[K11] Moja Micra nie odpala :(
Moderator: mimier
Ostatnio moja Micra zrobiła mi podobny numer(w niedzielę) i powiązałem to z wilgotnością powietrza, duża wilgotność (deszcz) i gdzieś ucieka najprawdopodobniej jakaś masa.
Jeszcze u siebie nie sprawdzałem, ale zamierzam poszukać na zasilaniu pompy paliwa, ewentualnie sprawdzić masę od silnika do karoserii.
Jeszcze u siebie nie sprawdzałem, ale zamierzam poszukać na zasilaniu pompy paliwa, ewentualnie sprawdzić masę od silnika do karoserii.
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
- Hahkuh
- fanatyk nissana
- Posty: 2020
- Rejestracja: 2010-05-03, 22:18
- Lokalizacja: Olsztyn / Bartoszyce
- Kontakt:
hmm.... fakt - też mi się zdarzały podobne akcje podczas mega wilgotności powietrza,Wieshaq pisze:Ostatnio moja Micra zrobiła mi podobny numer(w niedzielę) i powiązałem to z wilgotnością powietrza, duża wilgotność (deszcz) i gdzieś ucieka najprawdopodobniej jakaś masa.
ale trwało to zawsze raczej chwilę i później -tak czy siak- odpalała...
-=MY GREEN HORNET=-
______
...nie golę klaty - nie znam się na tym...
"Zwykle nie pijam na trzeźwo..."
______
...nie golę klaty - nie znam się na tym...
"Zwykle nie pijam na trzeźwo..."
No i niestety moja Micra rzuciła palenie.
Rzeczy zrobione:
Przepływka zregenerowana bo były z nią problemy.
Bezpieczniki sprawdzone 2 razy i w środku i komorze silnika.
Przewody i świece NGK maja 2 lata, ale wszystko wygląda ok, ładna niebieskawa iskra.
Pompa paliwa podaje ładna ciśnienie.
Rozebraliśmy pokrywę zaworów żeby sprawdzić czy rozrząd się nie zluzował i nie przeskoczył, chociaż nie hałasował nigdy. Też wszystko OK.
Alternator ok.
Jedyne czego jeszcze nie sprawdziłem to kompresji bo dopiero w poniedziałek będę miał przyrząd.
Silnik kręci, bardzo rzadko ma ochotę zaskoczyć, oczywiście nie odpala więc go zalewa, wykręcenie czyszczenie świec i osuszanie cylindrów i tak kilka razy.
Nie sprawdzałem czujnika położenia wału bo nie znalazłem jakie mają być na nim oporności, ale z tego co wiem jeżeli był by padnięty to nie było by iskry.
Kopułka rozkręcona i przeczyszczona.
Micra 1994 więc nie ma NATS.
WTF
Rzeczy zrobione:
Przepływka zregenerowana bo były z nią problemy.
Bezpieczniki sprawdzone 2 razy i w środku i komorze silnika.
Przewody i świece NGK maja 2 lata, ale wszystko wygląda ok, ładna niebieskawa iskra.
Pompa paliwa podaje ładna ciśnienie.
Rozebraliśmy pokrywę zaworów żeby sprawdzić czy rozrząd się nie zluzował i nie przeskoczył, chociaż nie hałasował nigdy. Też wszystko OK.
Alternator ok.
Jedyne czego jeszcze nie sprawdziłem to kompresji bo dopiero w poniedziałek będę miał przyrząd.
Silnik kręci, bardzo rzadko ma ochotę zaskoczyć, oczywiście nie odpala więc go zalewa, wykręcenie czyszczenie świec i osuszanie cylindrów i tak kilka razy.
Nie sprawdzałem czujnika położenia wału bo nie znalazłem jakie mają być na nim oporności, ale z tego co wiem jeżeli był by padnięty to nie było by iskry.
Kopułka rozkręcona i przeczyszczona.
Micra 1994 więc nie ma NATS.
WTF
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Jak napisałem wyżej. Większość zabiegów nie przyniosła efektów.
