[A32] Wypadające zapłony przy 2 tys.
Moderator: janusz
[A32] Wypadające zapłony przy 2 tys.
Łudziłem się ze to może wina zlej regulacji LPG, wczoraj wymieniony reduktor na nowy i strojenie LPG. Inne objawy zniknęły ale pozostał ten jeden.
Przy niskich obrotach wypadają zapłony, powyżej 2,5-3 już jest OK, szczególnie irytujące jest to przy ruszaniu.
Co to może być? Czy któryś z czujników za to odpowiada? Walczyć z cewkami nawet mi się nie chce.
Aha, na wolnych obrotach tez co jakiś czas wypada pojedynczy zapłon.
Przy niskich obrotach wypadają zapłony, powyżej 2,5-3 już jest OK, szczególnie irytujące jest to przy ruszaniu.
Co to może być? Czy któryś z czujników za to odpowiada? Walczyć z cewkami nawet mi się nie chce.
Aha, na wolnych obrotach tez co jakiś czas wypada pojedynczy zapłon.
Taki mi wystarczy? INTERFEJS
Właściwie to powienienem pisać w tym temacie: Problem zapłon Maxima A32 3.0 USA automat
Właściwie to powienienem pisać w tym temacie: Problem zapłon Maxima A32 3.0 USA automat
- ciepanek
- stały bywalec
- Posty: 117
- Rejestracja: 2010-04-25, 10:20
- Lokalizacja: Kwiatkowice (Łódź)
- Kontakt:
Wina cewek lub swiec. Niestety ja bym obstawial cewki.... te tylne france sie przegrzewaja i zdychaja. Na benzynie pewnie jest to mniej odczuwalne albo w ogóle.Polecam znalezc kogos ze sprawnymi i podmieniac. Na kompie ci nic nie pokaze nawet jak odlaczysz zupelnie cewke (mowie o maximie eu w us nie wiem jak jest bo tam jest rowniez obd2). Jedyna co mozesz zrobic to balance test i z tego ewentualnie wywnioskowac na ktorym garze wypada.
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Ja kiedyś regularnie walczyłem z tymi tylnymi. Tylko padały całkowicie i było to łatwe do zdiagnozowania. A teraz ten objaw jest tak nieregularny że ciężko to sprawdzić. Żeby wyeliminować winę cewek trzeb by pewnie wszystkie 3 zmienić i wtedy sprawdzić czy to będzie występować dalej.ciepanek pisze:Wina cewek lub swiec. Niestety ja bym obstawial cewki.... te tylne france sie przegrzewaja i zdychaja. Na benzynie pewnie jest to mniej odczuwalne albo w ogóle.Polecam znalezc kogos ze sprawnymi i podmieniac. Na kompie ci nic nie pokaze nawet jak odlaczysz zupelnie cewke (mowie o maximie eu w us nie wiem jak jest bo tam jest rowniez obd2). Jedyna co mozesz zrobic to balance test i z tego ewentualnie wywnioskowac na ktorym garze wypada.
Kiedyś miałem kompa do niego to fakt żadnych błędów nie wykazywał mimo padniętej całkowicie cewki, jedyne co było pomocne to wyłączanie cylindrów przez niego co skracało czas diagnozy, która padła.
[ Dodano: 2014-01-09, 22:18 ]
No i się zespotowaliśmy z Lombardo88, wielkie dzięki za poświęcony czas.
Widzę światełko w tunelu, może w przyszłym tyg. zrobimy porządek z tymi cewkami.
Z ciekawości zapytam, czy jak w LPG wyłączy się 1 cylinder to całkiem go powinno wyłączyć (nie podaje paliwa?) Bo jeśli tak to sondą wtedy można dość gdzie te zapłony wypadają chyba po składzie mieszanki (patrzeć kiedy będzie przelany) Dobrze mówię?
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Podłączyłem interfejs, ale cos dziwnego sie dzieje bo na początku wszystko szalało, wskazówki od 0 do max latały takie jakby przeskoki, potem się unormowało.
Widać to na początku filmu potem uciąłem i od 11 sekundy jest już lepiej.
FILM
Nie wiem czy to wina interfejsu czy gdzieś jest jakieś przebicie?
Widać to na początku filmu potem uciąłem i od 11 sekundy jest już lepiej.
FILM
Nie wiem czy to wina interfejsu czy gdzieś jest jakieś przebicie?
