FORUM NISSAN ZONE

Wczoraj się wziąłem za ustawienia. U mnie nie ma żadnych śrubek. Jest tylko jedna kostka do przepustnicy. Chyba będzie trzeba przez kompa

Faktycznie w przepustnicy sterowanej elektronicznie bedzie to dzialalo inaczei... Pozastaje chyba tylko czekac i miec nadzieje, ze obroty same sie ustabilizuja albo jechac na kompa i miec nadzieje, ze uda sie to ogarnac.

Zaraz jadę na adaptację, zobaczymy, czy coś pomoże...

[ Dodano: 2010-04-20, 17:54 ]
Pomogło Działa zapierdziście. Jakby nie to autko.

A tak to wygladalo u mnie


Co dziwne na drugiej fotce nie ma takiej metalowej oslony ktora widac na fotkach z maxima.org, nie ma nawet gwintu na sruby. Jak to zobaczylem zadzwonilem do Szalonego spytac sie czy on mial ta oslonke i okazalo sie, ze mial. Cos ubozsze sa maximy z ostatniego wypustu
Wypadaloby jeszcze sciagnac kolektor i jego tez wyczyscic...

A jaki efekt? Obroty stabilniejsze?

jeszcze ja mam jedno pytanie odnosnie przepustnicy czy ona powinna byc przy zamknięciu całkowicie szczelna w 100%? bo u mnie z jest szczelina na ok 0,7mm

A jaki efekt? Obroty stabilniejsze?

Obroty mialem caly czas stabilne, generalnie nie zauwazylem roznicy

jeszcze ja mam jedno pytanie odnosnie przepustnicy czy ona powinna byc przy zamknięciu całkowicie szczelna w 100%? bo u mnie z jest szczelina na ok 0,7mm

Ma byc malutka szczelina, jest tam taki wariat ktory chyba po rozgrzaniu silnika ja zamyka.

Szczelina powinna być aż do nagrzania do pewnej temperatury przepustnicy. Ja u siebie nie mam już przepustnicy od Maximy, a tym samym pozbyłem się tego ustrojstwa.... różnica jest taka , że auto zaraz po zapaleniu na zimnym silniku, ma obroty około 1300-1400...... nie pamiętam jak to było wcześniej, ale wydaje mi się że trzymał na początku coś powyżej 1500 przez kilka sekund( zwłaszcza zimą) Jak jest u Was ?

Czyszczenie, w taki sposób jak zrobił Dylson gwarantuję, że w układzie silniczka krokowego robi się naprawdę czysto. Wszelkiego rodzaju "psikacze" , raczej będą tylko pół-środkiem.

Czy osobą, które miały problem z odpalaniem w niskich temperaturach( odpalał ale zaraz gasł) wyczyszczenie przepustnicy/silniczka krokowego pomogło na dobre?

Ważną sprawa również jest odpowiednie ustawienie tps...... jeśli w jakimś celu musicie odkręcić czujnik, pamiętajcie aby wcześniej zmierzyć napięcie jakie jest na zamkniętej przepustnicy.

No u mnie pomoglo ale nie w srodku tylko czysczesnie wszystkich elementów ruchomych przepustnicy na zewnatrz.

A u mnie pomoże chyba wymiana sond tych pierwszych regulacyjnych dalej coś nie tak z obrotami a i zgasł na neutralu i ciężej odpala.

a propos silniczka krokowego ... mam pytanie .. czy może on wydawać jakieś dziwne dzwięki przy odpalaniu ? ..... u mnie jest w tej chwili podobnie jak piszecie... gasnie na zimnym silniku i to sie zdarza raz a pozniej wszystko gra... przepustnice czyscilem juz wg waszej instrukcji ale nie czyscilem silniczka krokowego.... przy odpalaniu jest chwile glosny dzwiek jak by zawory .... ale w sumie nie dochodzi z komory silnika... i chwile pozniej cicho sobie silnik pracuje.... nie wiem co mam o tym myslec.... i nie zdarza sie to za kazdym razem....

[ Dodano: 2010-12-08, 19:26 ]
wyczyściłem silnik krokowy ... nie w aż tak złym stanie wizualnym na razie nie gaśnie na niskich obrotach... co prawda temperatura się trochę podniosła i łatwiej dogrzać silnik.... myślę jednak ze trochę obroty mam wyższe niż poprzednio... czy regulacja śrubą może coś pomóc bo jeszcze tam nie sprawdzałem ?