Kompresja wyszła całkiem nieźle po mimo błędnych wskazań przyrządu wskazywał od 9 do 11 czasami nawet nie dochodził do 6. Średnia pomiarowa ok. 8 na każdym z cylindrów(wyliczana z "poprawnych" pomiarów).
Zasilanie wtrysków sprawdzone miernikiem, żaróweczką i za namową Tomiego diodą LED, juz miałem iść dalej za jego radami i odkręcić całą listwę z wtryskami,żeby sprawdzić czy nie przelewa.
Kiedy stwierdziłem że nie sprawdziliśmy pierwszej podstawowej rzeczy czy odpali z linki. Podpieliśmy "Stonkę" do Tyrana i GO
Po ok. 200 metrach chodziła o własnych siłach, kopciła nie miłosiernie, ale od tamtej pory odpala jak by nigdy nic, zobaczymy jak wyjdzie spalanie i czy przepływka się nie odezwie. Jak na razie mam takie odczucie jak by trochę poprawiła się reakcja na wciśnięcie gazu i jak by trochę żwawiej przyśpieszała.
Kompresja wyszła całkiem nieźle po mimo błędnych wskazań przyrządu wskazywał od 9 do 11 czasami nawet nie dochodził do 6. Średnia pomiarowa ok. 8 na każdym z cylindrów(wyliczana z "poprawnych" pomiarów).
Zasilanie wtrysków sprawdzone miernikiem, żaróweczką i za namową Tomiego diodą LED, juz miałem iść dalej za jego radami i odkręcić całą listwę z wtryskami,żeby sprawdzić czy nie przelewa.
Kiedy stwierdziłem że nie sprawdziliśmy pierwszej podstawowej rzeczy czy odpali z linki. Podpieliśmy "Stonkę" do Tyrana i GO
Po ok. 200 metrach chodziła o własnych siłach, kopciła nie miłosiernie, ale od tamtej pory odpala jak by nigdy nic, zobaczymy jak wyjdzie spalanie i czy przepływka się nie odezwie. Jak na razie mam takie odczucie jak by trochę poprawiła się reakcja na wciśnięcie gazu i jak by trochę żwawiej przyśpieszała.
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
-
- nowy na forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 2011-12-29, 19:49
- Lokalizacja: Gdańsk
[K11] gaśnie/nie odpala na ciepłym
Cześć chciał bym przywitać się tutaj przy okazji.
Narzeczona ma Micre 1,3 96r. i problem jest taki, że nie odpala na ciepłym. Rozrusznik kręci auto odpala w sumie ale jak się bardzo mocno nie przegazuje go to zaraz gaśnie bez reakcji żadnej na gaz. Narzeczona mówi że zdarzyło się jej na zimnym ale tego nie wiem, mi na zimnym zawsze odpala ale problem zawsze na ciepłym i chyba pogarszający się. POMOCY
Narzeczona ma Micre 1,3 96r. i problem jest taki, że nie odpala na ciepłym. Rozrusznik kręci auto odpala w sumie ale jak się bardzo mocno nie przegazuje go to zaraz gaśnie bez reakcji żadnej na gaz. Narzeczona mówi że zdarzyło się jej na zimnym ale tego nie wiem, mi na zimnym zawsze odpala ale problem zawsze na ciepłym i chyba pogarszający się. POMOCY
Re: gaśnie/nie odpala na ciepłym
daimos pisze:Cześć chciał bym przywitać się tutaj przy okazji.
Narzeczona ma Micre 1,3 96r. i problem jest taki, że nie odpala na ciepłym. Rozrusznik kręci auto odpala w sumie ale jak się bardzo mocno nie przegazuje go to zaraz gaśnie bez reakcji żadnej na gaz. Narzeczona mówi że zdarzyło się jej na zimnym ale tego nie wiem, mi na zimnym zawsze odpala ale problem zawsze na ciepłym i chyba pogarszający się. POMOCY
Witam wszystkich.Mam podobny problem z k11 1,0 98 r. Z tym że wyeliminować można kable zapłonowe, świecie i kopułkę. Kable wymieniałem rok temu a świece i kopułkę 2 miesiące temu. Ma ktoś pomysł co to może być??