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Witam. Jestem nowy na forum i czy mogę się podpiąć pod ten temacik
Jeżdzę Nissanem Maxima QX 98r 3.0 Automat , z gazem
Mój problem polega na tym, iż w samochodzie występuje wypadanie zapłonów stwierdzone przez serwis , tylko żę gość powiedział że to następuje co czwarte odpalenie samochodu . Na początku miało to może i sens ( było to z 4 miesiące temu ) a teraz jest wyczuwalna przerwa w pracy na 4 cylindrze, podmiana cewki przynosi objaw iż przez parę minut jest lepiej a potem znów to samo . Cewka w trakcie zamawiania (ale ciekawe co to da) , czujnik od spalania stukowego padł nowy zamówiony .
Praca na wolnych obrotach- czuć delikatne drganie auta ( około 650 obr) , natomiast jak zmieniam bieg na R lub D to samochód jakby chciał jechać ( jakby na pół sprzęłgła w manualu , obroty spadają do 450-500 ) skacze cały samochód takie dziwne drgania ( pewnie przez tą cewkę czy coś ). Aha raz na jakiś czas dostaje świra, mianowicie obroty podskakują do 900 i wtedy niezależnie czy wkładam bieg czy jest na N czy P to brak spadku obrotów . Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie tego co może być przyczyną ? Kable z 4 cewki do kompa są sprawne , może być wina komputera? Świece nowe platynowe , ciśnienie na cylindrze 13 atm.
Soorki za taki długi wywód ale jakoś tak wyszło
Pozdrawiam wszystkich Nissmomaniaków
Jeżdzę Nissanem Maxima QX 98r 3.0 Automat , z gazem
Mój problem polega na tym, iż w samochodzie występuje wypadanie zapłonów stwierdzone przez serwis , tylko żę gość powiedział że to następuje co czwarte odpalenie samochodu . Na początku miało to może i sens ( było to z 4 miesiące temu ) a teraz jest wyczuwalna przerwa w pracy na 4 cylindrze, podmiana cewki przynosi objaw iż przez parę minut jest lepiej a potem znów to samo . Cewka w trakcie zamawiania (ale ciekawe co to da) , czujnik od spalania stukowego padł nowy zamówiony .
Praca na wolnych obrotach- czuć delikatne drganie auta ( około 650 obr) , natomiast jak zmieniam bieg na R lub D to samochód jakby chciał jechać ( jakby na pół sprzęłgła w manualu , obroty spadają do 450-500 ) skacze cały samochód takie dziwne drgania ( pewnie przez tą cewkę czy coś ). Aha raz na jakiś czas dostaje świra, mianowicie obroty podskakują do 900 i wtedy niezależnie czy wkładam bieg czy jest na N czy P to brak spadku obrotów . Czy jest jakieś racjonalne wytłumaczenie tego co może być przyczyną ? Kable z 4 cewki do kompa są sprawne , może być wina komputera? Świece nowe platynowe , ciśnienie na cylindrze 13 atm.
Soorki za taki długi wywód ale jakoś tak wyszło
Pozdrawiam wszystkich Nissmomaniaków
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jest wszystkie oryginały i przerzucanie nie na wiele się zdaje. Jest małe takie coś, nie to że niema zapłonu, zapłon jest bo ma mała reakcja na zdjęcie wtyczki z cewki tak jakby połowa reakcja niż powinna być a wystrzały w tłumik są delikatne, co ciekawe nie śmierdzi ni gazem ni benzyną z tłumika. To może i bym przeżył ale te wstrząsy na światłach albo w korku to mnie wkurzają . W następnym tygodniu będę zajmował się wymianą stukowego i cewki. Czy może być że ma za dużo powietrza? Sorry za tyle niewiadomych, ale kompy w samochodach mnie wywalają, ciężko podejść z normalnym miernikiem i bez oprogramowania.
Ostatnio zmieniony 2014-02-03, 13:15 przez shark, łącznie zmieniany 3 razy.
U mnie to są cewki ewidentnie.
Tutaj wielkie dzięki dla Lombardoo, dzięki niemu opanowaliśmy sytuację choć akcja jeszcze nie jest zakończona.
Niestety albo stety Lombardoo odkrył jeszcze inne wady u mnie jak np. ssanie lewego powietrza czym też będzie trzeba się zająć.
