[K11] Problem z akumulatorem
Moderator: mimier
[K11] Problem z akumulatorem
Ostatnio w moim samochodzie dzieją się rzeczy magiczne. Zaczęło się od tego, że w grudniu po nocy sylwestrowej nie mogłem odpalić samochodu. Mówię no cóż, może rozładował się z mrozu. Naładowałem, podpiąłem - wszystko okej. Kilka tygodni później zatrzymała mnie policja do rutynowej kontroli. Gasze silnik, odpalam awaryjne i po 20 min policja mnie puszcza, a ja nie mogę odpalić samochodu. Myślę sobie znowu się rozładował. Podjechał znajomy i odpalił mnie na kablach. Kolejna sytuacja wieczorem gdzie padł akumulator po nocy. Od tego momentu zacząłem braćakumulator na noc do domu, i było okej. Rano wkładałem odpalał normalnie. Teraz czasem dzieje się tak, że samochód ledwo odpali, ale odpali, a za dwie minuty gdy próbuje odpalić to już nie chce. Wina akumulatora, czy jest gdzieś jakieś zwarcie?
Ostatnio zmieniony 2016-03-07, 23:06 przez mati113, łącznie zmieniany 1 raz.
Ty sprawdź najpierw alternator - czy w ogóle jest ładowanie.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Umówiłem się z firmą gdzie kupuje się akumulatory. Podobno też sprawdzają alternator i czy ładowanie jest prawidłowe. Może jutro coś wyjdzie.
[ Dodano: 2016-03-07, 19:11 ]
A jeśli trzeba będzie zmienić akumulator, to jaki do diesla, jeśli ktoś mógłby podpowiedzieć? Bo niezbyt się znam 1.5D 2001r Micra.
[ Dodano: 2016-03-07, 19:11 ]
A jeśli trzeba będzie zmienić akumulator, to jaki do diesla, jeśli ktoś mógłby podpowiedzieć? Bo niezbyt się znam 1.5D 2001r Micra.