- elektryk1409
- fanatyk nissana
- Posty: 555
- Rejestracja: 2012-10-09, 09:21
- Lokalizacja: Poznań
U mnie był objaw taki, że na ciepłym silniku przy dużym obciążeniu silnika (np. podczas redukcji biegu) auto traciło moc, dławiło się. Problem rozwiązała wymiana pompy paliwa.
daimos, w Twoim przypadku zacząłbym od układu zapłonowego, czyli świece, przewody, cewka, palec i kopułka. Jeśli to nic nie da, wówczas bierz pod lupę układ paliwowy. Na dobry początek sprawdź ciśnienie paliwa. Pomóc może również wymiana filtra paliwa.
d4ni3laz, w Twojej sytuacji w sumie ta sama procedura co u Kolegi. Skoro z układem zapłonowym jest wszystko dobrze to zerknij do układu paliwowego.
daimos, w Twoim przypadku zacząłbym od układu zapłonowego, czyli świece, przewody, cewka, palec i kopułka. Jeśli to nic nie da, wówczas bierz pod lupę układ paliwowy. Na dobry początek sprawdź ciśnienie paliwa. Pomóc może również wymiana filtra paliwa.
d4ni3laz, w Twojej sytuacji w sumie ta sama procedura co u Kolegi. Skoro z układem zapłonowym jest wszystko dobrze to zerknij do układu paliwowego.
Kostka stacyjki dziwny temat tym bardziej iż jest to k11 tam
jest zwykła stacyjka może być coś z elektryką, jeśli by to była
tylko stacyjka to auto paliło by bądź nie w każdej sytuacji
nie miało by znaczenia zimny czy ciepły silnik, no ale skoro jeździ
to po co szukać dalej
jest zwykła stacyjka może być coś z elektryką, jeśli by to była
tylko stacyjka to auto paliło by bądź nie w każdej sytuacji
nie miało by znaczenia zimny czy ciepły silnik, no ale skoro jeździ
to po co szukać dalej
Nissan był; Nissan jest; Nissan pozostanie ...
Auto mocy nie traciło. Sprawdzę przepustnice i palec bo on też nie był dawno wymieniany. Zauważyłem że auto dziś na mrozie po całym dniu postoju zapaliło jak zawsze na dotyk. Dojechałem na stację benzynową jakieś 2km i nawet silnik się nie nagrzał po 2 minutowym postoju był ten sam problem ,a jak zgaszę silnik i od razu go zapalam to jest dobrze.Dodam że praca silnika na ciepłym i na zimnym siniku jest dobra obroty równe. Nigdy w tym aucie nie miałem sytuacji żeby silnik sam z siebie zgasł dodam że nie mam zainstalowanej instalacji LPG.snorlaxs pisze:daimos, d4ni3laz, zdarzyło się może że podczas jazdy tracił moc, gasł, dławił się,???? u mnie takie objawy towarzyszyły walniętej przepustnicy
- elektryk1409
- fanatyk nissana
- Posty: 555
- Rejestracja: 2012-10-09, 09:21
- Lokalizacja: Poznań
ale za przejazdem był zakrętelektryk1409 pisze:Nie zakręcie tylko przejeździe kolejowym
My się śmiejemy ale problem jest naprawde poważny, jakby wtedy jechał pociąg to by była miazga, ale jakoś micrus przejechał
kolega w 1 poście napisał że na ciepłym, niech dobrze zapłon sprawdzi
Chłopak z japońca, co kręci do końca
była: A32B 3.0 Automat California Edyjszyn
jest: s210 3.0TD Szkop Edyjszyn
była: A32B 3.0 Automat California Edyjszyn
jest: s210 3.0TD Szkop Edyjszyn
- elektryk1409
- fanatyk nissana
- Posty: 555
- Rejestracja: 2012-10-09, 09:21
- Lokalizacja: Poznań
