Belka pod silnikiem
Moderator: janusz
Belka pod silnikiem
witam, wlasnie wymieniam silnik w swoim autku, i niestety musze wymienic tez belke pod silnikiem poniewaz juz sie rozsypuje, stad pytanie czy do silnika 3.0 jest taka sama belka jak do 2.0 ? i czy w usa jest taka sama jak w eu? model A32
pozdrawiam
pozdrawiam
... jedno życie masz, tylko raz możesz być wielki...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
wymieniam silnik przez to ze kopcil i wpierdzielal olej. co prawda nie przepalal 1 litra na 1000 ale od kiedy go kupilem zrobilem jakies 8tys i spalil okolo 3l oleju. Wracam wlasnie od mechanika bylem obejrzec ta belke i okazalo sie ze belka trzymajaca silnik nie jest taka zla, natomiast belke pod chlodnica szlag trafil.
... jedno życie masz, tylko raz możesz być wielki...
- GRZECHu
- fanatyk nissana
- Posty: 2365
- Rejestracja: 2009-12-06, 19:54
- Lokalizacja: z internetu
- Kontakt:
Mój palił i litr na 1000 przy dużych prędkościach i okazało się że winę ponoszą uszczelniacze.killer pisze:kopcil i wpierdzielal olej. co prawda nie przepalal 1 litra na 1000 ale od kiedy go kupilem zrobilem jakies 8tys i spalil okolo 3l oleju.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
to jest bolączka tego modelu niestety... prawie kazda belka w RP zgnita:(
[ Dodano: 2011-06-02, 19:10 ]
no i chyba jeszcze parę rzeczy wymieniales??
[ Dodano: 2011-06-02, 19:20 ]
GRZECHu, a killer, miał swoją maxi w 2 gen gazu ze sporym przebiegiem...strasznie ten silnik cierpi na takich instalacjach. sporo jeździłem ostatnio po ogłoszeniach za maximami i powiem Ci, że nigdy przenigdy nie kupie maximy która miała zwykły gaz 2 czy 3 generacji, bo wiem jak jadą te auta....nawet jak się zmieni na 4 gen lub jezdzi na benzynie auto juz kopa miec nie bedzie, bo lpg zostawiło znak po sobie.takie jest moje zdanie. GRZECHu, Ty miałeś swoją w 2 gen jak ją kupiłeś?
[ Dodano: 2011-06-02, 19:10 ]
no i chyba jeszcze parę rzeczy wymieniales??
[ Dodano: 2011-06-02, 19:20 ]
GRZECHu, a killer, miał swoją maxi w 2 gen gazu ze sporym przebiegiem...strasznie ten silnik cierpi na takich instalacjach. sporo jeździłem ostatnio po ogłoszeniach za maximami i powiem Ci, że nigdy przenigdy nie kupie maximy która miała zwykły gaz 2 czy 3 generacji, bo wiem jak jadą te auta....nawet jak się zmieni na 4 gen lub jezdzi na benzynie auto juz kopa miec nie bedzie, bo lpg zostawiło znak po sobie.takie jest moje zdanie. GRZECHu, Ty miałeś swoją w 2 gen jak ją kupiłeś?
moge tylko potwierdzic to co napisal lombardo... IIgen gazu to zlo...
[ Dodano: 2011-06-02, 19:44 ]
a wracajac do tematu ile powinna mniej wiecej kosztowac belka ta pod chlodnica i ewentualnie ta pod silnik? jest biala maxi na alledrogo na czesci wer. us, kiedys juz kupowalem jakies czesci od goscia i zawsze wyskakuje z jakas kosmiczna cena:D, a chcialbym wiedziec ile normalnie powinno cos takiego kosztowac, na alledrogo sa rozbieznosci, od 80 do 200zl.
[ Dodano: 2011-06-02, 19:56 ]
GRZECHu, ile kosztowala Cie wymiana uszczelniaczy?...
[ Dodano: 2011-06-02, 19:44 ]
a wracajac do tematu ile powinna mniej wiecej kosztowac belka ta pod chlodnica i ewentualnie ta pod silnik? jest biala maxi na alledrogo na czesci wer. us, kiedys juz kupowalem jakies czesci od goscia i zawsze wyskakuje z jakas kosmiczna cena:D, a chcialbym wiedziec ile normalnie powinno cos takiego kosztowac, na alledrogo sa rozbieznosci, od 80 do 200zl.
[ Dodano: 2011-06-02, 19:56 ]
GRZECHu, ile kosztowala Cie wymiana uszczelniaczy?...