Jeżeli zamieniałeś cewki to być może ta podmieniana tez była padnięta. Generalnie pogoda nie jest najlepsza do sprawdzania cewek bo jest trochę chłodno, jak będzie cieplej i dobrze się wszystkie nagrzeją to wtedy ewidentnie będzie czuć przy wyjmowaniu wtyczki która to jest.
To pełzanie po wrzuceniu biegu to normalne w automacie
Tutaj wielkie dzięki dla Lombardoo, dzięki niemu opanowaliśmy sytuację choć akcja jeszcze nie jest zakończona.
Niestety albo stety Lombardoo odkrył jeszcze inne wady u mnie jak np. ssanie lewego powietrza czym też będzie trzeba się zająć.
Jeżeli zamieniałeś cewki to być może ta podmieniana tez była padnięta. Generalnie pogoda nie jest najlepsza do sprawdzania cewek bo jest trochę chłodno, jak będzie cieplej i dobrze się wszystkie nagrzeją to wtedy ewidentnie będzie czuć przy wyjmowaniu wtyczki która to jest.
To pełzanie po wrzuceniu biegu to normalne w automacie
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Cewki w tych autach, to plaga. u mnie w ciągu miesiąca po kolei padły wszystkie przednie. wczoraj ostatnia skończyła żywot. już mi się cewki kończą...
I jeszcze jedno co mnie zastanawia; dlaczego cewki z maxim 1995 96 pomiędzy pinami I i BG mają oporność 0,55 ohm, a poliftowe maja 1,5 ohm... hm...
I jeszcze jedno co mnie zastanawia; dlaczego cewki z maxim 1995 96 pomiędzy pinami I i BG mają oporność 0,55 ohm, a poliftowe maja 1,5 ohm... hm...
Ostatnio zmieniony 2014-02-03, 22:01 przez Lombardo88, łącznie zmieniany 1 raz.
To i ja podziele sie moimi spostrzezeniami. Wypadaly mi zaplony ale tylko na wolnych obrotach w czasie jazdy nie bylo problemow. Wczoraj dobralem sie do pokrywy zaworow (tej przy grodzi) zeby ja uszczelnic, przy okazji wyczyscilem pcv (metalowa siateczka ) w pokrywie. Wszystko zlozylem i nie dosc, ze przestal mi leciec olej przez pokrywe to zaplony przestaly wypadac. Wnioski:
1. Cisnienia w silnku ponoc maja duzy wplyw na jego prace, wyczyszczenie pcv dalo taki efekt.
2. To co napisal wyzej shark.
3. Mix 1 i 2
1. Cisnienia w silnku ponoc maja duzy wplyw na jego prace, wyczyszczenie pcv dalo taki efekt.
2. To co napisal wyzej shark.
3. Mix 1 i 2
Witam, znów po dłuższej przerwie.
Wypadanie prawie ustało, muszę zobaczyć jeszcze na luzy zaworowe i napinacz. Ponieważ jeszcze od czasu do czasu pierdzi w tłumik.
Ale jest inny problem mianowicie, z tym szarpaniem na włożonym biegu i trzymaniem na hamulcu. Okazuje się że skrzynia chyba pada a konkretnie to konwerter ma jakieś uszkodzenie czy coś. Czy ktoś się już z takim czymś spotkał. Czy ktoś reperował konwerter i na czym to polega, czy dać sobie spokój i kupić używaną manualną skrzynię biegów?
A może lepiej sprzedać samochód? po niższej cenie, proszę o poradę.
Pozdrawiam
Wypadanie prawie ustało, muszę zobaczyć jeszcze na luzy zaworowe i napinacz. Ponieważ jeszcze od czasu do czasu pierdzi w tłumik.
Ale jest inny problem mianowicie, z tym szarpaniem na włożonym biegu i trzymaniem na hamulcu. Okazuje się że skrzynia chyba pada a konkretnie to konwerter ma jakieś uszkodzenie czy coś. Czy ktoś się już z takim czymś spotkał. Czy ktoś reperował konwerter i na czym to polega, czy dać sobie spokój i kupić używaną manualną skrzynię biegów?
A może lepiej sprzedać samochód? po niższej cenie, proszę o poradę.
Pozdrawiam
Zacznij od wymiany oleju w skrzyni.