Tia, tylko pierwszy post pisał inny Kolega Gdyby zależało to od czasu postoju silnika, wówczas prawdopodobnie pomoże montaż zaworka zwrotnego na przewodzie doprowadzającym paliwo. I nie, wcale nie znam tego z autopsji
W sumie w Micrze to już miałem chyba wszystkie typowe usterki oprócz lutów w przepływce
W sumie w Micrze to już miałem chyba wszystkie typowe usterki oprócz lutów w przepływce
- waichwaich
- fanatyk nissana
- Posty: 308
- Rejestracja: 2009-12-22, 10:19
- Lokalizacja: Kamionka/Swindon UK
Witam od tygodnia jestem posiadaczem Micry K11(1.0 16v) i powiem ze przez 5 lat z moją P11 nie miałem tyle problemów co z ta micra w ciągu tygodnia. Otóż sprawa wygląda tak w sobote popadał deszcz i miałem problemy z odpaleniem mikrusa ale za trzecim razem załapała i wszystko było już ok z poniedziałku na wtorek ulewa cała noc rano po 10 minutach kręcenia zero odzewu. W dzień poświeciło słoneczko odpalił bez problemu, zawiozłem go do mechanika wymienił kopułkę, świecie przewody są ok dają iskrę przy okazji wymieniłem paski alternator i pompa wody i wymienili uszczelkę pod pokrywą zaworów. Całą drogę do domu jechał normalnie 200 metrów przed domem zaczął się tak jakby dławić jak mu gazu dodałem to brak reakcji i po chwili jak puściłem pedał gazu przyśpieszał jak głupi i tak ze dwa razy zaparkowałem pod domem na spokojnie bez gazowania. Po ponownej próbie odpalenia miał ochotę odpalić ale nie już nie odpalił. Zadzwoniłem do warsztatu przyjechali chłopaki przekonani że będą to kable które pominęli i gdzieś jakimś cudem mają przebicie. Sprawdzili kable nie ma żadnego przebicia na wszystkich jest iskra. Mówią wtryski tak więc ściągnęli wężyk z pompki paliwowej zlali deko paliwa w korek i zalali silnik bezpośrednio pod filtr powietrza samochód odpalił stwierdzili że wtryski są ok i to pewnie pompka paliwowa bo trochę słabo pompowało (przynajmniej tak powiedzieli). Dodam że po przekręceniu kluczyka słychać pompkę paliwową że pompuję tak z około 5 sekund i w sumie zastanawia mnie czy dali dobra diagnozę z tą pompką paliwową. Kontrolka od immo miga tak jak powinna po przekręceniu kluczyka wszystko włącza się normalnie oprócz tego silnika. Jutro mają przyjechać z kompem ciekawe co pokaże wydałem już 200 funtów a samochód nawet nie odpala Jakieś pomysły ?
- waichwaich
- fanatyk nissana
- Posty: 308
- Rejestracja: 2009-12-22, 10:19
- Lokalizacja: Kamionka/Swindon UK
komputer na niewiele im się zda, niestety w tych silnikach/samochodach samodiagnostyka nie działa tak jakbyśmy tego chcieli. Póki nie wyjmiesz wtyczki od jakiegoś urządzenia (przerwany obwód) to możesz zapomnieć że pokaże jakiś błąd.waichwaich pisze: Jutro mają przyjechać z kompem ciekawe co pokaże
Co do sprawdzenia regulatora/ciśnienia paliwa to prędzej zdjąłbym wężyk powrotny z listwy paliwowej i dać auto na zapłon - czy przez te 5s pojawi się pod dużym ciśnieniem paliwo. Generalnie pierwsza rzecz którą się powinno zrobić to podłączyć wskaźnik ciśnienia paliwa, ale spotkałem się już z tym że nawet ASO (konkretne) go nie ma więc wszystko jest możliwe zdejmowanie wtrysków vixo to za dużo roboty, wężyk będzie łatwiej zdjąć