[K11] samochod czasami gasnie bez powodu. co to???
Moderator: mimier
[K11] samochod czasami gasnie bez powodu. co to???
hej mam taki problem ze swoim autem a mianowicie czasami jak jade to mi gasnie. zachowuje mi sie tak od kilku miesiecy a wczesniej chodzil jak zegarek. nie gasnie jakos super czesto ale gasnie dlatego cos musi byc nie tak. jakis wielki to problem nie jest bo odpalam i jade dalej ale chcialbym sie dowiedziec co jest tego powodem. zna sie ktos na tym??
nie wiem moze jest to kwestia akumulatora?? akumulator siedzi w aucie juz 6 lat czyli od momentu kiedy kupilem samochod (nie wiadomo ile wczesniej) wiec moze nadszedl jego czas??
ostatnio jezdze tez na dlugu paliwowym tzn malo mam zatankowane wiec moze to moze byc przyczyna?? jak stoje czasami na swiatlach to tak jakby zmienial obroty. raz szybciej raz wolniej..
poradzcie cos
nie wiem moze jest to kwestia akumulatora?? akumulator siedzi w aucie juz 6 lat czyli od momentu kiedy kupilem samochod (nie wiadomo ile wczesniej) wiec moze nadszedl jego czas??
ostatnio jezdze tez na dlugu paliwowym tzn malo mam zatankowane wiec moze to moze byc przyczyna?? jak stoje czasami na swiatlach to tak jakby zmienial obroty. raz szybciej raz wolniej..
poradzcie cos
gawelek, Przyczyn może być wiele ale ze wskazówek jakie dałeś to oczywiście że sprawdź aku.. a co małej ilości paliwa to też może być przyczyna. Przy ekstremalnie małej ilości przy "bujnięciu" możesz "osuszać" pompę paliwa (która znajduje się w baku) i stąd kłopot. Przy tej ilości paliwa, może też wchodzić wilgoć do baku i pompa kila razy złapała i to też może być powodem. Trzeba pamiętać że przy małej ilości paliwa pompa po prostu może zasysać powietrze, jeden większy pęcherzyk i auto gaśnie.. Sprawdź też filtr powietrza, brudny może potęgować efekt.. Powietrze z tej właściwej strony jest potrzebne
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
-
- fanatyk nissana
- Posty: 726
- Rejestracja: 2009-12-12, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
no z tym bakiem to troche przesadzalem ostatnio i rzeczywiscie moglo jakis syf zassysac plus wode
akumulatorek postaram sie podladowac i zobacze co sie bedzie dzialo. a gdzie jest filtr powietrza i jak on wyglada?? da sie go wyczyscic czy trzeba kuywac nowy?? jaki koszt mniej wiecej??
jeszcze mam taka ciekawostke ze te sprzeglo od poczatku gdy kupilem auto wysoko bralo i po tylu latach jest w sumie podobnie - tez bierze wysoko. wiekszej roznicy w wysokosci nie odnotowalem. da sie jezdzic tylko te gasniecie jest zastanawiajace
akumulatorek postaram sie podladowac i zobacze co sie bedzie dzialo. a gdzie jest filtr powietrza i jak on wyglada?? da sie go wyczyscic czy trzeba kuywac nowy?? jaki koszt mniej wiecej??
raczej gasnie gdy hamuje lub ewentualnie gdy stoje na swiatlach i w obu przypadkach mam wcisniete sprzeglo plus wrzucony bieg. tak jakos sie nauczylem hamowac ze najpierw sprzeglo a potem w zaleznosci od sytuacji mocno lub delikatnie hamulec. w sumie nic sie nie dzialo przez tyle lat do terazMam pytania Gasnie jak masz auto na biegu i przyspieszasz? Czy gasnie gdy hamujesz? Czy hamujesz z wyloczonym sprzeglem(wcisnietym)? Czy hamujesz na biegu?