... jedno życie masz, tylko raz możesz być wielki...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
- GRZECHu
- fanatyk nissana
- Posty: 2365
- Rejestracja: 2009-12-06, 19:54
- Lokalizacja: z internetu
- Kontakt:
Tak, i na 400metrach jak startowałem ze świateł z Szalonym to on zrobił 400 i wracał po mnie pytać czy trzeba pomóc ale moja II generacja to była zrobiona przez gazownika samozwańca, reduktor miał naklejkę 96KM, przepływka była w puszce filtra powietrza ... w dolocie wycięta pod maską dziura żeby mniej powietrza brał ... wymiana na sekwencję 3Kzłkiller pisze:GRZECHu, Ty miałeś swoją w 2 gen jak ją kupiłeś?
same uszczelniacze nie wiem ile wyjdą podobno można dość tanio wymienić , ja zrobiłem po całości, pierścienie pompa łańcuchy.... żeby już tam nie zaglądać parę lat I trochę żałuję kasy bo w środku tylko uszczelniacze ucierpiały, reszta była zdrowa, gdzieś na forum wklejałem nawet foty jak to wyglądało od środka po około 100 tyś na LPG (licznikowe, tylko maxima wie ile było faktycznie)
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
Wymiana uszczelniaczy, to niestety nie takie proste i szybki.... i tym samym tanie.... koszt uszczelniaczy to pewnie coś około 200zł ale żeby się do nich dostać to trzeba zdemontować wałki, a to już trochę roboty jest( rozebrać cały rozrząd )
Co do wymiany samych uszczelniaczy, to powiem Ci Grzechu, że raczej to nie nimi uciekało 1L oleju........ dobrze, że wymieniłeś od razu pierścienie, bo pewnie po ich wymianie wciągałby z 2L Ja u siebie miałem rozwalone uszczelniacze bardzo mocno i praktycznie od wymiany do wymiany może z max 100-200ml dolewałem. Za to jak wymieniłem uszczelniacze, to Maxi zaczęła pić jak "dzika" Ciśnienie na garach miał po 13bar....okazało się , że pierścienie zgarniające były tak zapieczone, że nie spełniały swojej roli. Wniosek z tego, że jak uszczelniałem górę to dół oddał. Ponieważ gniazda były OK więc wleciały nowe pierścienie.
Na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć, że albo wymieniać uszczelniacze z pierścieniami, ale wrzucać cały silnik....... najlepiej przy takiej okazji VQ35
Co do wymiany samych uszczelniaczy, to powiem Ci Grzechu, że raczej to nie nimi uciekało 1L oleju........ dobrze, że wymieniłeś od razu pierścienie, bo pewnie po ich wymianie wciągałby z 2L Ja u siebie miałem rozwalone uszczelniacze bardzo mocno i praktycznie od wymiany do wymiany może z max 100-200ml dolewałem. Za to jak wymieniłem uszczelniacze, to Maxi zaczęła pić jak "dzika" Ciśnienie na garach miał po 13bar....okazało się , że pierścienie zgarniające były tak zapieczone, że nie spełniały swojej roli. Wniosek z tego, że jak uszczelniałem górę to dół oddał. Ponieważ gniazda były OK więc wleciały nowe pierścienie.
Na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć, że albo wymieniać uszczelniacze z pierścieniami, ale wrzucać cały silnik....... najlepiej przy takiej okazji VQ35
└(-.-)┘┌(-.-)┘┌(-.-)┐└(-.-)┐
nie nie nie... sekwencja jest dobra, zlo to gaz II generacji, a to nie jest sekwencja...
[ Dodano: 2011-06-03, 19:54 ]
ponownie wracajac do tematu, belka ktora znajduje sie zaraz pod chlodnica jest belka przyspawana do kostrukcji nosnej samochodu, wiec tutaj rodzi sie pytanie, czy
a) wyciac takowa belke z innego samochodu i wspawac w miejsce przegnitej czy
b) poszukac dobrego blacharza zeby dorobil taka belke na wymiar i wtedy ja wspawac
czekam na wszelkie sugestie i cenne uwagi...
[ Dodano: 2011-06-03, 19:54 ]
ponownie wracajac do tematu, belka ktora znajduje sie zaraz pod chlodnica jest belka przyspawana do kostrukcji nosnej samochodu, wiec tutaj rodzi sie pytanie, czy
a) wyciac takowa belke z innego samochodu i wspawac w miejsce przegnitej czy
b) poszukac dobrego blacharza zeby dorobil taka belke na wymiar i wtedy ja wspawac
czekam na wszelkie sugestie i cenne uwagi...
