oby na tym się skończyło:).
Tak wiec jeśli będę się na jakiś temat wypowiadała to proszę traktować to jako mój pogląd czasem niesłuszny ale za to własny,aczkolwiek wiedza i praktyka czyni mistrza.Jako zielony znawca tez chciałbym brać udział w dyskusjach:)

[El_Diablo]

No napewno przynajmniej z mojego punktu widzenia 1.6 to lepszy wybór niż 1.4 jeździłem obydwoma przed kupnem, chciałem 1.4 a jak pojechałem kupić to tych 1.4 nie mieli a nie chciałem czekać tylko mieć już i tak został 1.6. Dzisiaj wybrałbym nawet z większym silnikiem jakby produkowali.

Zapraszamy jak najbardziej do czynnego udziału w dyskusjach.

[Ulek]

El diablo zeby nie było ale mój samochodzik pierwszy właściciel zakupiław Bydgoszczy:)

[Dar1962]

Sorry,że nie na temat, ale spór o to, który z tych silników jest lepszy pozbawiony jest większego sensu .Ja kupując Note zakładałem,że auto z mniejszym motorem słabo będzie sobie radziło przy włączonej klimatyzacji, która zabiera zawsze parę koni. Jak sprawdziłem na próbach drogowych, nie było wcale tak źle. Silnik 1,4 jest (moim zdaniem)nieco cichszy i oszczędniejszy - oczywiście w sytuacji, gdy ktoś jeździ stosując się do zasad ecodrivingu i nie upiera się aby pierwszy ruszyć spod każdych świateł. Do jazdy miejskiej jest idealny. Mocniejszy lepiej radzi sobie w trasie podczas wyprzedzania. Mój brat w tym roku planuje zakup 2-3 letniego niewielkiego auta na dojazdy do pracy w obrębie Lublina i okolic.Namawiam go cały czas właśnie na model 1,4. Przy tym samym wyposażeniu jest zauważalnie tańszy.
a wracając do tematu: Dębica Frigo (Directional - model pierwszy) którą używałem przez niemal 6 lat sprawowała się w warunkach typowo śniegowych bardzo dobrze - lepiej niż niejedna opona zachodnia

[JACKO29]

Dar co do gumek Dębicy zgoda,co do cichszej pracy jednostki1.4,to sie zgodzę ale jak ktoś sobie sam wyciszy,bo ogólnie 1.4 daje po uszach.