jeszcze mam taka ciekawostke ze te sprzeglo od poczatku gdy kupilem auto wysoko bralo i po tylu latach jest w sumie podobnie - tez bierze wysoko. wiekszej roznicy w wysokosci nie odnotowalem. da sie jezdzic tylko te gasniecie jest zastanawiajace
-
- fanatyk nissana
- Posty: 726
- Rejestracja: 2009-12-12, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
Hym musiales miec kiepskiego instruktora jak zaczynales sie uczyc jedzic samochodem. Najpierw sie hamuje a puzniej wciska sprzeglo, poniewaz w takim przypatku efektywnos hamowania jest wieksza.gawelek pisze:raczej gasnie gdy hamuje lub ewentualnie gdy stoje na swiatlach i w obu przypadkach mam wcisniete sprzeglo plus wrzucony bieg. tak jakos sie nauczylem hamowac ze najpierw sprzeglo a potem w zaleznosci od sytuacji mocno lub delikatnie hamulec. w sumie nic sie nie dzialo przez tyle lat do teraz
jeszcze mam taka ciekawostke ze te sprzeglo od poczatku gdy kupilem auto wysoko bralo i po tylu latach jest w sumie podobnie - tez bierze wysoko. wiekszej roznicy w wysokosci nie odnotowalem. da sie jezdzic tylko te gasniecie jest zastanawiajace
W Micrach juz tak jest ze sprzeglo zawsze zaczyna dzialac dosyc wysoko, tez zastanawialem sie czy nie konczy sie w mojm samochodziku i bedzie trzeba wymienic.
A co do falowania obrotow, jesli faluja do dolu to obstawial bym sonde lambde. Mozna rowniez przeczyscic przepustnie.
Jak sprawdzic sode lamda, z tego co sie orientowalem bo nigdy nie sprawdzalem czy sonda jest sprawna. Albo do staci diagnostycznej podpinaja pod kostke diagnostyczna i jakos tam sprawdzaja( tutaj sie moja wiedza konczy ). Albo porostu sprawdzajac napiecie na sodzie ktora musi byc podloczona do komputera, musimy wloczyc i rozgrzac silnik. Napięcie pracy powinno się stosunkowo szybko zmieniać, szybciej niż raz na sekundę, a napięcie musi oscylować w zależności od pracy silnika od ~0,1V do ~0,95V. W Micrze jest sonda 3 zylowa 1 czarny przewud i 2 biale. Glowy nie dam uciac ale mierzymy z przewodu oznaczonego na kosce 1 czyli powinien byc czarny i 2 czyli jeden z bialych.
z tą sondą też pomyślałem .. też może być .. ale bez kompa nie sprawdzisz.. chyba że miernikiem . ale też nie do końca bo miernik pokaże Ci czy sonda daje napięcie, a nie czy prawidłowe ! Ale fakt..najpierw podepnij miernik czy w ogóle jest jakiś "odzew" z sondy .. Sprawdź też "krokowca" ( u szwagierki w innym aucie był też ten problem )
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
-
- fanatyk nissana
- Posty: 726
- Rejestracja: 2009-12-12, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
dzieki za pomoc. jak znajde chwile i bede mial troche piniędzy to sie pobawie w czyszczenie, moze pojde do mechanika itp. wczoraj jechalem i normalnie rowniutko chodzil, ani razu nie zgasl. dzisiaj tez nie zgasl ale raz na swiatlach pozmienial troche obroty ale sie uspokoil i dalej bylo juz ok takze bede testowal dalej moim zdaniem to moze byc po trochu wina akumulatora bo juz rok temu w zimie dziwnie sie zachowywal. zima minela i zaczal normalnie chodzic. teraz moze byc podobnie. 6 lat to chyba jednak sporo na jeden akumulator - ale skoro dziala to co sie bede wyrywal z nowym a z tymi obrotami to moze byc przez ciagle niedotankowanie na jakim jezdzilem ostatnio. no nic pojezdze jeszcze troche i sie wyjasni czy to cos powazniejszego
[ Dodano: 2011-04-28, 14:54 ]
a wiec tak minelo troche czasu. wymienilem olej w silniku, pare dni temu akumulator bo stary sie skonczyl ale dalej jest cos nie tak. poki co jezdze dwa dni i samochod ani razu nie zgasl ale zaobserwowalem inna dziwna rzecz a mianowicie.. jade sobie jade wciskam sobie pedal gazu i samochod nie reaguje. tak jakby nie podawalo przez chwile benzyny.. nie jest to jakies nagminne ale co jakis czas mi sie to zdarzy i troche mnie to denerwuje. do tego jak stoje sobie na swiatlach to czasem pofaluje obroty do gory - wczesniej ktos wspominal o silniku krokowym. czy obie te rzeczy moga byc spowodowane jakas usterka pompy paliwa albo filtra??? mialem okres ze jezdzilem ponizej kreski i moglo sie cos zapchac.
