Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[K11] Ratunku - beznadziejny przypadek dla elektryka

Moderator: mimier

AdamR
nowy na forum
Posty: 2
Rejestracja: 2016-09-11, 23:29
Lokalizacja: Warszawa

[K11] Ratunku - beznadziejny przypadek dla elektryka

Post autor: AdamR » 2016-09-12, 00:06

Witam, wszystkich.

Z góry przepraszam, że mój pierwszy post i już proszę o pomoc, ale moja K11 doprowadziła mnie już na skraj załamania nerwowego. Podobnie jak i 4 różnych mechaników :)

Objawy są następujące:
1. Rozładowuje się akumulator; samochód stoi w ciepłym garażu, czasem po 5-7 dniach nie ma co marzyć o odpaleniu :)

2. Często bywa tak (ale nie jest tak zawsze), że odpalam normalnie, jadę np. 10 minut na stację, tankuję, po czym samochód odpala mocno niechętnie. Po odpaleniu i przejechaniu kilkuset metrów dławi się, zapala się kontrolka od pasów, prędkościomierz pokazuje 30 km/h nawet jak jadę 50-60. Zjeżdzam na pobocze, samochód gaśnie i nie odpala już. Raz było tak, że zdechł w sposób opisany powyżej i nie odpalał, ale po ok. 5 godzinach odpalił (akurat laweta po niego przyjechała i dałem ostatnią szansę. Przynajmniej łatwo było wjechać :D)

3. Po przekręceniu stacyjki na ON, nie pali się kontrolka ładowania. W trakcie jazdy też się nie pali.

4. Mechanicy z dwóch warsztatów twierdzą za każdym razem, że problemem jest brak ładowania. Alternator do wymiany. Rok temu wsadziłem nowy alternator, potem 3 mce temu alternator + nowy akumulator. Samochód jest teraz u mechanika który twierdzi że... padł alternator. Jest to o tyle dziwne, że alternator był przez tych mechaników testowany na stole i przez speca od alternatorów i alternator jest wg. niego 100% sprawny.

5. Wywala mi błąd P0136 i P0146

6. Co jest jeszcze ciekawsze, jak ostatnio u mechaników byłem, wymontowali i zamontowali z powrotem alternator - ten sam. Problemy z błędami z pkt. 4 ustały, normalnie też paliła się kontrolka ładowania po przekręceniu kluczyka.

7. Mam problemy z kierunkowskazami. Działają jak skręcam, działają jak wrzucę awaryjne. Ale... tak z rok temu przy zamykaniu/otwieraniu Micry z pilota nie migały po jednej stronie, teraz nie migają po obu stronach....

Poza powyższymi, Micra śmiga. Spalanie chyba w normie (8 l /100 km po zakorkowanym mieście), światła, radio, wycieraczki itp po prostu działają.

Model: Micra k11 rocznik 2001, po FL, automat. Silnik 1,4.

Błagam, pomóżcie :)

Adam

Awatar użytkownika
ulisses
fanatyk nissana
Posty: 555
Rejestracja: 2009-12-20, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ulisses » 2016-09-12, 05:27

Alarm?
Obrazek

Awatar użytkownika
majchrzok
fanatyk nissana
Posty: 2064
Rejestracja: 2010-01-18, 19:37
Lokalizacja: Wągrowiec

Post autor: majchrzok » 2016-09-12, 07:51

Albo radio. Nalezaloby sprawdzic pobór prądu przy wylaczonym aucie, zamknietym z centalnego. Potem wypiac dany bezpiecznik by sprawdzic co tak zjada prąd.
Kontrolka jak nie swieci to albo sama z siebie zdechla, albo przewod od sygnalizacji ladowania przy altku zostal uszkodzony. Ostatnio u mnie wlasnie on sie urwal- brak wskazan kontrolki.
Kierunki jak nie mrugaja aktualnie przy zamykaniu auta z pilota- odszukaj centralke centralnego zamka, a nastepnie poruszaj przewodami. Cos takiego mialem w ojca vanie- przewody sie poluznily i cos nie stykalo.
Problem z odpalaniem- do sprawdzenia uklad zaplonowy. Swiece lub cewki moga byc przyczyna utrudnionego rozruchu na cieplo. Bo rozumiem ze gazu nie masz?

AdamR
nowy na forum
Posty: 2
Rejestracja: 2016-09-11, 23:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: AdamR » 2016-09-12, 08:36

Dzięki za pomysły.

@majchrzok - samochód z silnikiem benzynowym, bez LPG.

Kontrolka jest sprawna, elektryk jakoś inaczej ją podpiął i zaświeciła.

Utrudnione odpalanie ma związek z akumulatorem; po nocy ładowania aku na prostowniku odpala cudnie, po kilki dniach zaczyna być już dużo gorzej.

Co do centralki zamka - dzięki za wskazówkę, poszukam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Micra / New Micra”