FORUM NISSAN ZONE

Panowie mam pytanko , nie otwiera mi sei klapka wlewu paliwa z tego wichajsterka kolo siedzenia , jak ta linka idziew srodku czy pod spodem, jak sie do neij dostac?Jak ona jest zakladana tam na ten cycek w srodku :>Za kazdym razem trafiac w tego cycola zeby sie chowal i otwierac to nei za bardz o;/

Linka idzie w środku. To , że nie otwiera to pewnie pękło mocowanie przy zamku od klapki. Chyba jedyne słuszne rozwiązanie to przerobić to na elekrykę. Ja tak mam przy wlewie paliwa i bagażnik. Po prostu założyć trzeba siłownik i przycisk gdzieś zamontować.

bagażnik możesz otwierać??jeśli tak to linka pękła przy zbrojeniu lub na pancerzu.
najczęściej jednak nie można otwierać ani jednego ani drugiego,linka jest w całości (nie rozgałęzia się).
linka idzie w progu,pod plastikami i wykładziną,następnie nad nadkolem i tam ta część linki,która przypomina kształtem pistolecik (ma cycek) wchodzi do blokadki otwierającej klapkę baku.reszta linki idzie dalej do zamka dolnego bagażnika.
możesz zdjąć zabezpieczenie i otwierać ręcznie klapkę od baku.
postaraj się o linkę ze szrotu lub internetu,nie dostaniesz nowej bo ich nie produkują już,warsztaty gdzie dorabiają nie podejmują sie niestety tego wyzwania (brak pancerzy na rynku),a jeśli dorobią to sie zrywają,po krótkim czasie użytkowania.
Linkę oczywiście od sedana,bo jest dłuższa od hatchbacka o ok 20cm.

Ja mam troszeczkę inne pytanie ale związane z wlewem paliwa.Tą czarną obwódkę,która jest na około wlewu,można jakoś zdemontować?

chodzi Ci o tą plastikową ramkę??

słuchaj jutro zobaczę w swoim i dam cynka jak to rozkminię,raczej nie ma rzeczy której nie da się wywalić,ale sprawdzę.

U mnie ona rdzewieje,chciałem ją wyjąć i pomalować

dam Ci znać wieczorem,jak zobacze co i jak.

[ Dodano: 2010-03-19, 20:29 ]
dobra sprawdziłem,okrągła obwoluta z uszczelką gumową,wygląda jakby była wspawana.możesz spróbować czymś ją podważyć,ale czy to jest sens?całość jest zapewne połączona ze zbiornikiem paliwa jakoś konkretnie NA STAŁE,więc byś musiał dobrze się nagimnastykować.moim zdaniem to nie robota na podwórku (wyciąganie tego-to jest cała rura taka).
natomiast jest alternatywa,możesz sam się zabawić w blacharzo-lakiernika :
mianowicie
1.pościerać rdzę papierem ściernym (w mniej dostępnych miejscach nawiń papier na jakieś drewienko albo coś),tak aby jejnie było
2.następnie pomaluj podkładem (małym pędzelkiem),lub podkładem i środkiem antykorozyjnym np.tectyl ML -prawie bezbarwny,tylko że w sprayu
3.na tą warstwę daj jakąś farbę i tyle chcesz to lakieruj ,nie to nie...maluj też przy użyciu małego i cienkiego pędzla.

trochę z tym może zabawy,ale to kosmetyka,grunt że auto jedzie