Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

Po wymianie tarcz i klocków...

Moderator: janusz

Awatar użytkownika
Marcus65
fanatyk nissana
Posty: 280
Rejestracja: 2009-12-30, 04:13
Lokalizacja: Wawa

Po wymianie tarcz i klocków...

Post autor: Marcus65 » 2013-10-31, 14:37

Po wymianie tarcz i klocków w okolicy jednego koła trochę czuć swąd spalenizny. To wymaga jakiejś interwencji czy "samo przejdzie"?

Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom... :)

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-10-31, 14:42

A tłoczki luźno chodziły?

Awatar użytkownika
Marcus65
fanatyk nissana
Posty: 280
Rejestracja: 2009-12-30, 04:13
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Marcus65 » 2013-10-31, 14:49

Nie mam pojęcia. Wymieniałem w serwisie. Nikt nic nie mówił, żeby były jakieś problemy z tłoczkami. Przed wymianą wszystko było ok.

Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom... :)

Awatar użytkownika
GRZECHu
Administrator
Posty: 2365
Rejestracja: 2009-12-06, 19:54
Lokalizacja: z internetu
Kontakt:

Post autor: GRZECHu » 2013-10-31, 15:33

Fele dotknij zobacz czy się nie nagrzewa. Szczególnie syfu dużo łapie prawy tył.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu ;)
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz" :)

Awatar użytkownika
johny_fellow
fanatyk nissana
Posty: 1837
Rejestracja: 2009-12-07, 12:57
Lokalizacja: CHOJNICE
Kontakt:

Post autor: johny_fellow » 2013-10-31, 16:43

To wymaga jakiejś interwencji czy "samo przejdzie"
Na 99,99% samo przejdzie.
U mnie nie tylko swąd, a wręcz dym szedł jak klocki się układały 8-)
Znowu z NISSANem :cool:

Były:
- Micra K11, 2001 r., CG10DE;
- 100 NX B13, 1992 r., GA16DS;
- Primera P11, 1996 r., SR20DE;
- MAXIMA A33 QX, 2001 r., VQ30DEK.

http://www.agent-pzu.lukasz-ufnal.pl

Awatar użytkownika
dylson
fanatyk nissana
Posty: 2123
Rejestracja: 2009-11-29, 13:53
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: dylson » 2013-10-31, 18:57

Tarcze sa pokryte konserwacja zeby nie rdzewialy mozliwe, ze to ona sie wypala i tak johny napisal samo przejdzie

Awatar użytkownika
Rysiu83
fanatyk nissana
Posty: 2197
Rejestracja: 2009-12-09, 05:39
Lokalizacja: WWL

Post autor: Rysiu83 » 2013-10-31, 19:52

Tą konserwację to się powinno zmyć po montażu tarcz.
Po kolei..N14 GA14DE,P10 SRi,P11GT SportLine ----> :)

Awatar użytkownika
iwan
nowy na forum
Posty: 12
Rejestracja: 2013-03-28, 20:28
Lokalizacja: Gd

Post autor: iwan » 2013-10-31, 20:56

Dobrze by było, gdybyś podniósł auto i pokręcił ręką tym felernym kołem sprawdził, czy tarcze nie blokują jego obrotów. Bo być moze masz zapieczony cylinderek i jezdząc w taki sposób szybko zetrzesz okładzinę tych nowych klocków, tarczę/ bęben/ no i paliwa zuzyjesz trochę na pokonywanie tego oporu :cry:

Tomek
wiem o czym pisze
Posty: 88
Rejestracja: 2009-12-30, 13:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomek » 2013-11-07, 18:34

Witam,
jeśli naprawa była na Cyprysowej to możliwe, że "naprawa" została wykonana jedynie na papierze - rachunku...

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Marcus65
fanatyk nissana
Posty: 280
Rejestracja: 2009-12-30, 04:13
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Marcus65 » 2013-11-08, 01:48

Nie, nie na Cyprysowej.. Ale zdaje się, że kolega też ma nienajlepsze zdanie o Japan Service?

Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom... :)

Tomek
wiem o czym pisze
Posty: 88
Rejestracja: 2009-12-30, 13:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomek » 2013-11-08, 09:37

Zdecydowanie nie polecam tego warsztatu.

Awatar użytkownika
agaj666
fanatyk nissana
Posty: 427
Rejestracja: 2010-07-02, 10:11
Lokalizacja: koło Warszawy
Kontakt:

Post autor: agaj666 » 2013-11-08, 18:32

Taaaa... Cyprysowa od lat "cieszy się" zasłuzoną negatywną opinią. W 1998 oddałem im Galanta do naprawy i mi go totalnie sp...suli i jak widzę, od tamtej pory niewiele się zmieniło. Dziwne, że tyle czasu minęło i oni jeszcze istnieją mimo trzymania tego samego poziomu jakości "usług".

ODPOWIEDZ

Wróć do „Maxima”