[ Dodano: 2010-12-17, 20:21 ]
czy oprócz mechanicznego sprawdzenia i czyszczenia silnika krokowego ktoś ruszał elektrykę tego urządzenia ?

Mam taki problem w A32 mianowicie zawieszające się obroty tj. przy schodzeniu z obrotów zawieszają się na ok. 1000 przez sekundę-dwie i opadają do ok. 700 i dalej stoją stabilnie. Czyściłem przepustnice i krokowy ale nie pomogło. Miał ktoś podobny problem?

kogan82 pisze:Mam taki problem w A32 mianowicie zawieszające się obroty tj. przy schodzeniu z obrotów zawieszają się na ok. 1000 przez sekundę-dwie i opadają do ok. 700 i dalej stoją stabilnie. Czyściłem przepustnice i krokowy ale nie pomogło. Miał ktoś podobny problem?

To nie problem - tak jest standardowo i jest to zupełnie normalne

Dzięki za odpowiedź. Dla mnie wydawało się to nie normalne, w innym nissanie tyle że gaźnik elektronik obroty od razu spadały do prawidłowej wartości. Pozdrawiam!

jesli obroty Ci sie zawieszaja to nie jest normalne. winny jest silniczek krokowy. znajomy w swojej maxi mial taki sam objaw wyczyscilismy krokowca ale nie pomoglo. na szczescie mialem w zapasie i po zmianie objaw ustal.

Witam

Wczoraj zabrałem się za czyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego. Przepustnica wyglądała dobrze nawet ale silniczek krokowy to po zdjęciu tych trzech śrubek z dołu i dwóch z góry była masakra w środku wyglądało to jak smoła, tej blaszki z dołu nie mogłem zdjąć tak było to zapieczone. Zrobiłem kilka fotek ale samego śliniczka podczas rozbierania nie dałem rady już bo tak miałem łapy uwalone a czyściłem ten nagar acetonem .
Zdjęcia są w albumie

https://picasaweb.google.com/Enzo.uk/Ni ... directlink

A tu króciutki filmik i Efekt po wyczyszczeniu

http://www.youtube.com/watch?v=7oT5PsGU_-A

Po przeczytaniu tego tematu widzę, że muszę u siebie wyczyścić przepustnicę i krokowca.
Zdarza się, że moja MAXI potrafi mi zgasnąć podczas dojeżdżania do świateł, wrzucenia na luz etc., czasem ma też jakieś takie dziwne wzrosty obrotów do ok. 1500-2000 RPM.
Zamówię najpierw uszczelki, i do dzieła

Popatrzyłem pod maską, i zauważyłem, że w A33 silnik krokowy jest trochę inny niż w A32.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to coś w ten deseń:klik - ebay
Jutro będę dalej patrzył i badał.

Mam nadzieję, że przy ewentualnym czyszczeniu nic nie spieprzę

johny_fellow pisze:Popatrzyłem pod maską, i zauważyłem, że w A33 silnik krokowy jest trochę inny niż w A32.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to coś w ten deseń:klik - ebay
Jutro będę dalej patrzył i badał.

Mam nadzieję, że przy ewentualnym czyszczeniu nic nie spieprzę

nie bój nic - jest taki sam jak w N16
mój myliśmy z Bodkiem w nafcie kiedyś - też syf był straszny.
btw. możesz przy okazji odłączyć wężyki płynu od podgrzewania przepustnicy - ciut chłodniejsze powietrze silnik dostanie

Mas,
Nie pomyślałem otym że można połaczyć te wężyki ze sobą pomijająć przepustnice a jaki to efekt przyniesie? ja nie oczekuje wzrostu mocy ale czy to na motorek nie wpłynie jakoś negatywnie

dawhell pisze:Mas,
Nie pomyślałem otym że można połaczyć te wężyki ze sobą pomijająć przepustnice a jaki to efekt przyniesie? ja nie oczekuje wzrostu mocy ale czy to na motorek nie wpłynie jakoś negatywnie

u mnie pracuje tak od czerwca 2010 i żadnych negatywów nie zauważyłem.
najlepiej byłoby podłączać to z powrotem na zimę - szybciej się silnik dogrzeje, ale mi się prawdę mówiąc nie chciało