[ Dodano: 2014-02-19, 22:22 ]
O coś takiego:
http://allegro.pl/konwerter-da-39-nissa ... 00986.html
O ile dobrze się orientuje wymiana powinna się odbywać zawsze razem z pompą, koszt w A33 to około 3k - cenę powiedzieli mi w Midparts, może do A32 będzie taniej.shark pisze:Czy ktoś reperował konwerter i na czym to polega
[ Dodano: 2014-02-19, 22:22 ]
O coś takiego:
http://allegro.pl/konwerter-da-39-nissa ... 00986.html
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
Dobra wymienię jak zajadę do polski.
Ale coś zaczęło się dziać z tym wypadaniem zapłonów mianowicie, pojechałem wczoraj zapalić samochód kolegi na kable rozruchowe i jak odpalił już samochód to odpiąłem kabel + z aku i samochód zaczął dobrze chodzić, i skrzynia przestała szarpać tzn delikatnie są ale to minimalne. To było wczoraj i było już dobrze ucieszyłem się, ale dziś znów to samo, co może być pod obciążeniem dostał powera czy tamten go alternator doładował czy jaki grzyb?
GRZECHu rozmawiałem z gościem że lepiej regenerować swój konwerter, o pompie nic nie wspominał.
I dalej mam pytanie czy ecu może dostawać jakiejś derilki czy jak, bo kupiłem kabelek do niego i pokazuje mi tylko i wyłącznie błędy a nie może połączyć się z ecu tzn. nie pokazuje żadnych parametrów silnika, pisze że jest błąd w łączeniu się z ecu
I czy pytanie następne, da się wyciągnąć ecu bez rozbierania konsoli.
Pozdrawiam
Ale coś zaczęło się dziać z tym wypadaniem zapłonów mianowicie, pojechałem wczoraj zapalić samochód kolegi na kable rozruchowe i jak odpalił już samochód to odpiąłem kabel + z aku i samochód zaczął dobrze chodzić, i skrzynia przestała szarpać tzn delikatnie są ale to minimalne. To było wczoraj i było już dobrze ucieszyłem się, ale dziś znów to samo, co może być pod obciążeniem dostał powera czy tamten go alternator doładował czy jaki grzyb?
GRZECHu rozmawiałem z gościem że lepiej regenerować swój konwerter, o pompie nic nie wspominał.
I dalej mam pytanie czy ecu może dostawać jakiejś derilki czy jak, bo kupiłem kabelek do niego i pokazuje mi tylko i wyłącznie błędy a nie może połączyć się z ecu tzn. nie pokazuje żadnych parametrów silnika, pisze że jest błąd w łączeniu się z ecu
I czy pytanie następne, da się wyciągnąć ecu bez rozbierania konsoli.
Pozdrawiam
Ja wymienialem konwerter oraz elektrozawory, ale u mnie sie nic nie trzeslo. Tylko slllizgal sie przy zmianie biegow, no i straszny syf wyleciał z miski.
Lombardoo, to co pisze Dylson potwierdza to co mówiłeś o wyciekach spod pokryw no i tym zasysie powietrza. Moj silnik coraz bardziej sie trzesie na wolnych ale to juz nie jest wypadanie zapłonów. Chyba trzebabedzie ogarnąć to uszczelnienie.
[ Dodano: 2014-04-14, 12:25 ]
Walki ciąg dalszy,
w przypływie irytacji zakupiłem nowe cewki, niestety nic to nie dało, to znaczy jedna była walnięta ale problem przerywania pozostał. (mam kilka używanych sprawnych do sprzedania).
Lombardoo pomierzył stukowca, a ten skubaniec nie wykazuje żadnej oporności.
Nowy zamówiony, stary wyjęty, na razie nie przerywa ale czuć że jest przelany na dole.
Lombardoo, to co pisze Dylson potwierdza to co mówiłeś o wyciekach spod pokryw no i tym zasysie powietrza. Moj silnik coraz bardziej sie trzesie na wolnych ale to juz nie jest wypadanie zapłonów. Chyba trzebabedzie ogarnąć to uszczelnienie.
[ Dodano: 2014-04-14, 12:25 ]
Walki ciąg dalszy,
w przypływie irytacji zakupiłem nowe cewki, niestety nic to nie dało, to znaczy jedna była walnięta ale problem przerywania pozostał. (mam kilka używanych sprawnych do sprzedania).
Lombardoo pomierzył stukowca, a ten skubaniec nie wykazuje żadnej oporności.
Nowy zamówiony, stary wyjęty, na razie nie przerywa ale czuć że jest przelany na dole.