... jedno życie masz, tylko raz możesz być wielki...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
- GRZECHu
- fanatyk nissana
- Posty: 2365
- Rejestracja: 2009-12-06, 19:54
- Lokalizacja: z internetu
- Kontakt:
W następną sobotę jadę odebrać zacisk z maximy którą koleś ciągle jeździ, podobno w dobrym stanie. Miał jakiś mały dzwon i kupił anglika na części ale chce obydwie na części sprzedać. To zobaczę belkę i dam Ci znać.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
dzieki GRZECHu, ale mysle ze przyszla sobota to troche pozno, chcialbym juz w tym tygodniu to zalatwic... w przyszlym tygodniu bede mial juz sprzeglo i swiece, takze silnik mozna bedzie przekladac, dlatego chcialbym jak najszybciej zalatwic sprawe z ta belka. Zadzwonie w poniedzialek do blacharza i zorientuje sie czy cos z tego bedzie.
... jedno życie masz, tylko raz możesz być wielki...
Podłączam się do tematu. Dziś mechanik poradził mi jak najszybciej wymienić belkę pod zderzakiem/chłodnicą, bo już silnik prawie nie ma się na czym opierać
Tak więc killer jakbyś mógł opisać ze swojego doświadczenia - czy lepiej przekładać z innego auta czy dorabiać u blacharza - to będę wdzięczny
Pozdr.
Tak więc killer jakbyś mógł opisać ze swojego doświadczenia - czy lepiej przekładać z innego auta czy dorabiać u blacharza - to będę wdzięczny
Pozdr.
moja maxi juz po operacji, belka zostala dorobiona u blacharza, koszt 350zl, wyglada dosc solidnie i raczej nie powinna sie urwac, blacharz daje gwarancje do 200km/h haha:D choc nie wiem jaki to ma zwiazek z belka heh... tak jak wyzej napisal lombardo88 wycinanie z innego egzemplarza to nie do konca najlepsze rozwiazanie, ciezko bedzie znalezc niezardzewialej belki.
... jedno życie masz, tylko raz możesz być wielki...
Ja też już po operacji wymiany belki. Stara była tak przegnita, że śruby mocujące belkę pod silnikiem wisiały w powietrzu. Generalnie masakra:
Teraz dodatkowo belka jest pokryta taką czarną mazią zabezpieczającą, tak więc powinien być spokój na dłużej.
Nie wiem czy zakres był większy niż u Ciebie killer, czy dlatego że mi się spieszyło z powodu dalszego wyjazdu, ale mnie wymiana wyszła 600zł. A może po prostu Wrocław taki drogi
Teraz dodatkowo belka jest pokryta taką czarną mazią zabezpieczającą, tak więc powinien być spokój na dłużej.
Nie wiem czy zakres był większy niż u Ciebie killer, czy dlatego że mi się spieszyło z powodu dalszego wyjazdu, ale mnie wymiana wyszła 600zł. A może po prostu Wrocław taki drogi
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Lombardo88 pisze:Chłodniczka oleju jest oryginał.
B52 masz chyba wersję california a tam była większą fabrycznie.
Ja nie miałem chłodnicy oleju. Chyba wersje usa nie posiadały ...
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
W Kalifornii były chyba bardziej rygorystyczne normy emisji spalin a Ty mogłeś mieć dokładana chłodnicę, albo ja miałem a nie pamiętam lub wóz po przejściach z przodu był i już potem jej nie założyli.Lombardo88 pisze:Ją w swojej A32 canada 95 miałem i w obecnej 97 USA też mam. Może coś mi się pomieszalo ale wiem że jakąś różnica była pomiędzy california a innymi wersjami.
Kto to wie jak się jest 5 czy 6 właścicielem z kolei ...
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Aha, trochę się zapomniałem, nie latam już Maximą ...I@MAXIMA pisze:Dokładnie to jest chłodnica płynu do wspomagania, chłodnica oleju skrzyni jest wbudowana w chłodnice płynu silnika.
Dzięki chłopaki.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Problemu ciąg dalszy...
Wychodzi na to, że dłuższy czas jeździłem z wiszącą belką silnika przez co większy ciężar oddziaływał na zawieszenie silnika od strony kabiny. Efektem są luzy na tulejach sanek (czy jakoś tak). Czyli nic wesołego. Szczególnie że aby je wymienić trzeba rozebrać pół zawieszenia
Tak więc uczulam Was na stan belki pod chłodnicą
Wychodzi na to, że dłuższy czas jeździłem z wiszącą belką silnika przez co większy ciężar oddziaływał na zawieszenie silnika od strony kabiny. Efektem są luzy na tulejach sanek (czy jakoś tak). Czyli nic wesołego. Szczególnie że aby je wymienić trzeba rozebrać pół zawieszenia
Tak więc uczulam Was na stan belki pod chłodnicą