I na mnie trafiło musiałem rozebrać kolektor i pokrywę zaworów aby dostać się do uszczelniaczy gniazd świec.. ponieważ dwa z trzech simmerringów popękały, spadły w dół.. i przez to olej dostawał się do gniazd świec... zauważyłem to całkiem przypadkowo wyciągając cewkę, była cała w oleju. Mimo wszystko silnik pracował równo i bez zarzutu. Przy demontażu elementów (kolektor i przepustnica) zauważyłem, że są strasznie usyfione, a że już miałem je wyciągnięte to postanowiłem wszystko porządnie wyczyścić. Po złożeniu zaczęła się zabawa z wolnymi obrotami, silnik chodzi nie równo i strasznie telepie. Próbowałem "wyregulować wolne obroty" wg instrukcji Dylson'a ale u mnie to wygląda tak że po odłączeniu TPS'a i odpaleniu silnika obroty stoją na poziomie 2000 śrubkę do regulacji wkręciłem do końca a obroty spadły tylko do 1800... Po podłączeniu TPS i ponownym odpalaniu obroty wahają się 500 - 750... na wyższych obrotach podczas jazdy silnik ładnie ciągnie, dobrze się wkręca, problem dotyczy tylko wolnych obrotów..

Ma ktoś jakieś pomysły?

wszystkie wężyki są podpięte??nie ciągnie lewego powietrza??? odpal furę i zdejmij węża od krokowca tuż przy dolocie, zatkaj go palcem i obserwuj co się dzieje. jak fura na wolnych obrotach nadal będzie chodzić znaczy że masz nieszczelny kolektor . to tak na szybko. wpadaj w piątek to się zobaczy co jest grane

Wszystko już jest ok, winny był silniczek krokowy którego dokładnie nie wyczyściłem.. tzn zrobiłem to tylko powierzchownie.. za drugim razem rozkręciłem go na części pierwsze i wszystko dokładnie zostało przeczyszczone i nasmarowane wd40 do tego wyczyszczone zostały dwa elektrozawory (te obok silniczka krokowego). Poprawa natychmiastowa, silnik reaguje na kręcenie śrubka od obrotów. Aktualnie obroty ustawione na ~700 i wszystko jest w porządku.

Dodaje parę zdjęć z akcji dla fanów foto-relacji

http://img5.imageshack.us/slideshow/web ... 161251.jpg

Lombardo88, Dzięki za chęć pomocy! Pozdro.

I@MAXIMA pisze:nasmarowane wd40

Tak dal pewności to WD40 nie smaruje tylko penetruje. Także zastosuj coś innego.

maniek_NKP pisze:

I@MAXIMA pisze:nasmarowane wd40

Tak dal pewności to WD40 nie smaruje tylko penetruje. Także zastosuj coś innego.

Kup preparat do czyszczenia gaźników, przepustnic. Odparowuje i nie zostawia syfu lepkiego jak WD40.

Chcę zabrać się za czyszczenie silniczka. Gdzie mogę kupić tę uszczelkę którą trzeba wymienić? (tak zalecają na forum.maxima.org - link podany przez dylsona).

Uszczelki tylko w serwisie, u siebie zostawilem stare nie bolo potrzeby ich wymieniac.

Panowie, żeby zobrazować mój problem załączam link do filmu w którym Maxima ma dokładnie ten sam problem co moja:
http://www.youtube.com/watch?v=gFT-058uZ-c
Patrz od 1:25 minuty.
Dodatkowo, przy dojeździe do skrzyżowań obroty nisko spadają (ok 3-4 tys/min). Na klimatyzacji jest to sporo mniej odczuwalne.
Akumulator nowy, świece sprawdzone przez mechanika i ponoć w b.dobrym stanie.

Dodam, że to nie występuje w takie dni jak ostatnio - słońce i tempertatury >20C.

Czy właśnie wyczyszczenie przepustnicy i krokowca rozwiąże tą dolegliwość?
I czy znacie może mechanika z okolic Pruszkowa bądź Żyrardowa który ewentualnie by mi w tym pomógł?

Poszukaj na forum w dziale maxim jest procedura czyszczenia przepustnicy i ustawienia wolnych obrotów.
Ja u siebie kilka razy czyściłem w A32 i w paru innych maximach i na obawy które masz pomagało. Nie wykręcałem krokowaca, samo czyszczenie przepustnicy starczało.

ps jestem z ursusa