[P11/WP11] Zamek

[Horche]

Piszę w temacie ogólnym, bo nie wiem, czy podpiąć to pod karoserię, czy elektrykę.
Nie otwiera mi się auto z kluczyka, kluczyk wchodzi do zamka, ale nie daje się go przekręcić. Bagażnik daje się otworzyć z kluczyka. Akumulator zmieniałem na jesieni 2011 i wtedy wszystko działało normalnie. Rozebrałem boczek, wykręciłem klamkę, ale nie mogę odpiąć cięgna od zamka, bo przeszkadza blacha za prowadnicą (którą udało mi się odkręcić, ale nie mogę jej wyjąć). Mam centralny zamek z pilota, czy otwarcie zamka kluczykiem w bagażniku powinno otworzyć wszystkie drzwi, bo otwiera mi tylko bagażnik? Co może być przyczyną niemożności przekręcenia kluczyka w drzwiach? Pomóżcie, jutro muszę to wszystko złożyć do kupy.

[Wiooreck]

Sprawa jest tego typu, że zamkiem z bagażnika nie otworzysz wszystkich drzwi, niestety jedynie klapę. A jeśli chodzi o zablokowany zamek, to mógł się zatrzeć bębenek. Jako, że primery dostawały centralny zamek sterowany pilotem przeważnie w standardzie, to mało kto korzysta z tradycyjnego sposobu otwierania i zamykania Tu trochę zawilgnie, tu trochę kurzu, utlenia się i przestaje się kręcić. Spróbuj psiknąć wd40 w zamek, może pomoże. A jak nie, to próbuj dalej demolować drzwi

edit: a w drzwiach pasażera to samo się dzieje??

[Horche]

Rozebrałem, mam bębenek w dłoni. Problem stoi po stronie pierwszej (zewnętrznej) zapadki. Ona cały czas pozostaje w górze (na zewnątrz), reszta po włożeniu klucza chowa się do środka (wewnątrz) i jak ja także schowam, to klucz można przekręcić. Spróbuje wymyślić jakiś patent na jej zablokowanie w jednej pozycji, ale wg mnie w rachubę wchodzi tylko inny zamek. W drzwiach pasażera nie mam zamka.
Dzięki.

[vincetti]

to że wystaje ci jeden ząbek w bębenku to wina wycierającego się kluczyka wg. mnie. Spiłuj wystającą zapadkę tak aby była równa z resztą przy włożonym kluczyku i będzie wszystko dobrze.