[ Dodano: 2011-04-28, 14:54 ]
a wiec tak minelo troche czasu. wymienilem olej w silniku, pare dni temu akumulator bo stary sie skonczyl ale dalej jest cos nie tak. poki co jezdze dwa dni i samochod ani razu nie zgasl ale zaobserwowalem inna dziwna rzecz a mianowicie.. jade sobie jade wciskam sobie pedal gazu i samochod nie reaguje. tak jakby nie podawalo przez chwile benzyny.. nie jest to jakies nagminne ale co jakis czas mi sie to zdarzy i troche mnie to denerwuje. do tego jak stoje sobie na swiatlach to czasem pofaluje obroty do gory - wczesniej ktos wspominal o silniku krokowym. czy obie te rzeczy moga byc spowodowane jakas usterka pompy paliwa albo filtra??? mialem okres ze jezdzilem ponizej kreski i moglo sie cos zapchac.
no hej przeplywke za pare dni sprobuje przelutowac (znalazlem opis na innym forum nissana) i zobaczymy czy pomoze. mam nadzieje ze tak a jak nie to nastepny do bicia bedzie silniczek krokowy
dzisiaj niestety samochod ponownie podczas jazdy zgasl. tak sie zastanawiam czy przez to ze musialem go dodatkowo krecic nie zalatwilem sobie tak poprzedniego akumulatora. dodatkowe rozruchy przy malych przebiegach jakie robie na pewno mu nie pomogly
a tak w ogóle dzieki za zainteresowanie
dzisiaj niestety samochod ponownie podczas jazdy zgasl. tak sie zastanawiam czy przez to ze musialem go dodatkowo krecic nie zalatwilem sobie tak poprzedniego akumulatora. dodatkowe rozruchy przy malych przebiegach jakie robie na pewno mu nie pomogly
a tak w ogóle dzieki za zainteresowanie
-
- fanatyk nissana
- Posty: 726
- Rejestracja: 2009-12-12, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
mam takie pytanie w sprawie tej blaszki co sie ja usuwa zeby zobaczyc ten uklad scalony (tam co sie lutuje). po co ona w ogóle jest?? czy chroni przed kurzem i zanieczyszczeniami czy cos wiecej?? pytam bo przelutowalem wszystko tak jak jest w opisie tylko nie robilem tego calego demontazu. jest dojscie z lewej strony ze tego nie trzeba w ogóle rozbierac. wystarczy usunac silikon, wyjmuje sie blaszke, lutuje i tyle. i tak tez zrobilem tylko tam ponizej jest taka zlączka na takie dwie sruby (u mnie zardzewialy i nie moglem ich odkrecic wiec nie mialem dojscia zeby na odcinku okolo 2cm polozyc silikonu... czy to musi byc szczelnie zasilikowane czy moze taki niezasilikowany kawalek zostac??? dlatego pytam czy ta blaszka to tylko od kurzu czy to musi byc szczelnie zamkniete zeby nie bylo przeplywu powietrza???? jezeli trzeba szczelnie to bede musial to zrobic jeszcze raz..
[ Dodano: 2011-10-08, 18:36 ]
minelo pare miechów i po przelutowaniu przeplywki problemy z gasnieciem auta calkowicie zniknely. takze jak ktos bedzie mial podobny problem to wystarczy usunac blaszke, przelutowac, zakleic silikonem i tyle. nic nie trzeba rozkrecac
[ Dodano: 2011-10-26, 16:33 ]
od czasu kiedy przelutowalem te przeplywke auto nie gasnie ale chla paliwo jak szalone - ze 12L/100km chyba jeszcze raz sprobuje polutowac ale tym razem wszystkie punkty i jak to nie pomoze to do diagnosty trza sie bedzie wybrac
[ Dodano: 2011-10-08, 18:36 ]
minelo pare miechów i po przelutowaniu przeplywki problemy z gasnieciem auta calkowicie zniknely. takze jak ktos bedzie mial podobny problem to wystarczy usunac blaszke, przelutowac, zakleic silikonem i tyle. nic nie trzeba rozkrecac
[ Dodano: 2011-10-26, 16:33 ]
od czasu kiedy przelutowalem te przeplywke auto nie gasnie ale chla paliwo jak szalone - ze 12L/100km chyba jeszcze raz sprobuje polutowac ale tym razem wszystkie punkty i jak to nie pomoze to do diagnosty trza sie bedzie wybrac
cialis cost romans
We conducted a population based retrospective cohort study of 13, 350 individuals 66 years and older in Ontario, Canada with up to 5 years of follow up <a href=http://cialis.lat/discover-the-best-pri ... >cialis</a> Secondary end points included duration of response, progression free, and overall survival OS, and safety