[P/WP11.144] Kontrolka ładowania świecąca prawie nie zauważa

yarco24 · Post autor: **yarco24** » 2015-09-17, 07:36

Witam, jakiś czas temu (3-4 dni) zauważyłem jadąc w nocy blado świecącą się kontrolkę ładowania. Jest to objaw tak nie zauważalny, że w dzień nie ma szans na jego dostrzeżenie. Byłem i sprawdzałem ładowanie, wszystko w porządku. Dodam iż alternator jest nowy, ma pół roku.

Co może być przyczyną?? Jak się tego objawu pozbyć??

ulisses · Post autor: **ulisses** » 2015-09-17, 08:31

Alternator chińszczyzna?

Post autor: **bombel** » 2015-09-17, 08:36

Sprawdź masę od aku. Wg mnie słabo dokrecona

yarco24 · Post autor: **yarco24** » 2015-09-17, 08:36

ulisses, no tego nie wiem ale jedyne co pamiętam, to to że wywaliłem na niego pół tysiacza. Byłem u gościa od tych tematów i powiedział, że alternator ładuje prawidłowo i że może gdzieś masy nie ma...

Wpadłem na pomysł aby odłączyć akumulator na 15-20 minut i zobaczyć wtedy.
Faktem jest że go ostatnio (tydzień temu) rozładowałem... Ma on już 3 lata pod moim władaniem a wcześniej, huk go wie.

vixo · Post autor: **vixo** » 2015-09-17, 08:39

Możliwe ze dioda któraś padła. Mi na wysokich się delikatnie palila na niskich nie. I to nie zawsze występowało

Post autor: **janusz** » 2015-09-17, 08:41

bombel, masa od aku nie ma nic do gadania, prędzej masa pod podstawą aku.

yarco24 · Post autor: **yarco24** » 2015-09-17, 08:44

ehh no właśnie, czyli jak radzicie?? Odłączyć aku, wyczyścić klemy i sprawdzić czy pomogło??

Post autor: **janusz** » 2015-09-17, 08:52

yarco24, nie tyle co klemy, a masy na bloku silnika i pod podstawą aku.

ulisses · Post autor: **ulisses** » 2015-09-17, 08:58

yarco24, no właśnie zawsze lepiej jest zregenerować oryginalny niż kupować nowe zamienniki.

yarco24 · Post autor: **yarco24** » 2015-09-17, 09:35

ulisses, nie było co regenerować... ciekł na niego płyn chłodniczy z wężyka aż się w końcu jeb.. spalił

[ Dodano: 2015-09-17, 19:58 ]
Panowie, odłączyłem akumulator (na 15 min) potem podpiąłem i podczas powrotu z pracy do domu auto (elektryka) zaczęła wariować... Migające światła mijania, zamykający się centralny zamek. Zauważyłem też że na biegu jałowym kontrolka świeci wyraźniej, natomiast podczas jazdy wyraźnie blednie.

Co to może być?? Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.

abc1234xx · Post autor: **abc1234xx** » 2015-10-30, 21:07

traci ci się napięcie na ułamki sekundy i szaleje wszystko. Lipny będzie ten alternator i rozłącza zasilanie

Post autor: **janusz** » 2015-10-30, 21:14

yarco24, podjedź do ludzi, którzy zajmują się akumulatorami - niech Ci sprawdzą. Potem do kogoś kto Ci sprawdzi alternator.
Po objawach, które napisałeś ja stawiam na alternator.......

DubSon · Post autor: **DubSon** » 2015-10-31, 07:46

Też jakiś czas temu kupiłem nowy alternator - pół roku i rozleciała się dioda w środku

też działy sie wtedy cuda jakieś